Niemcy są uzależnione od Chin. "Szczególnie od ich surowców i metali ziem rzadkich"

Niemcy są uzależnione od Chin przede wszystkim w obszarze surowców oraz ich przetwarzania. Duży przykład zależności to także metale ziem rzadkich – pisze portal WDR. Chiny są najważniejszym partnerem handlowym Niemiec, a wzajemne zależności gospodarcze są nadal silne.

masz / pap
masz / pap
Udostępnij artykuł:
Niemcy są uzależnione od Chin. "Szczególnie od ich surowców i metali ziem rzadkich"
Olaf Scholz, fot. Twitter Deutsche Welle

Chińczycy wciąż są zainteresowani niemieckimi technologiami, szczególnie w sektorze inżynierii mechanicznej, a jako kraj eksportujący potrzebują dostępu do europejskich rynków. „Odwrotna sytuacja dotyczy również niemieckiego przemysłu, lokalizowanego w Chinach” – zauważa WDR. Przede wszystkim duże niemieckie korporacje, takie jak VW, BASF czy Siemens, znaczącą część swoich przychodów wytwarzają w Chinach. „Argumentują, że chiński rynek sprzedaży jest zbyt ważny, aby go lekceważyć. Z drugiej strony wiele średnich firm coraz bardziej wycofuje się z Chin lub nie rozwija tam już swojej działalności” – dodaje WDR.

Chiny kontra Unia Europejska

Jeszcze dwa lata temu Chiny i UE dążyły do większego rozszerzenia wzajemnych stosunków, a pod koniec 2020 roku uzgodniono zasady umów inwestycyjnych. Jednak od tamtej pory wiele się zmieniło, szczególnie przez rosyjski atak na Ukrainę. Dodatkowo Chiny w coraz większym stopniu koncentrują się na swojej niezależności gospodarczej, inwestując w ostatnich latach w strategicznie ważną infrastrukturę na całym świecie - w tym w Niemczech.

„Jeśli chodzi o dostęp do rynków, eksperci ekonomiczni często wskazywali, że chińskim firmom dużo łatwiej inwestować strategicznie w Niemczech niż na odwrót” – dodaje WDR. Jednak teraz ulega to zmianie, czego najnowszym przykładem jest sprawa chińskich udziałów w terminalu portowym w Hamburgu.

„W Europie ostatnie lata pokazały, w jakie trudności może wpaść Unia Europejska, a szczególnie Niemcy, jeśli zależności będą zbyt duże. Rosyjska agresja i wcześniejsze problemy z łańcuchem dostaw ujawniły słabość niemieckiego przemysłu” – podkreśla WDR. Szczególnie wysoka zależność dotyczy obszaru surowców.

Z badania przeprowadzonego przez firmę doradztwa gospodarczego Ernst & Young na zlecenie federalnego Ministerstwa Gospodarki wynika, że ponad połowa (39 z 46) surowców, które analitycy sklasyfikowali jako strategicznie istotne dla Niemiec, pochodzi z importu. Nie wszystkie, ale jednak znaczna ich część sprowadzana jest wyłącznie z Chin.

„Zależność ta dotyczy nie tylko samych surowców, ale także procesu ich przetwarzania. Szczególnie w przypadku pierwiastków ziem rzadkich ta zależność wynosi już ponad 80 procent” – wyjaśnia geolog i ekspert ds. surowców Jochen Kolb z Instytutu Technologii w Karlsruhe. Nawet jeśli surowce pochodzą z innych krajów, są przewożone do Chin, aby po przetworzeniu mogły zostać wykorzystane przez niemiecki przemysł.

Zdaniem eksperta Europa mogłaby stać się bardziej niezależna jeśli chodzi o przemysł wydobywczy. „Pierwiastki ziem rzadkich nie są tak rzadkie, jak się często uważa. Byłyby one dostępne również w Europie, ale najpierw musiałyby zostać znalezione, a następnie wydobyte” – podkreśla ekspert. Jego zdaniem, proces od odnalezienia złoża metali ziem rzadkich do ich wydobycia zajmuje ok. 15-20 lat.

„Uważam to za problem etyczny, że my w Niemczech jesteśmy bardzo głodni surowców, ale wszystkie trudności, które się z nimi wiążą, przenosimy za granicę. Chodzi tu o problemy społeczne, krytyczne warunki pracy czy zanieczyszczenie środowiska. Nie chcemy ich u siebie, więc kupujemy surowce tanio na rynku światowym” – dodaje Kolb.

Przypomina, że zmiana strukturalna, polegająca na odejściu od górnictwa i hutnictwa na przykład w Zagłębiu Ruhry, była postrzegana jako osiągnięcie. Ponadto krajowy przemysł wydobywczy nie był już konkurencyjny w stosunku do taniego, subsydiowanego przez państwo importu z Chin.

„Nieliczne, wciąż istniejące huty, mogą stać się ważne w przyszłości, wykorzystywane przykładowe również do recyklingu surowców. A to staje się coraz ważniejsze” – podkreśla Kolb.

masz / pap
Autor artykułu:
masz / pap
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele