W środę 11 maja Witold Waszczykowski, minister spraw zagranicznych podczas swojego wystąpienia w Sejmie wytykał błędy wcześniejszej polityki promocyjnej Polski. Podsumował m.in. działania poprzedniej partii rządzącej, krytykując m.in. inwestycje w upominki promocyjne. Pokazał bączka, który miał być jednym z narzędzi promocji polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Krytykował też ekologiczne ołówki z logotypem polskiej prezydencji przedstawiającym kolorowe, skierowane w górę strzałki.
Na wystąpienie Witolda Waszczykowskiego zareagowała Polska Izba Artykułów Promocyjnych (PIAP) zrzeszająca ponad 160 firm z branży upominków reklamowych. W poniedziałek wystosowała do niego oficjalny list w tej sprawie. Zwróciła uwagę m.in. na efektywność upominków reklamowych w budowaniu pozytywnego wizerunku firm i marek, powołując się na przeprowadzone w ub.r. badania.

PIAP swoją interwencją chce zwrócić uwagę na negatywny dla całej branży wydźwięk wystąpienia, który może mieć wpływ na popyt na produkty promocyjne. Izba w swoim piśmie zaakcentowała także fakt, że na kwestionowaną przez Ministra jakość gadżetów, często ma wpływ kryterium ceny podczas przetargów oraz krótkie terminy realizacji zamówień.











