Najważniejsze trendy w komunikacji i budowaniu dobrych relacji

W Rzeszowie po raz 23. zebrali się praktycy i naukowcy zajmujący się public relations i komunikacją społeczną. Podczas dwudniowej konferencji rozmawiano o budowaniu marek w przestrzeni cyfrowej, komunikacji kryzysowej czy influencer marketingu. Oto najciekawsze trendy omawiany z rzeszowskiej sceny.

Justyna Dąbrowska-Cydzik
Justyna Dąbrowska-Cydzik
Udostępnij artykuł:
Najważniejsze trendy w komunikacji i budowaniu dobrych relacji
Kongres Profesjonalistów Public Relations w Rzeszowie

– Budowanie wiarygodnego i autentycznego wizerunku marki jest dzisiaj bardzo ważne. Właśnie dlatego postanowiliśmy poruszyć ten temat na XXIII Kongresie Profesjonalistów Public Relations. Dzisiejsza rzeczywistość cyfrowa i dynamiczny rozwój technologii sprawiają, że marki muszą być bardziej świadome nowoczesnych narzędzi a także tego co kryje się pod pojęciem sztucznej inteligencji – mówi dr hab. Dariusz Tworzydło, Uniwersytet Warszawski, Exacto, pomysłodawca i organizator Kongresu. – Wiarygodna marka nie tylko przyciąga nowych klientów, ale jest również bardziej odporna na kryzysy. Budowanie autentycznego wizerunku staje się dziś standardem, a nie opcją dodatkową dla organizacji.

Kongres Profesjonalistów Public Relations w Rzeszowie otworzył prof. dr hab. Grzegorz Mazurek, rektor Akademii Leona Koźmińskiego.

Lekcja pierwsza: Prawda ma cenę

Jednym z głównych tematów jego wystąpienia „Marka, media, makroekonomia, polityka” była dezinformacja w kontekście budowania komunikacji. I choć zjawisko jest już z przeszłości znane (od antycznej Grecji po Goebbelsa) to w historycznie istnieli tzw. "gate-keeperzy", którzy dbali, co trafi do opinii publicznej. - Dziś jesteśmy zalani dezinformacją, nie mówić już o całej erze AI, która to generuje - powiedział rektor Akademii Leona Koźmińskiego.

Zdaniem profesora, mamy do czynienia z „nadmiarem treści”, wobec czego mamy generalny problem z wychwytywaniem istotnych informacji. - Ważni w tym są "kuratorzy informacji", zwracanie się do źródeł wiarygodnych - mówi prof. dr hab. Grzegorz Mazurek.

W ocenie naukowca "prawda stała się produktem" - skończyło się domniemanie, że informacja musi być prawdziwa. - Tak jak mówi się o prywatyzacji źródeł wody, powietrza, tak mówimy o prywatyzacji prawdy. Jeśli chcemy mieć pewność, że mamy dostęp do informacji prawdziwej, będziemy musieli zapłacić - uważa rektor Akademii Leona Koźmińskiego. Trend ten jest w fazie początkowej, jednak zdaniem naukowca "ma gigantyczne znaczenie dla naszego sposobu myślenia o świecie".

grafika

Remedium na fake newsy i nadmiar treści może być swoisty "detoks informacyjny". To nie tylko proste odcięcie się od mediów, ale i korzystanie z np. tradycyjnego telefonu zamiast smartfona, zamieszkanie na odludziu, brak profili w social mediach. - To oderwanie się od szumu, który nas ogarnia - podsumował prof. Grzegorz Mazurek.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/reputacja-i-wartosci-firmy-cenne-dla-pracownikow-czego-oczekuja-wobec-postcovidowego-rynku-pracy ##

Lekcja druga: dezinformacja przyczyną zmian w public relations

Dezinformacja była jednym z tematów przewodnich debaty o PR kryzysowym, w której udział wzięli Roksana Obuchowska (wiceprezeska PSPR, prowadząca), Beata Chądzyńska Vel Radolińska (Goodyear), Krzysztof Tomczyński (Alert Media Communications), Marcin Herman (Kaczmarski Group), Maciej Krzysztoszek (Uniqa Polska), Krzysztof Olszewski (mBank). W ocenie ekspertów dezinformacja jest jednym z głównych czynników kryzysogennych w organizacjach. Dodatkowy negatywny wpływ mają okoliczności gospodarcze - wojna za naszą granicą, inflacja, rosnące koszty produkcji. To wielkie wyzwanie dla działów komunikacji firm.

- Dla nas zmaganie się z tymi trudnościami staje się to "nową normalnością". Dokłada nam to pracy na dwóch poziomach. Ilościowym - wiele gwałtownych zmian wynika z niezależnych od nas decyzji, np. Rady Polityki Pieniężnej, wahań kursów walutowych. To sprawia, że mamy więcej pracy i musimy częściej przygotowywać komunikację na zewnątrz i do wewnątrz organizacji. Drugi poziom jest jakościowy. Musimy się komunikować znacznie bardziej ostrożnie. Zwroty akcji mogą sprawić, że za chwilę będziemy musieli się naszych opowieści tłumaczyć - powiedziała Beata Chądzyńska Vel Radolińska, odpowiedzialna za komunikację Goodyear.

Biznes mierzy się też cały czas z wyzwaniem utrzymywania relacji z zespołami z ogarniętej wojną Ukrainy. - My codziennie dostajemy raporty "our team is safe" i mam nadzieję, że tylko takie będziemy dostawać  do momentu, kiedy ta wojna się szybko skończy - powiedziała Beata Chądzyńska Vel Radolińska.

Lekcja trzecia: kryzysy biorą się ze złego client service

Na tej samej debacie wskazano, że część kryzysów wizerunkowych w firmach ma zarzewie w błędach client service.

- Jeden z częściej wskazywanych w branży komunikacyjnej czynnik kryzysogenny to obsługa klientów. Z tego po części biorą się kryzysy online. Z tego, w jaki sposób my dostarczamy usługę, produkt. To ma bardzo bezpośrednie przełożenie na to, co się potem dzieje w sieci. Parząc na to, co się w ostatnim roku dziej, to widzę wiele ryzyk po stronie obsługi klienta - ocenił Maciej Krzysztoszek, rzecznik Uniqa Polska.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/umiarkowany-optymizm-i-obawy-o-rosnace-koszty-w-branzy-pr ##

Lekcja czwarta: konsument jest właścicielem marki

Marka to obietnica. To przyrzeczenie, ze konsumenta produktu czy usługi , spotka to, co do czego marka się zobowiązała - mówił w Rzeszowie Sebastian Bykowski, prezes PSMM Monitoring&More.

Według eksperta, właścicielem marki są konsumenci. - Jeśli uświadomimy sobie i zrozumiemy, że firma, która wymyśliła markę, jest twórcą tylko pewnych założeń, to objawia nam się koncepcja związana z komunikacją. Jako budowniczy marki chcemy, by nasze założenia pojawiały się w umysłach konsumentów. Do tego potrzebujemy pośredników - bo dziś nie mamy bezpośredniego wpływania na konsumenta - stwierdza Bykowski.

Pośrednikami w dotarciu do klientów są media, choć mają one tendencję, która utrudnia pracę specjalistom od komunikacji. - To sami użytkownicy, którzy aktywnie włączają się w dyskusję między marką a mediami. Mówią o swoich wyobrażeniach o marce, czy ich obietnica została "dowieziona". Czasem dochodzi więc do starcia konsumenta z marką - powiedziała Sebastian Bykowski.

Lekcja piąta: potrzebujemy higieny cyfrowej

Magdalena Bigaj, prezeska Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa, opowiedziała, dlaczego PRowcy potrzebują higieny cyfrowej.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/kongres-profesjonalistow-public-relations-2023-rzeszow ##

Nasze mózgi są stworzone głównie do przyjmowania informacji. - Mózg jak całość nie jest waszym sumieniem. Mózg zbiera informacje, tyko to go interesuje - powiedziała Bigaj. W związku z tym, bardzo szybko mózg się rozprasza. To ważne umiejętność pozwalająca nam ewolucyjnie na przetrwanie.

W świecie opanowanym przez media społecznościowe, każde powiadomienie ze smartfona, komputera czy smartwatcha sprawia, że mózg na chwilę traci koncentrację i się rozprasza. Informacja to dla mózgu nowa dawka dopaminy, swoista "nagroda". Dlatego social media są według ekspertki tak uzależniające. - Większą przyjemność mózgowi sprawia zapowiedź nagrody (bycie poinformowanym) niż odbiór tej nagrody (informacji) - mówi Magdalena Bigaj.

W związku z tym ważna dla ekspertów zajmujących się komunikacją jest higiena cyfrowa. Według definicji ekspertki, są to zachowania chroniące zdrowie związane z używaniem urządzeń ekranowych (smartfonów, laptopów, tabletów itp.). - Z higieną cyfrową jest jak z każdą higieną. To są zachowania. To nie jest o tym, czy lubimy internet czy nie. Chodzi o to, jak się zachowujemy w relacji z nim - wyjaśnia Magdalena Bigaj.

Czym skutkuje brak higieny cyfrowej? - Mózg przetwarza informacje po kolei i skupia się tylko na jednej rzeczy. Gdy informacji jest za dużo, mózg się "laguje", czyli zawiesza. Cierpią w wyniku tego nasze kompetencje poznawcze -zapamiętywanie, synteza informacji, działanie pod presją czasu, podejmowanie słusznych decyzji, rozumienia tego co się czyta - mówi Magdalena Bigaj. 

Brak higieny cyfrowej zaburza także kompetencje społeczne. - To że zamykamy się w bańkach informacyjnych, "darwinizm społeczny" - wydaje nam się, że wszyscy w internecie myślą tak jak my, więc mediom łatwo wykreować wspólnego wroga. Poczucie sprawczości, relacje z innymi, bo brakuje nam czasu na relacje. Możemy też czuć się niewystarczający - wylicza prezeska Instytutu Cyfrowego Obywatelstwa. 

Kongres Profesjonalistów Public Relations w Rzeszowie odbywał się w dniach 21-22 września. Portal Wirtualnemedia.pl był partnerem medialnym wydarzenia. 

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada szefowej "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada szefowej "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji