We wtorek opublikowaliśmy dane za trzeci kwartał br., z których wynika, że Program Trzeci Polskiego Radia notuje rekordowo niskie wyniki. Trójka w rankingu spadła z piątej na ósmą lokatę w zestawieniu, a jej wynik zmniejszył się o 1,3 pkt. proc. - do 3,3 proc.
To największy spadek w rankingu i zdecydowanie najniższy udział stacji w historii badania radio Track (dotychczas najniższy udział Trójka miała w fali czerwiec-sierpień 2020 - wynik stacji wyniósł wówczas 3,9 proc.).
- Katastrofa - komentuje dr Adam Rudawski, prof. Uniwersytetu Szczecińskiego, były prezes Radia Szczecin a obecnie - menedżer mediów. - Program Trzeci już jakiś czas temu zamienił się w miejsce bez dobrej atmosfery, gdzie najważniejsze były informacje, który z prezenterów odchodzi do konkurencji, kto został zwolniony z rozgłośni oraz kto jest nowym dyrektorem. Największą przewagą konkurencyjną anteny byli znani i lubiani dziennikarze. Wszystko to utracono i zniszczono złym sposobem zarządzania - mówi Rudawski.

Nasz rozmówca podkreśla, że rozgłośnia zawsze oscylowała pomiędzy 8 a 12 proc. udziałów w rynku słuchalności i był to bardzo dobry wynik, zważywszy, że grupa wiekowa słuchaczy to przeważnie osoby 40+.
- Problemy jednak rozpoczęły się pięć lat temu, kiedy brak strategii programowej, profesjonalnego zarządzania kontentem oraz brak zrozumienia, co stanowi wartość tego programu, doprowadziło do regularnych spadków. „Osiągnięcie" udziału w słuchalności na poziomie 3,3 proc. to katastrofa, ponieważ wyniki poniżej 5 proc. są obarczone bardzo dużym błędem i trudno jest nawet porównywać ewentualne zmiany w przyszłości. Moim zdaniem w następnej fali udziały Trójki wzrosną do ok. 4 proc., a później spadną do poziom ok. 3 proc. Myślę, że przez pół roku ustabilizują się na tym właśnie poziomie – podsumowuje prof. Rudawski.

- Można oczywiście odrobić te straty, ale moim zdaniem, trzeba byłoby zupełnie zmienić formułę radia i sformatować go od nowa. „Starej" Trójki już nie ma od dnia, kiedy nie tam Wojciecha Mana, Marka Niedźwieckiego, Kuby Strzyczkowskiego, Piotra Kaczkowskiego i innych - dodaje.
„Jest miejsce i na RNŚ i na Radio 357”
Adam Rudawski nie wierzy jedna w to, że uda się (w starej formule) uzyskać wyniki powyżej 4 proc. udziałów w słuchalności. - Trzeba też pamiętać, co się dzieje z mediami w ogóle. Radio broni się lepiej niż TV, ale już dzisiaj wiemy, że w starej formule nie przetrwa. Cieszę się, że powstały dwa podmioty rynkowe (Radio Nowy Świat i Radio 357) i wbrew opiniom większości uważam, że jest miejsce na dwie takie rozgłośnie - komentuje.
- Musimy dzisiaj inaczej patrzeć na konsumpcję mediów. Pokolenie „Z" (osoby w wieku 19 - 24 lata) sporadycznie słuchają radia on air. Bardzo ciekawa jest formuła patronacka i trzeba wierzyć, że zamieni się kiedyś w kliencki abonament za możliwość słuchania mojej rozgłośni tak jak oglądamy dzisiaj Netflixa. Radio Nowy Świat ma ponad 32 tys. patronów, a Radio 357 9 tys. patronów. Rozgłośnie te powinny się skupić na zaspokajaniu potrzeb swoich donatorów i moim zdaniem tylko dla nich powinni przygotowywać i tylko im udostępniać kontent. Oczywiście walcząc o nowych patronów-słuchaczy. Jeżeli te osoby będą w stanie utrzymać te rozgłośnie to znaczy, że są potrzebne - prognozuje.

„Zostali niekorzystający z internetu”
Dla medioznawcy, Macieja Myśliwca, słaby wynik Trójki nie jest zaskoczeniem. - Już poprzednie badania pokazywały tendencję spadkową. Jest to oczywiście związane z sytuacją, jaka miała i ma miejsce w rozgłośni przez ostatnie miesiące. Odejście najbardziej znanych i lubianych dziennikarzy, utworzenie radia Nowy Świat, a teraz 357 nie może pozostać bez echa – podsumowuje nasz rozmówca.
Myśliwiec uważa, że ci słuchacze Programu Trzeciego, którzy mogli - czyli mieli kompetencje cyfrowe - poszli już za tymi dziennikarzami, których słuchali. - Można więc powiedzieć, że ci, którzy zostali to osoby nie korzystające z internetu, nieświadomi zmian w trójce lub ich tła, a także ci, którym taka sytuacja się podoba. Nie wróżę jednak stacji dużego wzrostu dzięki pozyskaniu nowych dziennikarzy. Nie mają oni dużych szans zastąpić wieloletnich pracowników, którzy zdobyli ogromną rzeszę sympatyków.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/radia-internetowe-radio-nowy-swiat-radio-357-ma-miejsca-na-dwa-radia-wywodzace-sie-z-trojki-dziennikarze-powinni-sie-dogadac,7170454734808705a ##
„Słuchacze nie akceptują zmian”
Rafał Olejniczak (były redaktor naczelny Radia ZET, obecnie niezależny konsultant) mówi nam, że dynamika spadku słuchalności Trójki pokazuje - jego zdaniem - że dotychczasowi słuchacze nie akceptują zmian, jakie zachodzą na antenie. - Jest mi przykro jako słuchaczowi, wychowanemu na marce Trójki i wyobrażam sobie też, jak przykro jest radiowcom, którzy oddawali tej stacji serca. Starej Trójki nie ma i nie będzie. Nie wiem, co musiałoby się stać, żeby Trójka odzyskała zaufanie swoich „starych" słuchaczy. Myślę, że skorzystają oni raczej z nowych ofert, np. RNŚ i Radia 357. A Program Trzeci, jeśli chce istnieć, musi odnaleźć się na nowo, zdefiniować swoją grupę, skonstruować jakąś spójną ofertę programową i znaleźć swoich własnych odbiorców.

Zdaniem naszego rozmówcy - mocne 3 procent mogłyby być niezłą bazą do stworzenia czegoś nowego. - To co prawda „tylko" około jednej dziewiątej słuchalności lidera rynku, czyli RMF, ale „aż" około jednej czwartej drugiej największej stacji - Radia Zet. Z punktu widzenia rynku coś się kończy, a coś innego mogłoby zacząć - podsumowuje Rafał Olejniczak.
W ostatnich tygodniach z Trójką pożegnali się m.in. Patrycjusz Wyżga, Katarzyna Pruchnicka, Tomasz Rożek, Grażyna Dobroń, Roma Leszczyńska, Ola Budka, Kuba Strzyczkowski. Ostatnim (na razie) z odchodzących był Piotr Metz.
Większość z nich będzie tworzyć nową inicjatywę - Radio 357, na którego uruchomienie tydzień temu ogłoszono zbiórkę w serwisie Patronite.pl. We wtorek wieczorem na projekt zebrano ponad 230 tys. złotych.
Liderem rynku RMF FM
Udział RMF FM pod względem słuchania w okresie od lipca do września 2020 roku w grupie wiekowej 15-75 lat wyniósł 28,5 proc. - wynika z najnowszej fali badania Radio Track Kantar Polska, opracowanej przez portal Wirtualnemedia.pl. Względem analogicznego okresu rok wcześniej udział zwiększył się o 0,2 pkt. proc.

Na drugim miejscu znalazło się Radio ZET z udziałem na poziomie 12,1 proc. (udział tej stacji względem fali lipiec-wrzesień 2020 spadł o 0,2 pkt. proc.). W styczniu br. funkcję dyrektora informacji Radia ZET przejęła Katarzyna Kawka, poprzednio zajmująca takie stanowisko w Antyradiu i Meloradiu (wszystkie stacje należą do Eurozetu). Poprzednią szefową informacji w Radiu ZET była Katarzyna Buszkowska. Od kwietnia ub.r. redaktorem naczelnym stacji jest na stałe Michał Celeda, a dyrektorem muzycznym - Agnieszka Woźniak.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/rada-programowa-polskiego-radia-przyjela-nowa-ramowke-trojki,7170456114972289a ##
Ostatnią lokatę podium uzupełnia sieć Eska. Jej udział w rynku wyniósł 7,6 proc. (spadek o 0,2 pkt. proc.).
Tuż za podium uplasowała się publiczna Jedynka. Udział stacji spadł o 0,5 pkt. proc. do 5,6 proc.
Duże wzrosty osiągnęły Antyradio, RMF Classic i Meloradio, których wyniki zwiększyły się o 0,3 pkt. proc. (do odpowiednio 2,4 proc., 1,4 proc. i 1,4 proc.).
Dane o rynku radiowym w ostatnim roku.











