Polski Instytut Sztuki Filmowej przyznał jego twórcom 100 000 zł na przygotowanie projektu do produkcji.
"Kurier z Warszawy", do którego Juliusz Machulski kończy pisanie scenariusza, jest adaptacją autobiograficznej książki Jana Nowaka-Jeziorańskiego pod tym samy tytułem. W założeniu ma powstać miniserial. Od samego początku będzie on jednak realizowany na filmowej taśmie 35 mm, ponieważ z tego materiału ma powstać również pełnometrażowa fabuła. Historia opowiedziana na ekranie pokaże przedwojenne losy Nowaka-Jeziorańskiego, jego zaangażowanie w Powstanie Warszawskie, a także jego ucieczkę do Anglii. Informacje na temat tego do jakiego momentu po wojnie toczyć się będzie akcja zarówno serialu, jak i filmu fabularnego, znane będą dopiero po zakończeniu prac nad skryptem. Duża uwaga skupiona zostanie na pewno na wydarzeniach rozgrywających się w latach 1943-1945.

Jan Nowak-Jeziorański urodził się 2 (lub 3) października 1914 roku w Berlinie. (data 15 maja 1913 roku była przez niego używana w fałszywym, konspiracyjnym życiorysie) Do wybuchu wojny używał jeszcze swego prawdziwego imienia, Zdzisław. Jako podchorąży artylerii został wzięty we wrześniu 1939 r. do niewoli na Wołyniu. Uciekł, aby prowadzić dalszą walkę już w podziemiu. W Armii Krajowej przewodził akcji "N" - mającej na celu demoralizację oddziałów niemieckich. W trakcie powstania ożenił się z Jadwigą z Wolskich, pseudonim "Greta".
Jako kurier i spadochroniarz pięciokrotnie przekradał się do Londynu i okupowanej Polski. Raz, ukryty pod wilgotnym węglowym miałem na pokładzie statku płynącego do Sztokholmu, omal nie umarł z wychłodzenia. W lipcu 1944 r. dotarł do okupowanej stolicy jako ostatni kurier przed wybuchem powstania. W przeddzień kapitulacji z rozkazu komendanta AK gen. Bora-Komorowskiego przedarł się z płonącego miasta do Londynu, wywożąc setki dokumentów i zdjęć świadczących o dramacie Warszawy.

Po wojnie pracował w BBC, a od 1952 r. przez 25 lat kierował polską sekcją Radia Wolna Europa w Monachium. Później wyjechał do USA, skąd powrócił do kraju dopiero w roku 2002. Legendarny Kurier z Warszawy zmarł 20 stycznia 2005 r.
Jan Nowak-Jeziorański swoje wspomnienia z lat wojny i okupacji oraz okresu pracy w RWE opublikował m.in. w takich książkach, jak - "Kurier z Warszawy", "Wojna w eterze", "Rozmowy o Polsce", "Polska wczoraj, dziś i jutro", które z miejsca stawały się księgarskimi przebojami. Swoje zbiory archiwalne Jan Nowak-Jeziorański przekazał Zakładowi Narodowemu im. Ossolińskich, którego był kuratorem. Dziś film "Kurier z Warszawy" ma szansę stać się wydarzeniem w każdym stopniu wyjątkowym. Będącym pomnikiem jakie polskie kino może wystawić wielkiemu Polakowi, a przy okazji przekazać widzom wyjątkową lekcje najnowszej historii tego kraju.

Żeby tak się stało potrzebne są oczywiście pieniądze, a o te twórcy obrazu chcą się starać również za granicą. W chwili obecnej szukani są koproducenci europejscy. Trwają też starania o różne fundusze z Komisji Europejskiej. Na rodzimym podwórku żywe zainteresowanie włączenia się w realizację tego przedsięwzięcia wykazuje również Telewizja Polska. Natomiast na pewno wiadomo, że koproducentami powstającego dzieła będzie Studio Filmowe Zebra wraz z kierowanym przez Mariana Terleckiego, M.T. Art. Planowane rozpoczęcie zdjęć przewidziano na przełom roku 2006-2007. Ekipa chce odwiedzić kraje, które znalazły się na wojennym szlaku Jana Nowaka Jeziorańskiego, czyli m.in. Szwecję, Anglię, Niemcy i Szwajcarię.











