"Radosna twórczość wokół budżetu mogłaby być niebezpieczna. Trzeba być wstrzemięźliwym, skoro uznajemy ten budżet za odpowiedzialny, solidarny i rozwojowy. To jest najlepsza droga do tego, by to utrzymać. Może jakieś drobne, mało znaczące elementy zmienić [w projekcie budżetu – przyp. ISB]" – powiedział Boni dziennikarzom podczas wyboru wyborczego PO.
W końcu września Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy budżetowej na 2012 r.,w której deficyt budżetu centralnego - zgodnie z zapowiedziami – zapisano na 35,0 mld zł, a wzrost PKB - 4,0%.
W wyborach parlamentarnych 9 października PO uzyskała pierwsze miejsce z 39,6% poparcia, natomiast Prawo i Sprawiedliwość (PiS) znalazło się na drugim miejscu z 30,1%, wynika z sondaży przeprowadzonych przy wyjściach z lokali wyborczych (tzw. exit polls).
Według exit polls, przeprowadzonych przez TNS OBOP na zlecenie TVP i TVN, do Sejmu wejdą także Ruch Poparcia Palikota (RPP) z 10,1% głosów, Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) z 8,2% głosów oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD) z 7,7% głosów. Progu 5%, pozwalającemu na wprowadzenie swojej reprezentacji do Sejmu, nie przekroczyło m.in. ugrupowanie Polska Jest Najważniejsza (PJN), które uzyskało 2,2% głosów.

Według przeprowadzonych przez telewizje symulacji, wyniki te oznaczałyby, że PO uzyskałaby 212 miejsc w 460-osobowym Sejmie, PiS miałoby 158 posłów, Ruch Palikota – 39, SLD – 23, a PSL – 27.











