„Sieci” i „Do Rzeczy” spierają się o Marcina Wolskiego, ten chce pisać dla obu tytułów

A kto udaje? A jeśli Michnik nie udaje, to znaczy, że może okłamywać takich frajerów jak Ty? Dałeś mu do tego prawo? Czy bronisz Macierewicza, który zadarł z władzą nie mniej niż Michnik i NIGDY nie był komuchem? A co (w tym tygodniu) myślisz o Wałęsie, SAMODZIELNY myślicielu? Czy możesz wreszcie jakoś uporządkować (uniezależnić od GazoWni) swoje kryteria ocen ludzi?

Drogi Yogi, mowimy o MARCINIE WOLSKIM i nie probuj zmieniac tematu.

Ale zebys nie plakal - Macierewicza mam za paranoika i oszoloma ale absolutnie nie bede mu wytykal, ze za komuny chowal sie za plecami innych, bo sie nie chowal. O Walesie mam stale to samo zdanie - to chlopek-roztropek, ktoremu sie wydaje, ze jest "ho-ho-ho", m.in. dlatego, ze mu ego w swoim czasie napompowali panowie Kaczynscy (acz Marcin Wolski tez sie staral), ktorzy na jego plecach wjechali na salony polityczne (w tych czasach ludzie doskonale jeszcze pamietali, ze ci panowie to byla co najwyzej II liga dzialaczy, wiec potrzebowali "tarana"). To symbol Polski, ktory moglby byc wielka nasza marka (brandem) na swiecie, ale zostal opluty przez zawistnikow, ale tez jednoczesnie na wlasne zyczenie niszczy sie sam.

To wy macie teraz "zagwozdke" z Lechem, bo nie wiadomo czy nadal opluwac "Bolka" czy tez juz chwalic Wielkiego Polaka, ktory wygarnal to, co "mysli narod" i zapomniec mu "bolkowatosc" tak jak zapominacie wielu ich "komuchowatosc". :D

A z ciekawosci - jestes w stanie napisac jeden post bez wyzwisk, czy tez cie to przerasta? Bo wiesz, "poznac pana po cholewach". One nie mowia NIC o mnie a bardzo wiele o tobie

Karnowski długorogi, zakłamany cenzorku. Karierka na PiSiku nie wyjdzie. A PiSik ! - już do władzy nie wróci. Lepiej idż bolszewiku wyślinionym śladem Wolskiego i wielu innych.