"Optymalizacja zatrudnienia wiąże się ze spłaszczeniem struktury naszej organizacji. Chcemy zrezygnować z części tzw. back office oraz zmniejszyć liczbę stanowisk kierowniczych. Cięcia dotkną głównie naszych największych biur w Warszawie i Wrocławiu. Szczegółowe warunki zwolnień wymagają negocjacji ze stroną pracowniczą. Uzgodnienia będą się oczywiście łączyły z zawiązaniem przez spółkę rezerw, które mogą wynieść niskie kilkadziesiąt mln zł." - powiedział podczas konferencji prasowej Adam Sawicki, prezes Grupy Netia.
Nowy program oszczędnościowy, podobnie jak pierwszy ogłoszony przez Netię w sierpniu br., ma przynieść spółce 50 mln zł oszczędności.
"Redukcja zatrudnienia będzie odpowiadała za połowę tych oszczędności. Resztę planujemy uzyskać z efektywniejszego wykorzystania zasobów innych niż ludzkie" - dodał Sawicki.

Kolejne plany związane z oszczędnościami Netia ma ogłosić w przyszłym roku. Władze spółki zapowiadają, że nie będą one już obejmować zwolnień pracowników.











