"Jeśli chodzi o podatek bankowy, to mamy nadzieję w przyszłym tygodniu tę ustawę wysłać do konsultacji międzyresortowych i społecznych" - powiedział Rostowski w piątkowym wywiadzie dla radia Tok FM.
"To nie będzie tak naprawdę podatek, bo to będzie opłata, która będzie szła na fundusz rekapitalizacyjny, który pozwoli nam kosztem tego funduszu, a nie kosztem podatnika, ratować banki" - dodał minister.
Jak tłumaczył Rostowski, obecnie Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) bezpośrednio wypłaca deponentom, ale bardziej efektywny sposób - i wiele krajów to udowodniło, szczególnie Szwecja na początku lat 90-ych - jest wzmacnianie kapitału banku, aby ten bank mógł dalej funkcjonować i mógł być przejęty, zostać ponownie sprywatyzowany.
"Ta opłata będzie relatywnie skromna, na podobnym poziomie, jak w innych krajach UE. To jest relatywnie skromny procent od pasywów niezabezpieczonych już w BFG i to powinno także wzmocnić bezpieczeństwo systemu bankowego, bo mniej się będą banki finansowały na rynku hurtowym" - powiedział minister finansów.

W czwartek prezydent Bronisław Komorowski zdecydował o wycofaniu z Trybunału Konstytucyjnego większości zarzutów wobec ustawy o SKOK-ach, co oznacza, że będą one podlegały nadzorowi i regułom sektora bankowego. Ma je także objąć nowy podatek bankowy.
"Chcemy, by podatek płaciły SKOK-i oraz instytucje kredytowe i oddziały banków zagranicznych w Polsce" - powiedział wiceminister finansów Dariusz Daniluk w rozmowie z piątkowym "Dziennikiem Gazetą Prawną".
Według Daniluka, wpływy z tego podatku nie powinny przekroczyć wpłat od banków do BFG za 2010 r. "W ubiegłym roku instytucje finansowe wpłaciły do funduszu 720 mln zł, co stanowiło 6,2% ich zysku netto" - przypomina gazeta.











