Spot "Pilnuję wyborów" został opublikowany m.in. na kanałach Platformy Obywatelskiej w social mediach, m.in. na Facebooku i Twitterze, a także na stronie internetowej tego ugrupowania.
Pokazano w nim, jak można zmanipulować i sfałszować wybory i ich wyniki, zmieniając na kartach do głosowania głosy oddane przez wyborców. Spot zachęca wszystkich do przyłączenia się do Obywatelskiej Kontroli Wyborów (można to zrobić za pośrednictwem dedykowanej strony internetowej) i przypilnowania, by nadchodzące wybory do parlamentu zostały przeprowadzone zgodnie z prawem.

Każdy członek takiej komisji otrzyma za swoją pracę wynagrodzenie, a także pomoc prawną w związku z pracą w niej. Platforma Obywatelska zachęca do udziału w komisji podkreślając, że w ten sposób każdy będzie mieć wpływ na prawidłowy przebieg wyborów.
- Moi znajomi ze świata polityki poprosili mnie o zrobienie spotu zachęcającego do zgłaszania się do komisji wyborczych. Zrobiłem taki film, spodobał się i znalazł się na Tweeterze PO. Osobiście jestem z tego bardzo zadowolony, więc się nim chwalę. Poza tym akcja polega na tym, żeby rozsyłać go do wielu osób - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Michał Nowosielski, który odpowiada za pomysł i kreację akcji PO.
To nie pierwsza współpraca Nowosielskiego z PO. W latach 2007-2015 odpowiadał prawie za wszystkie kampanie wyborcze PO. Gdy w 2015 roku Bronisław Komorowski przegrał wybory prezydenckie, Nowosielski publicznie skierował list do Platformy Obywatelskiej wytykając błędy, jakie to ugrupowanie popełniło m.in. w komunikacji z wyborcami.

Współpracę z PO kontynuował również później, m.in. w 2017 roku - doradzał partii, jednak nie ujawniał, w jakim dokładnie zakresie. Rok później współtworzył jej kampanię wyborczą.
W 2020 roku z kolei pracował przy kampanii prezydenckiej Szymona Hołowni, m.in. przy jednym ze spotów wyborczych.
Michał Nowosielski przez cztery lata,
do lipca 2016 kierował działem kreacji agencji BBDO Warszawa
. Wcześniej taką funkcję pełnił w Young & Rubicam Brands, Grupie Ogilvy i Publicis.










