SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polska Press sprawdza, czy naczelny „Gazety Krakowskiej” zredagował politykowi wywiad zamieszczony na LoveKraków.pl

Wojciech Harpula, redaktor naczelny „Gazety Krakowskiej” (Polska Press Grupa), został oskarżony przez lokalnych dziennikarzy o pomoc przy autoryzacji wywiadu udzielonego przez krakowskiego polityka Łukasza Gibałę konkurencyjnemu portalowi.  - Sprawdzimy to, jeśli się potwierdzi, wyciągniemy konsekwencje - informuje Wirtualnemedia.pl Joanna Pazio, rzecznik prasowy Polska Press Grupa. Medioznawca Wiesław Godzic ocenia: - To nie powinno się wydarzyć, pomieszanie porządków.

Dołącz do dyskusji: Polska Press sprawdza, czy naczelny „Gazety Krakowskiej” zredagował politykowi wywiad zamieszczony na LoveKraków.pl

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
czytelnik
Typowe bicie piany. Ze zdjęć zamieszczonych na Twitterze jasno wynika, że większość tych "ingerencji" to poprawa literówek, interpunkcji czy redakcja tekstu. Czyli coś, co powinno należeć do autora wywiadu. Nie ma się czym chwalić, że redaktor z innej gazety musiał poprawiać je portalowi internetowemu.
odpowiedź
User
Krakus
Wszystko można kupić za pieniądze. Nie wątpię, ze pan Gibała sowicie wynagrodził red. naczelnego. Zastanawia mnie tylko fakt, czy pan redaktor naprawdę uwierzył, ze dzięki swojej gazecie moze zrobic z Gibaly prezydenta Krakowa, zwłaszcza, gdy krakowskim magistrat ma za sobą znacznie większe media
odpowiedź
User
czarna
Pod koniec 2012 roku jedna z gazet studenckich na AGH informowała o nieprawidłowościach i naciskach ze strony samorządu studenckiego, wspieranego przez niektóre osoby z rektoratu. Chodziło o znaczne ograniczenie samodzielności gazety, sprawą zainteresowała się nawet Gazeta Krakowska, która miała już gotowy artykuł. Nie został jednak opublikowany po jednym telefonie od rzecznika AGH. Taka dzielna gazeta krakowska
odpowiedź