Meta Platforms w minionym kwartale wypracowała 47,52 mld dolarów przychodów sprzedażowych, o 22 proc. więcej niż przed rokiem. Zdecydowaną większość stanowią niezmiennie wpływy reklamowe, które rok do roku poszły w górę z 38,33 do 46,56 mld dolarów.
Koncern zarobił z reklam więcej we wszystkich głównych regionach działalności. Kwotowo największy wzrost nastąpił w USA i Kanadzie: z 16,59 do 20,04 mld dolarów.
Złożyły się na to dwa kluczowe czynniki: globalna liczba emisji reklam na platformach firmy zwiększyła się o 11 proc., zaś średnia cena – o 9 proc. W Azji i regionie Pacyfiku dynamika odsłon reklamowych wyniosła aż 16 proc., przy czym przeciętna cena, liczona w dolarach, zwiększyła się tylko o 2 proc.
W USA i Kanadzie stawki reklamowe poszły w górę średnio o 11 proc., w Europie – o 17 proc., zaś w pozostałych regionach, czyli głównie Afryce, Ameryce Południowej i Środkowej – o 15 proc.
6 proc. więcej użytkowników
Meta zarabia coraz więcej z reklam także dlatego, że jej platformy nadal zyskują użytkowników. W ubiegłym kwartale z Facebooka, Instagrama, Messengera i WhatsAppa każdego dnia korzystało przeciętnie 3,48 mld internautów, co wobec 3,27 mld przed rokiem daje wzrost o 6 proc. Firma nie podaje, ilu użytkowników ma każda z jej platform.
CZYTAJ TEŻ: Meta i YouTube wytną treści AI. “Promowanie treści autentycznych powinno mieć od początku priorytet”
Natomiast przychód od każdego użytkownika w zeszłym kwartale wyniósł średnio 13,65 dolarów, wobec 11,89 rok wcześniej.
Koszty w górę dużo wolniej
W obszarze wydatków Meta Platforms nastąpił wzrost r/r o prawie połowę słabszy niż w przypadku wpływów: o 12 proc. do 27,07 mld dolarów. Wydatki kapitałowe poszły w górę z 8,47 do 17,01 mld, a w całym 2025 roku mają sięgnąć 30,7 mld (wobec 15,19 mld w ub.r.).
W ciągu dwóch lat koncern mocno zoptymalizował koszty ogólne i administracyjne (ich wysokość w porównaniu do przychodów zmalała z 13 do 6 proc.) oraz marketingowo-sprzedażowe (spadek z 10 do 6 proc.).
Na koniec czerwca br. zatrudniał 75 945 pracowników, o 7 proc. więcej niż przed rokiem.
Metaversum i VR tracą miliardy
Segment platform społecznościowych przy 47,15 mld dolarów przychodów w zeszłym kwartale przyniósł 24,97 mld zysku operacyjnego. Rok wcześniej było to odpowiednio 38,72 i 19,33 mld.
Dzięki temu cały koncern wypracował wzrost r/r zysku operacyjnego o 38 proc. do 20,44 mld dolarów, marży operacyjnej z 38 do 43 proc. i zysku netto o 36 proc. do 18,34 mld. Zyskowność firmy wyższa była jedynie w czwartym kwartale ub.r. najlepszym dla rynku reklamowego. Wówczas marża operacyjna sięgnęła 48 proc., a czysty zysk – 20,84 mld dolarów.
Meta Platforms zarabiałaby jeszcze więcej, gdyby nie jej mocno nierentowny od lat segment Reality Labs obejmujący metawersum i gogle do wirtualnej rzeczywistości. W zeszłym kwartale przy 370 mln dolarów przychodów wygenerował aż 4,53 mld straty operacyjnej. Przed rokiem było podobnie: 353 mln dolarów wpływów i 14,85 mld straty
W trzecim kwartale br. koncern spodziewa się przychodów w wysokości 47,5–50,5 mld dolarów, przy założeniu 1- procentowego dodatniego wpływu zmian kursów walut. Firma nie przedstawiła podobnych prognoz na czwarty kwartał, ale zaznaczyła, że dynamika będzie niższa niż w tym kwartale ze względu na wysoką bazę porównawczą sprzed roku.
Natomiast całoroczne wydatki mają wynieść 114–118 mld dolarów (wcześniej prognozowała 113–118 mld), co da wzrost r/r o 20–24 proc.
Meta rekordowo droga na giełdzie
Wyniki i prognozy Meta Platforms mocno spodobały się na rynku kapitałowym. Po ich publikacji akcje firmy w handlu posesyjnym zdrożały o 11,5 proc. do 775,1 dolarów.
Na koniec czwartkowej sesji kurs wynosił 695,21 dolarów. Na pułapie ok. 700 dolarów utrzymuje się od mniej więcej dwóch miesięcy, a w połowie lutego br. wyznaczył swój szczyt na poziomie 736,7 dolarów
Przez minione 12 miesięcy urósł o 5 proc., zaś w ciągu trzech lat – o 335 proc.
