Pożar w Burdelu to polityczno-literacki kabaret, który w przygotowywanych programach reaguje na współczesne wydarzenia społeczne i polityczne. Grupa składa się z aktorów i działa w Warszawie od 2012 roku. Ostatnio PwB zaczął występować w innych miastach Polski.
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl szef programowy TVN Edward Miszczak wyjaśnia, że program będzie miał charakter eventowy. Dlaczego TVN pokaże kabaret z odniesieniem do aktualnej sytuacji społeczno-politycznej w Polsce?
- Staramy się mieć zawsze stand-up'owe, kabaretowe rozwiązania na rozpoczęcie ramówki. Stand-up jakoś się zatrzymał,więc próbujemy z Pożarem w Burdelu - wyjaśnia Wirtualnemedia.pl Edward Miszczak. - Już wcześniej chcieliśmy nawiązać współpracę, ale nie było czasu, Pożar w Burdelu jest bardzo zapracowaną grupą - dodaje.
Jednocześnie Miszczak unika porównań do „Ucha prezesa” Roberta Górskiego, w którym aktorzy wprost parodiują polityków. - „Ucho prezesa” jest oparte na tekście i chyba swój szczyt ma już za sobą. W programach Pożaru w Burdelu jest więcej piosenek. Natomiast „Fabryka Patriotów” to mix starych i nowych rzeczy - uzasadnia.
Warszawska grupa PwB przygotuje autorski scenariusz specjalnie dla TVN. Co ważne, Edward Miszczak zaznacza, że scenariusz nie będzie zatwierdzany przez stację. Odcinek nie zostanie jednak pokazany na żywo. - Będziemy rejestrować ten event. Przejdzie kolaudację ze względu na odpowiedzialność prawną nadawcy. Ewentualnie wersja bez cenzury trafi do Playera - opisuje nam dyrektor programowy.
Nazwa odcinka specjalnego „Fabryki Patriotów” nawiązuje do jednego z programów w repertuarze grupy. Nagranie odcinka i emisja na antenie stacji odbędzie się pod koniec lutego br. Prawdopodobnie „Fabryka Patriotów” zostanie wyemitowana we wtorkowym paśmie wieczornym, tak jak „Roasty”, które w poprzednich latach pokazywała stacja TVN.
Na razie TVN pokaże pojedynczy odcinek przygotowany przez Pożar w Burdelu, ale niewykluczone, że współpraca będzie kontynuowana. - Jeśli widzowie będą zainteresowani, a grupa upcha nas pomiędzy własnymi spektaklami, to jest szansa na więcej odcinków - zapewnia Miszczak. Dodaje jednak, że Pożar w Burdelu jest bardzo popularny w stolicy, ale mało znany poza Warszawą.
