W wydaniu "Bez retuszu" z 13 października dyskusja dotyczyła zaprezentowanego przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka projektu tzw. ustawy praworządnościowej. W programie pytania uczestnikom dyskusji zadają także działacze młodzieżówek partyjnych, siedzący w studiu jako publiczność.
W pewnym momencie (w poniższym wideo ta sytuacja zaczyna się z 43. minucie) Marek Czyż podał mikrofon działaczowi Młodych dla Wolności, młodzieżówki partii Nowa Nadzieja wchodzącej w skład Konfederacji.

Marek Czyż do działacza młodzieżowi Nowej Nadziei
– Chciałbym zapytać odnośnie stosunkowo nowej afery, związanej z panią pseudo dziennikarką Dobrosz-Oracz – zaczął działacz. – Niech pan nie przesadza łaskawie, bo odbiorę panu głos – wszedł mu w słowo Marek Czyż. – Mówię prawdę – usłyszał w odpowiedzi.
Na to Czyż podszedł do działacza i zabrał mu mikrofon. – Nie, nie mówi pan prawdy, drogi panie. Nie ma pan żadnych kompetencji, żeby oceniać czyjekolwiek kompetencje zawodowe, nie ma pan kompetencji do tego – stwierdził.
Uczestniczący w dyskusji poseł PiS Mariusz Gosk ocenił, że zachowanie Czyża było niekulturalne. – Bo nie pozwolę obrażać mojej koleżanki – wyjaśnił dziennikarz TVP.

Ze słów, które działacz młodzieżówki starał się powiedzieć do mikrofonu, wynika, że nawiązywał do informacji podanej w poniedziałek w serwisie TV Republika. Opisano tam, że mąż Justyny Dobrosz-Oracz od półtora roku pracuje w Centralnym Ośrodku Informatyki, podlegającym ministrowi cyfryzacji.
Według danych Nielsen Audience Measurement we wrześniu 2025 roku średnia widownia minutowa TV Republika wynosiła 92 845 widzów, a udział w rynku oglądalności – 1,7 proc. (wobec 2,1 proc. rok wcześniej).











