Wiesław Łodzikowski w Komitecie Technicznym EBU

Dyrektor Ośrodka TVP Technologie Wiesław Łodzikowski został wybrany na członka Komitetu Technicznego Europejskiej Unii Nadawców podczas posiedzenia Zgromadzenia Technicznego EBU odbywającego się w piątek 13 czerwca br. w Pradze.

pp
pp
Udostępnij artykuł:

Działający w ramach EBU Komitet Techniczny składa się z 13 członków, wybieranych na dwuletnie kadencje. Do jego zadań należy kreowanie strategicznych kierunków rozwoju technologicznego radiofonii i telewizji, określanie standardów produkcji i dystrybucji mediów i koordynowanie współpracy technicznej między członkami EBU.

Łodzikowski członkiem Komitetu Technicznego EBU był już w latach 2007-2009. Współpracuje też z EBU w ramach eksperckich grup roboczych, które zajmują się strategią rozwoju nadawców publicznych i wykorzystaniem pasma częstotliwości dla potrzeb radiodyfuzji cyfrowej.

Wiesław Łodzikowski dyrektorem Ośrodka TVP Technologie został w 2011 roku. Z Telewizją Polską związany jest od 1990 roku, z przerwą w latach 2010-2011, gdy był radcą ministra w Ministerstwie Infrastruktury, odpowiedzialnym m.in. za przygotowanie procesu wdrożenia naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami
Materiał reklamowy

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe