O planowanych przez Facebook nowych zabezpieczeniach w komunikatorze Messenger poinformowała na Twitterze Jane Manchun Wong, programistka i inżynier oprogramowania zajmująca się m.in. śledzeniem nowych opcji wprowadzanych w aplikacjach społecznościowych.
Skan twarzy odblokuje Messengera

Według doniesień Wong w Messengerze pojawi się rozwiązanie wymagające biometrycznej autoryzacji w trakcie korzystania z komunikatora.
W zależności od ustawień aplikacji po pewnym czasie nieużywania Messengera lub po napisaniu wiadomości system będzie wymagał od użytkownika potwierdzenia jego tożsamości za pomocą skanu twarzy lub z wykorzystaniem czytnika linii papilarnych.
Według Facebooka nowe zabezpieczenie pozwoli ograniczyć wypadki wykorzystania konta użytkownika Messengera przez niepowołane osoby z zewnątrz.
Face ID w iPhonie, odcisk palca w Androidzie
Według nieoficjalnych informacji wprowadzając biometryczną autoryzację w Messengerze Facebook nie będzie tworzył własnych rozwiązań w tym zakresie, zamierza wykorzystać możliwości oferowane przez producentów smartfonów.
W wypadku użytkowników iPhone’ów do potwierdzenia tożsamości będzie służył system rozpoznawania twarzy Face ID oferowany przez Apple.

Z kolei osoby korzystające ze smartfonów z Androidem będą stosować do autoryzacji wbudowany w telefon czytnik linii papilarnych. Według planów w przyszłości także w sprzęcie z Androidem może być wykorzystywany system skanowania twarzy.
Na razie nie ma bliższych informacji na temat tego kiedy Facebook może wprowadzić nowy system autoryzacji w Messengerze. W III kwartale 2019 roku Facebook zanotował przychód na poziomie ponad 17,6 miliardów dolarów, a zysk netto sięgnął ponad 6 miliardów dolarów. Liczba użytkowników odwiedzających co miesiąc społecznościowy portal to obecnie blisko 2,5 miliarda.











