Zmęczony PewDiePie zniknie z YouTube’a. „To na pewno przemyślana decyzja”

PewDiePie, jeden z najpopularniejszych twórców na YouTube zapowiedział, że w 2020 roku nie zamieści na swoim kanale żadnych nowych treści. Youtuber tłumaczy, że czuje się zmęczony i potrzebuje przerwy w swojej działalności w serwisie. - PewDiePie podjął słuszną i z pewnością dobrze przemyślaną decyzję. Zawsze jednak istnieje zagrożenie, że jego powrót nie będzie już tak spektakularny - ocenia dla Wirtualnemedia.pl Mateusz Bill, head of management - entertainment w LifeTube.

ps
ps
Udostępnij artykuł:

Pod pseudonimem PewDiePie występuje Szwed Felix Kjellberg, który prowadzi na YouTube jeden z najbardziej popularnych kanałów na świecie. Obecnie liczba subskrybentów PewDiePie przekracza 102 mln, większą popularnością cieszy się tylko indyjski kanał muzyczny T-Series.

Początkowo PewDiePie na swoim kanale zajmował się wyłącznie recenzjami gier wideo, z czasem jednak poszerzył tematykę swoich filmów m.in. o kwestie społeczne czy polityczne.

W przeszłości treści zamieszczane przez PewDiePie budziły kilkakrotnie protesty i kontrowersje. W 2017 r. „The Wall Street Journal” ujawnił, że przez pół roku w filmach twórcy pojawiały się treści o charakterze antysemickim i nazistowskim. W rezultacie youtuber utracił kontrakt z wytwórnią Disney’a, a YouTube pozbawił go intratnego miejsca w programie reklamowym Google Preferred. Dotknięty poważnymi restrykcjami Kjellberg przeprosił za aferę, ale zaatakował przy tym „WSJ”, oskarżając gazetę o chęć zniszczenia jego kariery.

PewDiePie zniknie na rok

Teraz PewDiePie postanowił zawiesić swoją działalność na YouTube. W filmie wideo twórca zapowiedział, że w 2020 r. nie będzie obecny na tej platformie, a na jego kanale nie pojawią się żadne nowe treści.

Popularny youtuber wyjaśnił, że czuje się już zmęczony swoją obecnością w sieci i potrzebuje dłuższego odpoczynku. PewDiePie niejasno zasugerował, że można spodziewać się jego powrotu, nie wiadomo jednak dokładnie kiedy to nastąpi. Twórca zapowiedział także że wkrótce poda bliższe szczegóły związane z zawieszeniem działalności.

 

W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Mateusz Bill, head of Management - Entertainment w LifeTube chwali decyzję podjętą przez PewDiePie i stara się wyjaśnić jej możliwe przyczyny.

- Według mnie PewDiePie podjął bardzo dobrą decyzję - ocenia Mateusz Bill. - Lata ciągłego tworzenia treści dla widzów, bycie z nimi 24 godziny na dobę to ogromnie wyczerpujący proces, który prędzej czy później powinien skończyć się choć krótką przerwą.

Według naszego rozmówcy decyzja z pewnością została podjęta w sposób przemyślany. - Jeśli twórca czuje, że przyszedł moment, w którym nie jest w stanie tworzyć i potrzebuje spojrzeć na swoją działalność z boku, bez konieczności realizacji contentu na siłę - to nie tylko youtuber, ale również rynek na tej przerwie skorzystają skorzystają - zaznacza Bill. - Oczywiście zawsze istnieje zagrożenie, że powrót nie będzie tak spektakularny, ale jednak warto zaryzykować, licząc, że PewDiePie powróci do nas z nową energią i jeszcze lepszymi pomysłami, dzięki przerwie od intensywnych, codziennych projektów.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"