- Zmiany w pasmach 2100 MHz i 1800 MHz zwiększyły pojemność naszej sieci o 58% w Warszawie, 45% w Gdańsku i 77% w Szczecinie oraz Policach. Oczywiście nie robi się tego z dnia na dzień – prace w Warszawie rozpoczęliśmy dla przykładu jeszcze w maju - czytamy na blogu Orange Polska.
Operator zakończył refarming także Zakopanem oraz Karpaczu.
Operator wewnętrznie oblicza wzrost pojemności jako wzrost Herców (Hz) pasma dostępnego dla klientów na danym obszarze, np. miasta. Biorąc pod uwagę, że każdy Hz pozwala na przesłanie określonej liczby bitów, to zwiększenie liczby Hz zwiększa także ilość danych, którą można jednocześnie przesłać.
- Dzięki dynamicznemu zarządzaniem dostępnymi pasmami nasza sieć może każdemu smartfonowi przyznać miejsce, na którym będzie mógł się komunikować ze stacją bazową. Każdy z telefonów posiada określoną przez producenta kategorię LTE, oznaczoną w specyfikacji CAT-X, gdzie w miejscu X znajduje się cyferka. Im wyższa, tym lepiej. Telefony z wyższym CAT będą mogły lepiej wykorzystać wprowadzane przez nas zmiany, bo mają dostęp do szerszego łącza - informuje Orange.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/orange-wyniki-iii-kwartal-2018-liczba-uzytkownikow-swiatlowodu-w-gore-o-84-procent-dlaczego,7171209583065217a ##
Operator zapewnia, że słabsze urządzenia także poczują różnicę. Dzięki dynamicznemu zarządzaniu zasobami, sieć Orange będzie mogła zwolnić dla nich nieco miejsca, przerzucając mocniejsze urządzenia na pasma niedostępne dla tych słabszych.
Orange podaje, że ruch w sieci 4G LTE powiększył się w ciągu niecałych czterech lat ponad czterdziestokrotnie.
W III kwartale 2018 r. Orange Polska zanotował niewielki spadek przychodów do poziomu 2,775 mld zł. Zysk netto spółki wzrósł do 91 mln zł, a liczba użytkowników przekroczyła 14,6 mln. O 84 proc. rok do roku zwiększyła się baza odbiorców usługi światłowodowego dostępu do internetu.
