Do tej pory Twitter na stronie głównej umieszczał w rogu swoje charakterystyczne logo z niebieskim ptaszkiem. Jednak obecnie po wejściu na stronę główną serwisu, w miejsce "blue bird" wskoczył "doge" - czyli słynny "pieseł" z memów. W świecie internetowym czworonóg stał się bohaterem milionów memów, w rzeczywistości to Kabosu, pies rasy shiba inu mieszkający na co dzień w Japonii.
fot. zrzut ekranu.Wirtualnemedia.pl

"Pieseł" zastąpił niebieskiego ptaszka także jako ikonka ładowana strony głównej. Po kliknięciu w ten symbol, feed Twittera jest automatycznie odświeżany.
Żart Muska, a może strategia prawna?
Być może jest to spóźniony żart prima aprilisowy Elona Muska. Możliwe jednak, że ma także swoją drugą, mniej zabawną stronę. Właściciel Twittera jest bowiem w sporze z grupą inwestorów dotyczącym kryptowaluty Dogecoin. Miliarder żąda oddalenia pozwu związanego z Dogecoinem wartego 258 mld dol., w którym oskarżony jest przez inwestorów o manipulowanie wyceną tej kryptowaluty. Twierdzą, że Musk doprowadził do gwałtownego spadku ceny Dogecoina swoją wypowiedzią dla programu "Saturday Night Live" z 2021 roku, kiedy to której nazwał kryptowalutę “zgiełkiem”.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/wyciekl-kod-zrodlowy-twitter ##
Właściciel Tesli i Twittera żartował sobie także z "piesełowej" wirtualnej waluty w swoich wpisach. Prawnicy miliardera chcą oddalenia pozwu, przekonując, że jego tweety o kryptowalucie miały wyłącznie charakter żartobliwy.
Po wstawieniu "pieseła" na stronę główną Twittera, w poniedziałek wartość Dogecoina skoczyła o ponad 30 proc.

W ostatnim z dostępnych raportów, za drugi kwartał 2022 roku, czytamy że wpływy Twittera zmalały rok do roku o 1 proc. do 1,18 mld dolarów, mimo wzrostu liczby użytkowników platformy o 16,6 proc. do 237,8 mln. Koszty platformy podskoczyły rok do roku o 31 proc., przez co jej wynik netto poszedł w dół z 66 mln dolarów zysku do 270 mln dolarów straty.
Elon Musk kupił Twittera za 44 mld dolarów, obecnie serwis wyceniany jest na około 20 mld. dolarów.











