Markę trzeba chronić

Żeby inwestycja w budowę marki procentowała na nasz rachunek, trzeba ją zabezpieczyć, zanim jeszcze pojawi się na rynku. W jej ochronie ważna jest wartość dodana, którą oferuje, i dwustronna komunikacja z klientem. Świadomość tego ostatniego rośnie, ale okoliczności, w których dokonuje zakupów, mogą wprowadzać go w błąd odnośnie do rzeczywistego pochodzenia produktu i warunków transakcji.

Redakcja Wirtualne Media
Redakcja Wirtualne Media
Udostępnij artykuł:

To najważniejsze wnioski z dyskusji eksperckiej, zorganizowanej przez Superbrands Polska 26 września w foyer Nowego Teatru w Warszawie. Była to trzecia z cyklu debat w ramach kampanii „Podrobione jest kradzione”, tym razem poświęcona prawnej ochronie marki i jej przygotowaniu do skutecznego współzawodnictwa na konkurencyjnym rynku. W panelu zasiedli: Joanna Gęga, koordynator ds. współpracy międzynarodowej w zakresie własności intelektualnej Allegro; Dorota Sajewicz, vice CEO Risk made in Warsaw; Mariusz Kondrat z kancelarii prawnej Kondrat oraz Grzegorz Markowski – dziennikarz i marketer, Partner CPC Brand Consultants. Dyskusję moderowała Monika Kowalewska, dyrektor projektu Superbrands w Polsce.

Ochrona znaku i wzorów to działanie dla stworzenia marki absolutnie niezbędne. Mecenas Mariusz Kondrat uczula swoich klientów na konieczność zastrzeżenia nie tylko nazwy, ale także znaku słowno-graficznego (logotypu) i flagowych wzorów. W najszerszym możliwym zakresie i na wszystkich rynkach, które mieszczą się w planach rozwoju marki. Choć proces bywa długotrwały i wymaga nakładów finansowych, jest jedynym gwarantem zabezpieczenia własności intelektualnej. Nawet w przypadku dopełnienia wszystkich formalności zdarza się jednak, że jej naruszenie trudno udowodnić. Potwierdza to Joanna Gęga z Allegro: – Czasem trudno dowieść, co jest podróbką. Dlatego największy portal aukcyjny na stałe współpracuje z markami, których produkty są oferowane za jego pośrednictwem, i stara się szybko eliminować nielegalne kopie. A także uczulać konsumentów na sytuacje, w których mogą nieświadomie wejść w posiadanie towarów podrobionych.

– Identyfikacja podróbki jest szczególnie trudna, gdy marka staje się synonimem kategorii – mówi Dorota Sajewicz, reprezentująca Risk made in Warsaw: młodą markę, które wprowadziła dres na salony. Bo czy wygodne ubranie z dresu to już podróbka, czy tylko inspiracja, a może samodzielny koncept? W takiej sytuacji tym, co może zadecydować o zakupie, jest stojąca za marką filozofia. – Czasem podróbka to właściwie to samo, tylko taniej – uważa Grzegorz Markowski.  – Marka musi w namacalny sposób udowodnić swoją przewagę, zaoferować coś więcej: zbudować świat, do którego konsument może być zaproszony.

Choć przecież marki podrabia się właśnie dlatego, że atrakcyjna jest ich filozofia. Tu z pomocą przychodzi rzeczywista troska o jakość i obsługę klienta. Bo konsument świadomy i uczciwie przez markę traktowany to konsument, który odpłaci się z nawiązką. – Nasze klientki same przysyłają nam linki do podróbek – mówi Dorota Sajewicz. Zdarzają się też takie, które proszą o weryfikację, czy produkt, które zamierzają kupić w innym kanale niż sklep internetowy marki, jest oryginalny.

Edukacja ma szczególną wartość w świetle tego, że współcześnie zamazuje się według Grzegorza Markowskiego ostrość nie tylko pojęcia marki, ale także zakupu i płatności. Wielu użytkowników serwisów agregujących pirackie kopie utworów muzyczne czy e-booków sądzi bowiem, że uiścili opłatę i korzystają z nich legalnie. Tymczasem nielegalne jest już wykorzystanie zdjęć czy grafik reklamowych producenta, jeśli sprzedajemy produkt używany czy z drugiej ręki.

– Najważniejsze, żeby ludzie wiedzieli, co kupują – niezależnie od tego, jaki jest ich ostateczny wybór – podsumowuje Joanna Gęga.

Kolejna debata stacjonarna została zaplanowana na 13 października i będzie dotyczyć marek własnych. A już 4 października o 20.00 będzie można obejrzeć na żywo debatę on-line: Jak tworzyć oryginalne marki? Bądź kopioodporny! z udziałem Agnieszki Gozdek, brand strategy directora w dziale strategii agencji Isobar Polska; Pawła Nizińskiego, CEO better i mec. Mariusza Kondrata z kancelarii prawnej Kondrat. Aby obejrzeć debatę w programie Webcaster, należy zarejestrować się na stronie http://rejestracja.webcaster.pl/superbrands.

Celem zainicjowanej w czerwcu b.r. akcji społeczno-edukacyjnej „Podrobione jest kradzione” jest zwiększenie świadomości konsumenckiej w zakresie ochrony prawa własności intelektualnej. W ramach projektu powstał raport z badania konsumenckiego zrealizowanego przez instytut badawczy ARC Rynek i Opinia i analizy Internetu przeprowadzonej przez Instytut Monitorowania Mediów dotyczacy stosunku Polaków do podróbek, dostępny pod adresem: http://superbrands.pl/podrobione/.

Elementem projektu jest również kampania społeczno-edukacyjna, skierowana bezpośrednio do konsumentów; kampania objęła kina studyjne zrzeszone w sieci KINADS oraz nośniki CityLight AMS. Za kreację odpowiada agencja Communication Unlimited. Współpomysłodawcą projektu oraz partnerem PR jest agencja Competita PR & CSR. Partnerami strategicznymi akcji są: ARC Rynek i Opinia, Communication Unlimited, Kondrat i Partnerzy, Dragon Rouge, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, IAA, Konfederacja Lewiatan oraz Instytut Monitorowania Mediów. Partnerami medialnymi są: AMS, KINADS, ThinkTank, PRoto, Mediarun, Book of Luxury.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+