Operator Polsat News napadnięty w Puszczy Białowieskiej, skradziono karty pamięci i baterie z kamery

W sobotę ekipa Polsat News została napadnięta przez nieznanych sprawców, kiedy realizowała materiał w Puszczy Białowieskiej. Operatorowi Wojciech Zdanowicz zabrano karty pamięci i baterie z kamery.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

Jak poinformowano w serwisie PolsatNews.pl, operatora Polsat News Wojciecha Zadnowicza nagrywającego materiał w Puszczy Białowieskiej próbowano potrącić samochodem. Kiedy ukrył się wśród drzew, zaatakowało go dwóch mężczyzn. Jeden uderzył go, a drugi zabrał kamerę.

Kilkanaście minut później sprawcy wrócili samochodem na miejsce zdarzenia i wyrzucili kamerę. Sprzęt jest zniszczony, ponadto zabrano z niego karty pamięci i baterie.

Na miejsce wezwano policję i pogotowie. Operator zdążył zrobić zdjęcie samochodu sprawców.

Sprawcy zatrzymani

Reporter Polsat News Przemysław Sławiński, który był na miejscu zdarzenia, relacjonuje, że Wojtkowi Zdanowiczowi, pobitemu operatorowi, drętwiały ręce i nogi, trafił do szpitala. Przekonuje, iż "na 99 proc. napaść miała związek z wycinką i realizacją materiałów przez ekipę telewizyjną". Zauważa, że już wcześniej były konfliktowe sytuacje z pracownikami firm zewnętrznych, którzy tną drzewa w Puszczy Białowieskiej.

Po kilku godzinach od zajścia sprawcy zostali zatrzymani przez policję.

Nie wiadomo jeszcze, jakie zarzuty zostaną postawione sprawcom pobicia. - Pokrzywdzony nadal przebywa w szpitalu, nadal są wykonywane badania, a stan jego zdrowia oraz jego zeznania będą kluczowe dla treści sformułowanych zarzutów - powiedział nadkom. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.

O tym, czy wobec zatrzymanych zostanie zastosowany środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego, zależy od tego jakie mężczyźni usłyszą zarzuty. - Wszystko zależy od wagi czynów, od tego jaki usłyszą zarzut, a to się wyjaśni, gdy będziemy znali obrażenia pokrzywdzonego i będziemy mieli zebrany pełny materiał dowodowy w tej sprawie - wyjaśniał nadkom. Krupa.

Policja poszukuje kart pamięci z kamery, przeszukano już m.in. samochód sprawców.

Podczas konferencji prasowej jedna z dziennikarek opowiedziała, że sprawcy działali z premedytacją, a wyrzucając kamerę śmiali się i mówili do pobitego, że "chyba czegoś zapomniał".

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Marka KitKat oficjalnym partnerem Formuły 1

Marka KitKat oficjalnym partnerem Formuły 1

KRRiT wezwała do wstrzymania reklamy Łomży z Karolakiem. Mamy stanowisko browaru [TYLKO U NAS]

KRRiT wezwała do wstrzymania reklamy Łomży z Karolakiem. Mamy stanowisko browaru [TYLKO U NAS]

Polska chce interwencji KE wobec TikToka. Chodzi o antyunijną propagandę

Polska chce interwencji KE wobec TikToka. Chodzi o antyunijną propagandę

Nowa usługa w mObywatelu. Wirtualny asystent ułatwi korzystanie z usług publicznych

Nowa usługa w mObywatelu. Wirtualny asystent ułatwi korzystanie z usług publicznych

Top Radia 357 już po raz piąty. "Rekord wszech czasów"

Top Radia 357 już po raz piąty. "Rekord wszech czasów"

Niepewny los polskiej gigafabryki AI. "Nie składamy broni"

Niepewny los polskiej gigafabryki AI. "Nie składamy broni"