- Staraliśmy się za wszelką cenę tego uniknąć, ale w ostatnichmiesiącach wzrost kosztów działalności (papier, druk itd.) jest takduży, m.in. z powodu osłabienia złotego, że nie możemy dłużejodwlekać tej decyzji - czytamy w oświadczeniu redakcji"Parkietu", które zostało wydrukowane na pierwszejstronie wtorkowego wydania gazety.
W tekście redakcja zwraca też uwagę, że "jest systematycznieokradana". - Spółki giełdowe, w tym nawet duże i bogate, a takżepoważne instytucje finansowe i urzędy państwowe korzystają z tzw.monitoringu prasy, czyli otrzymują artykuły z "Parkietu" i innychgazet od firm, które w znakomitej większości przypadkówwykorzystują je bez naszej zgody, a więc bezprawnie. (...) Do tegomożna tylko dodać, że podobnie, wbrew naszej woli, artykuły z"Parkietu" są zawłaszczane i kopiowane przez liczne portaleinternetowe, które nie chcą i nie potrafią same zdobywać orazprzetwarzać informacji - głosi komunikat.

Jak już informowaliśmy, jednym z działań oszczędnościowychbędzie uruchomienie na początku lipca wspólnego newsroomu"Parkietu" oraz działu Ekonomia i Rynek także wydawanego przezPresspublikę dziennika "Rzeczpospolita". Jego szefem zostanieKrzysztof Jedlak, redaktor naczelny "Parkietu".Treści przygotowywane przez dziennikarzy pracujących w newsroomiemają być profilowane zależnie od tytułu.
Średnia sprzedaż ogółem "Gazety Giełdy Parkiet"w kwietniu br. wyniosła 8 829 egz. (dane ZKDP).











