Bądź bezpieczny w górach! Ubezpiecz się w LINK4

Nareszcie! Upragnione wakacje. Czas podróży, czas przygód i wyjątkowych wrażeń. Niestety nie zawsze takich, o jakich marzyliśmy przez cały rok ciężkiej pracy. Aby te cudowne letnie dni odpoczynku nie zamieniły się w koszmarne wspomnienie, warto pomyśleć przed wyjazdem o dobrym ubezpieczeniu. Dobrym, czyli jakim? Skrojonym na miarę naszych potrzeb, bez przepłacania, ale zapewniającego pełne bezpieczeństwo dla nas i naszej rodziny. W LINK4 Podróże wiemy, jak taką optymalną ochronę zapewnić naszym klientom. U nas sam decydujesz o zakresie ubezpieczenia, a my dostarczamy Ci wcelowane odpowiedzi na Twoje potrzeby.

materiał partnera
materiał partnera
Udostępnij artykuł:
Bądź bezpieczny w górach! Ubezpiecz się w LINK4
fot. link4

Warto tu przytoczyć tegoroczną historię naszych klientów z Elbląga. Pani Joanna (46 l.) z mężem Robertem (48 l.) z synem Mateuszem (19 l.) jak co roku zaplanowali wakacyjny wypoczynek w górach, tym razem na Słowacji.

Tatry latem to już nasza rodzinna tradycja. Wszystkie szlaki po naszej stronie przeszliśmy już wzdłuż i wszerz, dlatego w tym roku postanowiliśmy zapuścić się na słowacką stronę. Tu jeszcze nas nie było. Wszystko układało się doskonale. Pogoda nam dopisywała, słowackie Tatry okazały się bardzo malownicze, a turystów nie było tak wielu     , jak u nas. Ostatniego dnia wybraliśmy się na Koprowy Wierch. Trasa nie była łatwa, w końcu to ponad 2 tysiące metrów n.p.m., ale widoki ze szczytu zaparły nam dech w piersiach. Warto było wspiąć się tak wysoko, by podziwiać piękną panoramę aż po Tatry Zachodnie. W trakcie schodzenia pogoda raptownie się zmieniła. Pojawiły się ciemne chmury i zaczęło padać     . Jak przystało na rasowych górskich turystów, byliśmy na to przygotowani. Założyliśmy peleryny i ruszyliśmy w dół. Niestety mokre kamienie stały się tak śliskie, że każdy krok groził upadkiem. Deszcz nasilał się z minuty na minutę. Nagle poślizgnęłam się na mokrej skale i z całym impetem upadłam na kamienie. Co gorsza, tak niefortunnie, że      sturlałam się ze ścieżki skalnym zboczem w stronę urwiska. Na szczęście mój plecak zahaczył  o wystający konar i mnie wyhamował. Przerażeni mąż z synem podbiegli i spróbowali      wydostać mnie z zarośli, ale na próżno. Byłam za daleko, a każdy krok w moją stronę groził tym, że razem spadniemy w przepaść. Co gorsza, noga w kolanie zaczęła mi puchnąć      i przeraźliwie bolała, a ze skroni leciała mi krew. Musiałam uderzyć się w trakcie upadku w głowę. Byłam przerażona. Co robić?!
Bałam się ruszyć, żeby nie zsunąć się po mokrym zboczu niżej, a ból przeszywał mnie taki, że nawet nie miałam siły krzyczeć. Mąż podjął natychmiastową      decyzję, żeby wezwać ratowników górskich. Niestety wypadek wydarzył się w tak niedostępnym miejscu, że niezbędne okazało się użycie śmigłowca. Po mniej niż godzinie oszołomiona znalazłam się w szpitalu i natychmiast  przeszłam serię badań. Prześwietlenie, tomografia głowy. Okazało się, że mam skomplikowane złamanie nogi w dwóch miejscach i lekkie wstrząśnienie mózgu. Trzeba było też zszyć ranę na głowie. W słowackim szpitalu musiałam zostać przez pięć dni. Po pierwszym szoku zaczęłam się martwić, jak my się za to wszystko wypłacimy. Wiedziałam, że na Słowacji, inaczej niż w Polsce, za pomoc ratowników górskich płaci turysta.

I rzeczywiście, rachunek opiewał na ponad trzy tysiące euro! Transport z miejsca wypadku, śmigłowiec, pobyt w Górskim Pogotowiu Ratunkowym, badania i leczenie szpitalne. Na całe szczęście mój mąż jest bardzo zapobiegliwy i nigdy nie ryzykuje wyjazdu bez ubezpieczenia, a szczególnie w miejsca, gdzie karta EKUZ (Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego - przyp. red.) nie pokrywa wszystkich kosztów leczenia. Przed wyjazdem wykupił ubezpieczenie podróżne w LINK4 i uspokoił mnie, że nasz ubezpieczyciel o wszystkim już wie i załatwia wszelkie formalności za nas. Co za ulga! Jak to dobrze, że mam takiego rozsądnego męża. Sama nie wiem, czy bym o tym pomyślała. Przecież wspinamy się już tyle lat i jeszcze nigdy nic nam się złego nie przydarzyło, a tu od razu taka poważna sytuacja i to za granicą! Teraz wiem, że bez dodatkowego ubezpieczenia w LINK4 byśmy sobie finansowo nie poradzili. Do tych wszystkich kosztów leczenia doszły jeszcze dodatkowe noclegi dla męża i syna, którzy przy mnie czuwali w szpitalu. Jakie to szczęście, że nie zapłaciliśmy za to ani jednego euro z naszej kieszeni. Wszystko pokryło ubezpieczenie! Niewielki wydatek kilkudziesięciu złotych ubezpieczenia podróżnego w LINK4 zwrócił nam się po stokroć!

     Ta historia naszych klientów z Elbląga jak na dłoni pokazuje, jak niewiele trzeba, by wpaść w kłopoty, a jak jesteśmy na zagranicznych wakacjach, koszty takich zdarzeń mogą nas bardzo szybko przytłoczyć. Nie warto ryzykować.  W LINK4 już od 20 zł od osoby na 7 dni możesz ubezpieczyć siebie i swoich bliskich w ramach pakietu Podróże Europa i Świat. Możesz także na czas podróży ubezpieczyć mienie, które pozostawiasz w swoim domu.

Co zyskujesz z ubezpieczeniem turystycznym?

W zależności od potrzeb stwórz dostosowany do Twoich wymagań Pakiet ubezpieczeń: Podróże Polska, Podróże Europa i Świat, Podróże +Auto Assistance, sporty ekstremalne czy podróże biznesowe. Nie ryzykuj i wykup ubezpieczenie zdrowotne przynajmniej jeden dzień przed wyjazdem. Chroń swoje zdrowie oraz bagaż, który ze sobą zabierasz w LINK4. Ubezpieczenie turystyczne obejmuje m.in.:

ASSISTANCE, OC W ŻYCIU PRYWATNYM, NNW

 POKRYCIE KOSZTÓW W RAZIE WYPADKU LUB CHOROBY
●    badań i zabiegów ambulatoryjnych,
●    zakupu lekarstw i środków opatrunkowych,
●    hospitalizacji – jeżeli trwa dłużej niż tydzień, pokryjemy koszt podróży i zakwaterowania osoby towarzyszącej,
●    leczenia stomatologicznego, jeżeli występują ostre stany zapalne lub bólowe,
●    transport osoby ubezpieczonej między placówkami medycznymi,
●    poszukiwań i ratownictwa,
●    opieki nad dziećmi i zwierzętami w czasie hospitalizacji osoby ubezpieczonej
 REKOMPENSATĘ FINANSOWĄ, JEŚLI SPOWODUJESZ SZKODY OSOBIE TRZECiEJ
 ŚWIADCZENIE W PRZYPADKU USZCZERBKU NA ZDROWIU
 ODSZKODOWANIE ZA OPÓŹNIONY BAGAŻ
 UBEZPIECZENIE MIENIA POZOSTAWIONEGO W MIESZKANIU NA CZAS PODRÓŻY

WARTO WIEDZIEĆ: To Ty decydujesz o wysokości i zakresie polisy.
W kalkulatorze na stronie link4.pl można określić własne sumy gwarantowane kosztów leczenia – od 50 000 zł do 800 000 zł. Do wyboru są także dwie opcje NNW (10 000 zł i 50 000 zł) oraz OC w życiu prywatnym (od 50 000 zł
do 500 000 zł).
Szczegółowe informacje o produktach, limitach i wyłączeniach odpowiedzialności znajdziesz w OWU na link4.pl

Artykuł powstał we współpracy z LINK4.

materiał partnera
Autor artykułu:
materiał partnera
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

"Rzeczpospolita" tuż przed zmianą właściciela. Znika węgierski miliarder

"Rzeczpospolita" tuż przed zmianą właściciela. Znika węgierski miliarder

Były dziennikarz dalej na czele komisji kultury. Tak poseł PiS nazwał innych

Były dziennikarz dalej na czele komisji kultury. Tak poseł PiS nazwał innych

Konkurent Netfliksa nie odpuszcza. Będzie wrogie przejęcia właściciela TVN?

Konkurent Netfliksa nie odpuszcza. Będzie wrogie przejęcia właściciela TVN?

Nowa audycja muzyczna w Radiu 357. Autorem lider Riverside

Nowa audycja muzyczna w Radiu 357. Autorem lider Riverside

Elastyczny harmonogram płatności - maksymalny komfort przy zakupie nieruchomości
Materiał reklamowy

Elastyczny harmonogram płatności - maksymalny komfort przy zakupie nieruchomości

Pod prąd. Jak Trojmiasto.pl robi media po swojemu

Pod prąd. Jak Trojmiasto.pl robi media po swojemu