TVP znów zorganizuje „Sylwestra Marzeń” w Zakopanem

Telewizja Polska w tym roku ponownie zorganizuje „Sylwestra Marzeń” w Zakopanem - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Jak co roku, przygotuje go wraz z miastem. Z kręgów zbliżonych do nowego zarządu TVP wiemy, że decyzja w tej sprawie już zapadła i jest pozytywna. - Mateusz Matyszkowicz ma co prawda inne ciągoty muzyczne niż Jacek Kurski, ale z drugiej strony wie, że disco polo to dobry nośnik serwowania widzom poważniejszych treści - mówią nasi informatorzy.

jk
jk
Udostępnij artykuł:

Koncerty sylwestrowe Telewizji Polskiej od końca 2016 roku rokrocznie są organizowane w Zakopanem. Wyjątkiem był Sylwester z 2020 na 2021 roku, kiedy w związku z obostrzeniami epidemicznymi impreza odbyła się w Ostródzie, a na widowni bawili się tancerze. Najważniejsza jest jednak oglądalność: od pięciu lat sylwestry TVP, promowane pod nazwą „Sylwester Marzeń”, osiągają dużo wyższą oglądalność niż konkurencyjne koncerty Polsatu (od sylwestra 2018/19 odbywają się na Stadionie Śląskim w Chorzowie) oraz TVN (w Warszawie, od wybuchu epidemii nie są organizowane).

„Sylwester Marzeń” jednak w Zakopanem

Po ubiegłotygodniowej zmianie w gabinecie prezesa TVP, na Woronicza padało aktualne pytanie: czy nowy szef podziela opinię Kurskiego, że masowa rozrywka na antenach nadawcy to „symbol rozwoju”? A co za tym idzie – czy TVP znów zorganizuje „Sylwestra Marzeń” w Zakopanem? Po odwołaniu koncertu na otwarcie przekopu Mierzei Wiślanej jeszcze mocniej pojawiły się głosy, że to początek usuwania disco polo z Telewizji Polskiej. Sprawy nie poprawiło to, że - jak ustaliliśmy - nowy zarząd TVP zamroził współpracę z dwoma reżyserami koncertów.

Z naszych informacji wynika jednak, że Telewizja Polska nie rezygnuje zupełnie z disco polo. A tegoroczny "Sylwester Marzeń" znów odbędzie się w stolicy Tatr. – Nowy prezes podjął już decyzję w tej sprawie, "Sylwester marzeń" znowu będzie w Zakopanem. Matyszkowicz prawdopodobnie nie miał jeszcze okazji podpisać umów – słyszymy od informatora z Woronicza.

To może być także przyczyną, że władze Zakopanego nie mają na razie informacji na temat losów wspólnej imprezy. – Jak dotąd nie mamy żadnej umowy – powiedział nam w piątek burmistrz Zakopanego, Leszek Dorula. – Nic dziwnego, skoro takie rozmowy prowadził i umowy podpisywał Jacek Kurski – słyszymy na Woronicza.

TVP bez disco polo? „Nieopłacalne”

Jak nam mówi nasz informator, informacje pojawiające się w mediach, że Mateusz Matyszkowicz nie lubi disco polo i będzie tę muzykę rugował z anten TVP to nieprawda i „rodzaj miejskiej legendy”. – Matyszkowicz wie, że taka muzyka zapewnia doskonałą oglądalność antenom TVP, a przynajmniej podtrzymuje stabilną oglądalność, wypracowaną przez Kurskiego. Nie zrezygnuje z niej, to pewne. Być może zrobi tylko niewielki krok w tył i będzie takiej muzyki trochę mniej na antenach, ale zupełne usunięcie tej muzyki z anten jest zwyczajnie nieopłacalne – słyszymy na Woronicza.

- Jacek Kurski trochę „przepalił” temat disco polo, pojawiało się go w telewizji zdecydowanie za dużo – mówi nam z kolei osoba z kręgu muzyków tego nurtu, przygotowująca w przeszłości wraz z nadawcą kilka koncertów. – Ale wiem na pewno, że i Zenek Martyniuk, i Boysi będą nadal pojawiali się w publicznej telewizji. Nie znikną. Może tylko będą rzadziej na ekranach.

Mateusz Matyszkowicz (rocznik 1981) jest filozofem z wykształcenia, zanim związał się z TVP publikował m.in. w „Teologii Politycznej”, a w Telewizji Republika prowadził program „Literatura na trzeźwo”. Był nazywany, wraz z Dawidem Wildsteinem, Piotrem Pałką i Samuelem Pereirą, „hipsterem prawicy”, który miał przełamać stereotypowy wizerunek młodego dziennikarza konserwatywnych mediów.

W TVP, do której dołączył w 2016 roku, najpierw szefował TVP Kultura, a w połowie 2017 roku został szefem TVP1, wiosną 2018 roku zaś wicedyrektorem biura programowego TVP. Do zarządu spółki trafił w kwietniu 2019 roku (zastąpił innego „hipstera prawicy”, Piotra Pałkę, uważanego za człowieka Dudy). W poniedziałek został - decyzją Rady Mediów Narodowych - powołany na prezesa Telewizji Polskiej. Stanowi jednoosobowy zarząd nadawcy.

Średnia widownia pokazanego na przełomie roku w TVP2 i TVP Polonia „Sylwestra Marzeń” wyniosła 4,9 mln widzów, a „Sylwestrową Moc Przebojów” na antenie Polsatu, Polsatu News i Polsatu 2 śledziło 3,01 mln widzów. W kulminacyjnych godzinach, czyli między godz. 23.55 w sylwestra a 0.03 w Nowy Rok najwięcej widzów miała impreza sylwestrowa Telewizji Polskiej, którą na antenie Dwójki oglądało średnio 5,45 mln osób - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl. 104 tys. widzów oglądało „Sylwester Marzeń” na antenie TVP Polonia. Łączna widownia Dwójki i TVP Polonia wyniosła 5,55 mln widzów.

W planie finansowym na br. Telewizja Polska zapisała wzrost przychodów do 3,42 mld zł, zwiększyć mają się zarówno wpływy z reklam i sponsoringu, jak i rekompensaty abonamentowej. W górę pójdą też koszty energii i usług zewnętrznych, a ze sprzedaży obligacji skarbowych nadawca spodziewa się minimum 171 mln zł straty.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Facebook testuje pobieranie opłat od twórców i firm

Facebook testuje pobieranie opłat od twórców i firm

Media Expert śrubuje rekordy. Tyle jeszcze nie zarobił

Media Expert śrubuje rekordy. Tyle jeszcze nie zarobił

Ilu widzów miał "Raport specjalny" w TVP Info? W marcu nowe odcinki

Ilu widzów miał "Raport specjalny" w TVP Info? W marcu nowe odcinki

Potężna dezinformacja w sieci. Powielano fejka o zabójczyni 11-latki

Potężna dezinformacja w sieci. Powielano fejka o zabójczyni 11-latki

Republika weszła na nowy rynek. Taką ma konkurencję

Republika weszła na nowy rynek. Taką ma konkurencję

Magdalena Ogórek chwali się ukończeniem muzeum. "Dwa razy trafiłam do szpitala"

Magdalena Ogórek chwali się ukończeniem muzeum. "Dwa razy trafiłam do szpitala"