Wojciech Mann krytycznie o dobrej zmianie i autocenzurze w Trójce, dyrekcja nie ma do tego zastrzeżeń

Jeśli komuś źle w Trójce, nikt siłą nie trzyma, zawsze można odejść. Ja uważam, iż w Trójce idzie ku lepszemu, chociaż zmian na chwilę obecną wciąż jest za mało. Ale po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat jest szansa, że ktoś tam zrobi porządek. Na razie można tylko się cieszyć ze zmian w publicystyce, a muzycznie może kiedyś też się poprawi (moim mniej powinno być amerykańskich szarpidrutów rockowych, a więcej normalnej muzyki).

A ty jak zwykle na pierwszej linii frontu i jak zwykle z apologią oportunizmu i koniunkturalizmu...Nie wstyd to tak?

Nie - nie wstyd. Na pierwszej linii frontu jest zgrany i opasły Mann, który liczy na to że na obłędzie antypisowskim troszkę ugra. A może tak jak Zimoch znajdzie sobie lepszą posadkę. Mann, który sapie a nie mówi do mikrofonu, w tym wywiadzie ma czelność zarzucać innym niechlujstwo językowe. Ten chodzący totem za bardzo wierzy w swoją wspaniałość. jakby go zniknęli nic by się nie stało i naród by bynajmniej nie płakał. Źle mu? To WON. Nikt go nie trzyma. A 50 lat za stołkiem to za mało by być do niego przyspawanym

Kierownictwo natomiast robi słusznie że go nie wyrzuca. Po co dawać preteksty do bicia jak w bęben? Przesunąć go na późną porę nocną, raz w tygodniu - niech tam dalej sapie

Panie Mann, proszę pokazać środkowy palec pisiej zmianie i tyle. W innych radiach przyjmą Pana z otwartymi rękoma.

To się tylko tak wydaje, ile Marek Niedźwiecki wytrzymał u prywaciarza , a Zetka też pogoniła Janusza Weissa , niestety albo Mann będzie w Programie 3 Polskiego Radia albo emerytura .
Mam nadzieję że zostanie bo inaczej dobra zmiana strzeliła by sobie w kolano.

Sztury, Manny, Gajosy, Kraśki, Karolaki, Jandy, Górniaczki, Materny i cała pozostała medialno-postpeerelowska menażerio kim wy się czujecie, że tak bez końca pier...licie i recenzujecie? Proponuję spojrzeć w lustro i popełnić chwilę autorefleksji to wam przejdzie.