Zapraszamy na kolejną część podsumowań polskich mediów i reklamy. Dzisiaj o mijających 12 miesiącach i perspektywach na kolejnych 12 w branży online opowiadają przedstawiciele największych wydawców internetowych. Oddajemy też głos szefom najważniejszych organizacji branżowych. >>> Polska branża interaktywna w 2012 roku, prognozy na 2013 >>> Polskie SEM/SEO: Jaki był 2012 rok? Co w 2013? >>> Polski mobile: podsumowanie 2012 roku, prognozy na 2013 (portale i agencje) >>> Polska e-reklama: podsumowanie 2012 roku, prognozy na 2013 >>> 2012 rok w polskiej reklamie, prognozy na 2013 (agencje) >>> Polska reklama: co było w 2012 roku, co będzie w 2013? (domy mediowe) >>> Reklama outdoorowa i kinowa: jaki był 2012 rok, co w 2013? >>> Rok 2012 pod lupą branży PR, prognozy na 2013
Paweł Leżański, członek zarządu Grupy Onet Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Uświadomienie sobie, że internet, jaki znamy, jest medium dojrzałym. Ma swoje ugruntowane miejsce, ale innowacja często przesuwa się na inne pola. Nie da się w skali 1:1 mapować internetu na mobile czy smart TV. Uświadomienie sobie, że internet wychodzi bezpowrotnie z komputerów i przenosi się do mobile’u oraz telewizji. Ta rzeczywistość jest już zgoła inna i musimy kształtować rynek na nowo. Inwestycja Ringier Axel Springer w Onet Największy sukces w branży w 2012 roku Moim zdaniem w Polsce, spektakularnych sukcesów brak. Jeśli chodzi o świat, to z pewnością jest to szybko rosnąca pozycja Androida i styl, z jakim Google wszedł na ten rynek. Wspomniałbym również o coraz mocniejszej pozycji Google w walce o budżety reklamowe oraz pozycji Facebooka w mobile’u - znaczna część użytkowników serwisu używa go głównie albo wyłącznie na swoim telefonie. Największa porażka w branży w 2012 roku Brak „The next big thing” - nie widać na horyzoncie nic nowego, nic naprawdę dużego. Może już istnieje, tylko jeszcze go nie zauważamy :) Powolny przesyt Facebookiem - zawód, który przyszedł po „kosmicznym” IPO, słabe perspektywy monetyzacji. Czyżby Facebook zaczynał być przestarzały? Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Na świecie - silna rola liderów w spółkach i ich wpływ na organizacje, którymi zarządzają. Steve Jobs - to koniec pewnej epoki. Jeff Bezos - powoli, ale skutecznie łączy offline z online. Marissa Mayer - podjęła trudne wyzwanie. Co będzie dalej z Yahoo? Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Moja odpowiedź brzmi - bardzo. Wiele podmiotów wstrzymuje inwestycje i skupia się na szukaniu efektywniejszych rozwiązań. Branża się konsoliduje i widać przyspieszenie zmian zachodzących w mediach. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Zmienia się podejście do tworzenia serwisów z w pełni „ręcznego”, gdzie o wszystkim decyduje człowiek, na ten zautomatyzowany, w którym algorytmy mogą zastąpić niemal każdą pracę rąk. Wspomniałbym także o Big Data. Jest to znany już mocno na świecie trend - pozwala na zbieranie wszystkich informacji o zachowaniu użytkowników w czasie rzeczywistym i na tej podstawie umożliwia przygotowanie treści, które odpowiadają na potrzeby odbiorcy. W reklamie będzie to RTB (real time bidding). To silnie rosnący trend, który pozwala automatycznie kupować i sprzedawać powierzchnię. „Multiscreenowość” świata - medium nie działa już w obrębie jednego ekranu, każdy użytkownik ma ich kilka, używa ich równolegle i w tym samym czasie. Na sam koniec pozostawiam Microsoft, który stara się wrócić do gry z nowym produktem - Windows 8. To jest dla niego wielka i może rynkowo ostatnia szansa, by ponownie wejść do pierwszej ligi. Zobaczymy, czy mu się to uda.

Tomasz Jażdżyński, prezes GG Network Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Bezwzględnie zamieszanie wokół ACTA i SOPA. Z jednej strony pokazało ono dobitnie nowy wymiar znaczenia „opinii publicznej”, z drugiej uniemożliwiło na dłuższy czas wypracowanie jakiegoś rozsądnego rozwiązania kwestii (nie)poszanowania praw własności intelektualnej w dzisiejszym świecie. Największy sukces w branży w 2012 roku Trudno wskazać jakieś spektakularne wydarzenie w kraju. Na świecie warto wskazać na umocnienie na rynku mobilnym systemu Android (największy udział w sukcesie od strony producentów skonsumował Samsung) i to pomimo agresywnych (i kosztownych) prób Microsoftu próbującego zmienić ten stan rzeczy. A rynek mobilny ma coraz większe znaczenie dla branży interaktywnej. Największa porażka w branży w 2012 roku Nieudany debiut giełdowy Facebooka i załamanie wycen spółek gospodarki „społecznościowej”. Rok temu w przewidywaniach wskazałem, że weryfikacja części koncepcji i trendów będzie w 2012 roku brutalna. Sądzę, że inwestorzy Zyngi czy Groupona dziś zgodzą się z tym stwierdzeniem w 100 proc. W Polsce te złe nastroje przełożyły się też na klapę emisji publicznej O2 i z tego powodu dalej nie mamy na GPW żadnej dużej spółki z branży. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Karty rozdają prezesi największych korporacji. Google, Facebook, Apple i inni wyznaczają trendy pośrednio również u nas w kraju. Nie pojawiła się w 2012 żadna nowa gwiazda zmieniająca rzeczywistość. Najważniejszy transfer w skali światowej to zapewne przejście Marissy Mayer z Google’a do Yahoo! Na krajowym (a bardziej środkowoeuropejskim) podwórku wskazałbym objęcie sterów Grupy Allegro przez Heina Pretoriusa. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Podzieliłbym branżę na dwie części. Ta zależna od aktywności konsumentów (szeroko rozumiany e-handel) trzyma się nieźle. Ta oparta na wpływach reklamowych odczuła kryzys w znaczącym stopniu. Chociaż wszystko wskazuje, że cały rynek reklamy internetowej wzrośnie, trudno nie zauważyć, że beneficjentami tego wzrostu raczej nie są podmioty krajowe czerpiące wpływy przede wszystkim z rynku display. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Nie spodziewam się spektakularnych przełomów. Pewne przyspieszenie może się pojawić, jeśli kryzys będzie głębszy niż się spodziewamy. Nie będą to jednak raczej wydarzenia optymistyczne. W wielu wymiarach będzie postępowała globalizacja, co powinno spędzać sen z powiek lokalnym podmiotom. Duże znaczenie dla krajowego rynku mogą mieć też opracowywane obecnie zmiany w badaniu Megapanel. Jeśli nic złego nie wydarzy się na ostatniej prostej, to w 2013 roku zobaczymy pełniejszy i bardziej przejrzysty obraz internetowej rzeczywistości nad Wisłą.

Grzegorz Tomasiak, prezes Wirtualnej Polski Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Wiele kontrowersji wzbudziła kwestia ACTA. Moim zdaniem zabrakło w tej sprawie dyskusji między zainteresowanymi organami (m.in. GIODO), konsultacji społecznych i branżowych oraz należytego poinformowania opinii publicznej o treści umowy i jej ewentualnych skutkach. W konsekwencji wzburzeni ludzie wyszli na ulice, czego można było przecież uniknąć. Ważnym wydarzeniem było również przejęcie Onetu przez Riniger Axel Springer. Oczywiście dla przeciętnego internauty nie ma to zapewne większego znaczenia. Dla branży jest to jednak bardzo wyraźny sygnał, że medialni giganci upatrują w internecie swojej szansy na przetrwanie. Największy sukces w branży w 2012 roku Mimo napływu negatywnych informacji niemal ze wszystkich gałęzi gospodarki, branża internetowa w dalszym ciągu rośnie. Za sukces można również uznać bardzo wyraźny wzrost liczby internautów korzystających z sieci przez kanał mobilny. Wydawcy internetowi starają się dopasować do tego trendu. Nam wychodzi to najlepiej wśród polskich portali. Wirtualna Polska jest liderem odsłon mobilnych ze wzrostem o 115 proc. w skali roku (według Megapanelu z października 2011 i października 2012). Największa porażka w branży w 2012 roku Facebook w chwili swojego giełdowego debiutu był wyceniany na aż 104 mld dolarów. Był to najwyższy wynik w historii amerykańskiej giełdy. Początkowy optymizm został jednak szybko ostudzony. Pojawiły się oskarżenia o przetrzymywanie informacji o spadku dynamiki przychodów firmy. Bańska pękła. Rozpoczęła się wyprzedaż akcji. Jeśli chodzi o nasz lokalny rynek to do niepowodzeń można zaliczyć niedoszły debiut Grupy o2 na giełdzie oraz wycofanie się Nokaut.pl ze strategii konsolidacji rynku e-commerce. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Bez wątpieni był to rok internautów. Sprawa ACTA zjednoczyła wielu ludzi, którzy zorganizowali się w sieci i wyszli razem na ulice. Co tu dużo mówić, po raz pierwszy na taką skalę mieliśmy do czynienia z globalnym ruchem nieposłuszeństwa, który narodził się w internecie. Jeśli chodzi o transfery - wielu znanych z tradycyjnych mediów dziennikarzy przeszło do internetu. To znak, że online staje się medium nie tylko liczącym, ale i dominującym. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? W 2012 roku dało się poczuć pewne spowolnienie. Co prawa rynek reklamy online zanotował wzrost, ale już tylko w jednocyfrowy. Klienci ograniczyli swoje wydatki marketingowe i reklamowe. W związku z tym większość graczy internetowych także musiała swoje wydatki optymalizować i aktywnie szukać nowych sposobów zarobkowania. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? W 2013 roku nastąpi bez wątpienia szybki wzrost penetracji smartfonów i mobilnego internetu. Przyczyni się to do zmiany konsumpcji mediów przez użytkowników i wymusi na wydawcach zmiany w ofercie programowej - inne treści, podane w inny sposób i w innym rygorze czasowym. Z drugiej strony wydawcy będą musieli w końcu zmierzyć się z kwestią monetyzacji segmentu mobilnego.

Paweł Chwaleba, członek zarządu Interia.pl Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Z obszaru bezpośredniej konkurencji Interia.pl, wchodzącej w skład grupy wydawniczej Bauer, na pewno jest to przejęcie Onetul przez koncern wydawniczy Ringier Axel Springer - kolejny duży gracz na rynku akwizycją wszedł do pierwszej ligi polskich wydawców serwisów internetowych. Z szerszego punktu widzenia, najbardziej zapisało mi się w pamięci wszystko to, co działo się na początku roku wokół porozumienia ACTA. Dzięki sieci, jak również w świecie realnym, kolektywna świadomość użytkowników internetu pogroziła milionami palców władzom, popychając bieg wydarzeń w satysfakcjonującym ją kierunku. To bez wątpienia pierwsze tego typu wydarzenie w Polsce, zauważone także na świecie, mapujące wirtualny problem na działania w świecie realnym. Sama gwałtowność tego zjawiska świadczy o potencjale stojącym za tą społecznością, jej siła z pewnością będzie bardziej doceniana przy kolejnych próbach regulacji. Sama branża również musi z pokorą przyjmować możliwości oddziaływania tej społeczności. Warto wspomnieć także o debiucie Facebooka na giełdzie - wyjściowa cena akcji i ich obecna wartość versus pomysł na rozwój firmy. Na pewno warto śledzić aktywność największego serwisu social mediowego. Największy sukces w branży w 2012 roku Trudno jest wskazać jedno takie wydarzenie czy firmę. Pozwolę sobie na odrobinę lokalnego patriotyzmu, wspominając w tym miejscu o krakowskiej firmie Ganymede. Od kilku lat z uwagą obserwuję ich kolejne sukcesy. Cieszy fakt, że powstaje coraz więcej rodzimych firm internetowych, których model biznesowy doskonale sprawdza się na rynku globalnym. Szersze spojrzenie na potencjał sieci pozwala im z małych graczy przemienić się w dojrzałe i stabilne firmy. Największa porażka w branży w 2012 roku Patent Apple na funkcję slide-to-ulnock jako przykład zaostrzającego się konfliktu wokół własności intelektualnej, hamującego rozwój całej branży. Firmy wydają miliardy na obsługę zgodności i sporów patentowych. Bezsprzecznie efekty tej wojny obserwujemy w cenach produktów i usług. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Nie dostrzegam spektakularnych wydarzeń w tym zakresie. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Na pewno wpływ jest widoczny w „tradycyjnej” części branży, opierającej się na reklamie display - zmusza to wydawców do jeszcze efektywniejszej pracy. Taka sytuacja to także weryfikacja rynku - słabsze pomysły nie przetrwają próby czasu, pozostali wyjdą z niego wzmocnieni. Dla branży (patrząc szeroko) to kolejny rok większych budżetów, niestety coraz mniej z tych pieniędzy pozostaje w rodzimych firmach, a to nie sprzyja ich rozwojowi. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Wciąż jesteśmy na początku drogi ludzkości w erze krzemu. Zmiany, które będą miały miejsce w najbliższych latach, będą głębokie zarówno w sferze indywidualnej, społecznej, jak i w podejściu do biznesu. Pozwolę sobie tylko na przytoczenie kilku przykładów znaczących moim zdaniem trendów. Już za chwilę odczujemy zmiany w bankowości - likwidowanie oddziałów na rzecz placówek internetowych wydaje się naturalnym krokiem, choć skala wyzwania stojącego przed tym sektorem i klientami jest ogromna. Urządzenia stają się mniejsze i coraz bardziej prywatne. Naturalne będzie przejmowanie przez nie coraz to nowych codziennych aktywności i funkcji. Mogą to być np. klucze, karta płatnicza, dokumenty identyfikacyjne. Mutlitasking - wiele czynności, wiele urządzeń, wiele ekranów, konsumpcja wielu mediów na raz, czego konsekwencją będzie przenoszenie coraz większej ilości danych do chmury. Użytkowników coraz mniej interesuje brand dostawcy treści, coraz szersze staje się wykorzystywanie agregatorów i społecznych rekomendacji. Sprawia to, że sami twórcy stają się dinozaurami mediów. To bardzo duża zmiana - treści wysokiej jakości są potrzebne, a pieniędzy na ich wytworzenie jest coraz mniej. Dlatego z zainteresowaniem obserwuję aktywności wydawców w zakresie płatnych treści. Oczywista jest strategia, która stoi za tym działaniem, niemniej jednak samo posunięcie jest bardzo odważne. Przysłowie mówi, że kto nie ryzykuje, nie ma szansy na wygraną - niewidzialna ręka rynku dokona odpowiedniej oceny tych działań. Wojny patentowe - tego trendu nie da się łatwo zmienić. Dalsze próby regulowania internetu (ACTA jest jednym z przykładów) - zajmowanie się tą sprawą przez coraz to nowe organizacje, np. ONZ, świadczy o tym, że regulatorzy są mocno zainteresowani wpływem na tym obszarze.

Marcin Dobrzyniecki, pełnomocnik zarządu ds. przychodów i business development w Naszej Klasie Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Niewątpliwie istotnym wydarzeniem na polskiej scenie była sprzedaż Onetu grupie Ringier Axel Springier. Efekt tej decyzji zapewne będziemy obserwować w przyszłym roku. Proces integrowania spółek o różnej kulturze pracy i działających w różnych obszarach (internet i prasa) jest czasochłonny i będzie skutkował wieloma zmianami. Okaże się, czy będą zmierzały w dobrym kierunku i czy uda się zbudować korzyści wypływające z synergii. Jeśli chodzi o wydarzenia światowe, należy wspomnieć o wejściu Facebooka na giełdę. Cel, który postawili sobie właściciele serwisu, został chyba osiągnięty. Był to najwyższy debiut w historii giełdy i przekroczenie magicznych 100 mld dolarów wyceny portalu. Kurs spółki od tamtej pory istotnie spadł, potwierdzając wypowiedzi części analityków, którzy ostrzegali przed zbyt dużą wyceną firmy. Przed Facebookiem stoi teraz niełatwe zadanie udowodnienia inwestorom, że ogromny zasięg można przełożyć na konkretne zyski, a wdrażanie tych rozwiązań nie spowoduje odpływu użytkowników. Największy sukces w branży w 2012 roku Wydaje się, że ten rok nie obfitował w spektakularne sukcesy, które zapadłyby w pamięć. Wycena Onetu na poziomie prawie 1 mld zł jest pewnego rodzaju sukcesem w branży. Potwierdzając, że firmy działające w tym sektorze są wysoko oceniane przez inwestorów. Co więcej, warto zauważyć, że w ślad za Onetem idą także inni tradycyjni wydawcy, doceniając siłę branży internetowej. Podobne decyzje mogliśmy zaobserwować także w przypadku Edipresse, Marquard Media czy Polskapresse. Pokazuje to, że rola mediów offline traci znaczenia na rzecz online. Największa porażka w branży w 2012 roku Za największą porażkę uważam fakt, że branża wciąż nie ma pomysłu na to, jak wspólnie działać i mówić jednym głosem. Wiele podmiotów, szczególnie tych, które z powodzeniem mogłyby współpracować na rzecz rozwoju, idzie własną drogą. Doceniam fakt, że coraz więcej w tym względzie stara się zrobić IAB, mając nadzieję, że branża wypracuje w końcu wspólną formułę dbania o nasze interesy. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Mniejsze wydatki na reklamę internetową w 2012 roku w największym stopniu dotknęły obszar reklamy display, którego udział w ogólnych wydatkach na internet systematycznie maleje. Jednak biorąc pod uwagę typy wydatków, obszar display pozostaje nadal z największym udziałem porównywalnym z SEM, który w 2012 roku odnotował wzrosty. Wyraźnie widać przesuwanie budżetów z działań wizerunkowych w stronę rozliczanych za efekt. Dużą rolę odegrał tutaj sektor FMCG. Mimo trudnej sytuacji na rynku mediowym wydatki na reklamę internetową w 2012 najprawdopodobniej będą wyższe niż w zeszłym roku. W końcu każdy kryzys stanowi szansę. Jeśli ją wykorzystamy, na przykład intensyfikując prace nad dywersyfikacją przychodów, albo poszukując nowych rozwiązań dla reklamodawców, kolejny rok zakończymy sukcesem. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? W obszarze wydatków reklamowych 2013 rok zapowiada się ciekawie. Od kilku lat mówi się o kolejnym roku, że będzie należał do mobile, i choć wydaje się, że przyszły rok również nim nie będzie, to udział wydatków w tym obszarze będzie dynamicznie wzrastał. Wynikać to będzie z jednej strony z coraz większej liczby smartfonów i dostępnych na nie aplikacji, a z drugiej - z coraz większej wiedzy na temat możliwości wykorzystania tego narzędzia w działaniach reklamowych. W ostatnim czasie tematem przewodnim prawie wszystkich konferencji branżowych jest RTB. Kupowanie kampanii reklamowych w formie aukcji odbywających się w czasie rzeczywistym daje wiele możliwości efektywnego dotarcia do określonej grupy docelowej przy jednoczesnym określeniu rzeczywistej wartości danej powierzchni.

Michał Brański, członek zarządu Grupy o2 Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Uwagę ściągnęła transakcja odkupienia Onetu przez Ringier Axel Springer, przy czym dopiero teraz jest ona konsumowana. Więcej działo się pod powierzchnią, gdzie nie sięga uwaga egocentrycznych mediów. Zmiany w Grupie Allegro, „odpalenie” dobrze zarządzanych klubów zakupowych w rodzaju Złotych Wyprzedaży, wejście po cichu Mall.cz, pojawienie się Zalando.pl oraz DaWanda.pl, dzięki czemu pojawiliśmy się oficjalnie na mapie terytoriów, które zagraniczne e-commerce’e będą podbijać w pierwszej turze ekspansji. Największy sukces w branży w 2012 roku Złote Wyprzedaże, Manubia oraz Shwrm.pl, a jeszcze mało kto kojarzy Stick&Play, ale to ma potencjał zamieszać na rynku social media w Polsce i globalnie. Socializer za dowiezienie na trudnym rynku mocnego wzrostu przychodów. Pudelek.tv za więcej niż zadowalające wyniki. Na świecie bez wątpienia wyklarowanie się modeli biznesowych LinkedIn oraz sukces Facebooka na rynku RTB. Największa porażka w branży w 2012 roku Nie wydarzyło się nic zatrważającego, ale też w internecie indywidualne trajektorie rozgrywają się latami. Grono.net, które właściwie zakończyło działalność, gasło 5 lat, a w krajobrazie rynku jest kilka projektów, których los się już rozstrzygnął, ale erozja będzie trwać 2-5 lata. Frustrujące jest to, że wciąż nie ma nic elektryzującego w zakresie lokalnych społeczności potrzebnych, aby poprawić życie ludzi. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Edward Miszczak za poprowadzenie TVN-u przez morze wątpliwości w stronę internetowej przyszłości. Na świecie pewnie wciąż Larry Page za Androida i budzącą trwogę hegemonię YouTube’a. Nie nominuję Zuckerberga, bo trafił do przegródki „biznesmeni, których intencji nie rozumiem” - czy Facebook ma ambicję nas połączyć i poprawić życie, czy też pójdzie w kierunku wszystkowiedzącej maszyny reklamowej i time-wastera. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Wpłynął na wyniki, więc zablokował śmielsze inwestycje lokalnych graczy, ale póki co nie widać paniki. W Polsce kryzys przychodzi o tyle w złym momencie, że zagraniczna konkurencja ma korzenie i przychody wywodzi z rynków, które idą teraz w górę. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Ważnym trendem będzie konieczność zaadresowania tabletów, które mają specyfikę odmienną od smartfonów i desktopu. Z tabletami powiązane jest wideo, którego produkcja staniała, ale jeszcze bez synergii z tradycyjną telewizją nie da się sfinansować większych produkcji.

Aleksy Uchański, chief digital officer w Ringier Axel Springer Polska Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Niewątpliwie jest nim przejęcie Onetu przez spółkę Ringier Axel Springer. Ze względu na wielkość transakcji, ale przede wszystkim perspektywę wykreowania nowej jakość dla rynku. Największy sukces w branży w 2012 roku Wszystko co związane z tematem wideo: wyraźny wzrost zasięgu i liczby streamów serwisów wideo, dynamika wzrostu udziału reklam wideo w wydatkach online, start nowych serwisów VoD, intensyfikacja komercyjnych działań YouTube’a w Polsce. Wreszcie wyraźne zwiększenie korzystania z możliwości smart TV. Za sukces uważam także podjęcie inicjatyw wokół treści premium, zwłaszcza przez Piano Media. Nawet jeśli jest za wcześnie, by oceniać efekty przychodowe, to bezwzględnym sukcesem już jest ogromny wzrost świadomości użytkowników internetu w Polsce. Ten edukacyjny etap jest nie do przecenienia. Największa porażka w branży w 2012 roku Do porażek 2012 roku zaliczam przede wszystkim zespół zjawisk związanych z mediami społecznościowymi. Z jednej strony na poziomie globalnym wymieniłbym rozczarowujące zachowanie kursu akcji Facebooka i postępującą komercjalizację tego serwisu, skutkującą ciągłym zaostrzaniem edge ranku, czyli ograniczaniem możliwości komunikacji marketera z klientami, ale też użytkowników między sobą. Do tego dodałbym wszystkie coraz bardziej widoczne polskie problemy: polowanie na „żebrolajki”, kolejne skandale i skandaliki związane z prowadzeniem profili. Aby była jasność - sądzę, że social media bezdyskusyjnie mają przyszłość. Jednak ten rok uważam za czas przesilenia dla tego rynku. Najważniejszy transfer na polskim rynku Przejście Michała Kostrzewy z Microsoftu do Onetu. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Nie sądzę, aby kryzys wpłynął na branżę w 2012 roku tak mocno, jak może się to stać w roku 2013. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Na pewno zyskiwać będzie mobile. Myślę, że rokiem przełomowym dla mobilnego internetu będzie dopiero 2014, ale już w przyszłym roku wiele będzie się działo. Sądzę także, że będzie to rok rozwoju nowych inicjatyw z obszaru treści premium i że coraz częściej będą one odnosić ekonomiczny sukces. W obszarze reklamy - na pewno wszystko co związane z RTB i audience buying. Nie zapominałbym też o rozwoju rynku tabletowego, również jako dogodnego kanału płatnej dystrybucji treści elektronicznych.

Tomasz Plata, dyrektor działu online TVN Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Z pewnością największym echem w branży odbiły się: w Polsce sprzedaż Onetu, zaś za granicą giełdowy debiut Facebooka. Oba wydarzenia były cenną szkołą dla obecnych i przyszłych przedsiębiorców działających na rynku online. W pierwszym przypadku transakcja jest pewnym obrazem nieodwracalnie zmieniającego się rynku mediów. Historia z Facebookiem jest tak samo podniecająca, jak i pouczająca. Przestrzega nas, abyśmy w swych online’owych strategiach zawsze mocno stąpali po ziemi i nie zapominali o odbiorcach (użytkownikach), będących największą wartością naszego biznesu. Największy sukces w branży w 2012 roku Bieżący rok był szczególnie dobry dla serwisów wideo na życzenie i telewizji internetowych. Podmioty działające w tym segmencie rynku, jak tvn player, odnotowały wyjątkowo duże wzrosty w kategoriach „zasięg”, „czas” czy „liczba wyświetleń”. Rozwój wspomnianych stron nie byłby możliwy bez dynamicznych zmian w dystrybucji treści i w dostępie do sieci. Zaryzykuję stwierdzenie, że to właśnie my, z naszym kontentem i potrzebami produktowymi stymulowaliśmy rynek mobilny, smart TV, dostawców łączy szerokopasmowych itp. do zmiany oferty i dalszego rozwoju. Warto dodać, że starania te zauważyli reklamodawcy, coraz chętniej angażujący się we wspomniane projekty. Największa porażka w branży w 2012 roku Zdecydowanie Piano Media. I nie chcę krytykować tu samej idei, wszak nie ma nic zdrożnego w tym, aby chcieć zarabiać w sieci na autorskich treściach, ale wiele do życzenia pozostawia już sposób wprowadzenia tego rozwiązania na nasz rodzimy rynek. W pamięci pozostał mi również nieudany debiut giełdowy o2. Okazało się jednak, że nie wszyscy żyją tym, o czym pisze się na Pudelku. Naszą porażką, jako właścicieli serwisów internetowych i aplikacji wyprodukowanych w Polsce, jest też w mojej opinii pozycja rodzimych witryn w zestawieniu Megapanel. Z pewnością za moment pierwsze trzy miejsca tego rankingu okupowane będą wyłącznie przez zagranicznych graczy. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Przekornie napiszę, iż moim zdaniem bardzo duży wpływ na rynek online tak w Polsce, jak i na całym świecie wywiera dziś szefostwo firmy Samsung. Spektakularnych transferów brakowało. Ciągle czekam na wiadomość, że do zarządu dużej spółki z sektora FMCG, bankowego czy usługowego wszedł człowiek, który zna się na nowych technologiach i internecie :). Na moją uwagę zasługiwać będą kolejne projekty Łukasza Wejcherta, który z pewnością nie pokazał jeszcze wszystkiego, na co go stać. Trzymam też kciuki za polskie przedsięwzięcia, które produkują rozwiązania na skalę światową. Ufam, że podbiją zagraniczne rynki, w tym niekoniecznie Dolinę Krzemową :) Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Nie przesadzajmy z tym kryzysem w internecie. Owszem, ograniczenie wydatków na reklamę czy też spadek wartości tego rynku dał się niektórym graczom mocno we znaki. Ostatnie miesiące to jednak czas rewizji pewnych założeń produktowych, czas dyscypliny budżetowej, z którą zawsze powinniśmy być za pan brat. Na dłuższą metę obronią się pomysły innowacyjne, produkty i usługi, które zaspokajają potrzeby odbiorców. Kryzys to dobry czas, aby wyciągnąć z biblioteki zakurzone już nieco pozycje dotyczące sprzedaży czy marketingu. Dobry czas, aby wrócić do fundamentalnych prawd biznesu, bez zastosowania których i w internecie nie osiągniemy sukcesu. Stale rośniemy i nie wydaje się, aby ten trend miał się odwrócić, więc głowy do góry :) Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Postawiłbym na autorskie treści, gdyż kontent, a teraz i kontekst, nadal będą mieć niebagatelne znaczenie. Już dziś z przyjemnością czytam wyniki badań, które mówią, że nasi reklamodawcy preferują serwisy informacyjne od mediów społecznościowych. Zwróciłbym uwagę na starsze nieco wiekiem grupy docelowe, które w świetle zwiększania się liczby internautów w Polsce i coraz powszechniejszym oraz tańszym dostępie do nowych technologii stanowić mogą - i nie raz, i nie dwa - o sile naszego biznesu. Postępować będzie personalizacja, grywalizacja, automatyzacja procesów oraz dalszy rozwój technologii, w tym mojej ulubionej - głosowej. Wierzę, że w przyszłym roku doczekamy się też wspólnego standardu pomiaru oglądalności wideo (telewizji) na komputerach stacjonarnych, laptopach i tabletach. W sprzedaży najpewniej dynamicznie rozwijać się będzie real-time bidding. To będzie kolejne, ekscytujący dla branży rok.

Marcin Langowski, zastępca dyrektora portalu ds. innowacji w Grupie Onet Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Patrząc kategoriami oczekiwań i nadziei rynku - debiut giełdowy Facebooka, który zelektryzował branżę finansową i całe media (nie tylko te społecznościowe). Już dawno IPO nie było tak szeroko komentowane i porównywane przez finansistów, ekspertów social media czy dziennikarzy do spółek „tradycyjnej ekonomii”. Ileż to powstało w trakcie debiutu i zaraz po nim opracowań, rozpraw ekonomicznych czy infografik pokazujących np. niesprawiedliwość tego świata -„ KGHM zarabia więcej niż FB, a jest wart 15 razy mniej” :-) Kapitalizacja Facebooka na poziomie 104 mld dolarów w dniu debiutu trafiała do wyobraźni - podgrzewana dodatkowo astronomiczną wyceną, którą serwis zapłacił przed debiutem za Instagrama. Jednak koniec karnawału dla Facebooka przyszedł szybciej niż się spodziewano, a cena akcji i kapitalizacja zaczęła się powoli urealniać. W Polsce mniej spektakularne jak IPO Facebooka, ale szeroko komentowane, było strategiczne partnerstwo TVN i Ringier Axel Springer w kontekście Onet.pl, które z perspektywy zastoju na polskim rynku inwestycyjnym jest dobrym prognostykiem dla branży, także w aspekcie M&A (merge and acquisition). Największy sukces w branży w 2012 roku Trudno mi wskazać coś, co by przykuło uwagę i zostało w pamięci jako sukces branży AD 2012. Na pewno społeczna mobilizacja internautów przeciwko ACTA była bardzo ciekawym zjawiskiem. Pozytywne zamieszanie wokół Euro też pomogło pobudzić (choć na chwilę) branżę. Największa porażka w branży w 2012 roku Mniej w kategorii porażki, a raczej rozczarowania - falstart o2.pl z wejściem na giełdę. Szkoda, że debiut kolegom się nie udał, zwłaszcza że ambicje właścicieli i oczekiwania branży były widoczne. Po wysypie serwisów z zakupami grupowymi w latach 2010-2011 zauważalne jest ostudzenie nastrojów i zainteresowania. Widać, nie tylko za oceanem, mijającą fascynację zjawiskiem zapoczątkowanym przez Groupona. Także wśród inwestorów - gdzie cena akcji Groupona z debiutu skurczyła się o 90 proc. W Polsce przegrzanie tematem widać choćby w Megapanelu, a serwisy, które przetrwały, zaczynają szukać specjalizacji. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. W tym roku modne jest przyznawanie wyróżnień grupowych - więc idąc za komisją noblowską (pokojowy Nobel) i wzorując się na IAB, przyznałbym nagrodę internautom - za wystąpienie przeciwko szkodliwemu zapisowi prawa i solidarność w sprzeciwie wobec ACTA. Działania z początku roku pokazały, że w społeczeństwie siła. Poza tym, na specjalne wyróżnienie w 2012 zasługują Michał Sadowski oraz Karol Wnukiewicz z firmy Brand24, znani szerzej jako Bitsy Boys, którzy ożywili polską scenę internetową przebojem „Internety Robie”. Kawał dobrej roboty :-) W USA przejście Marissy Mayer z Google do Yahoo! - które dało nadzieję na pozytywne zmiany w największym portalu. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? W Polsce spowolnienie widoczne choćby w ograniczeniu inwestycji na rozwój. Liczyłem, że na rynku więcej się zadzieje w temacie budowania strategicznych partnerstw czy przejęć. Oprócz inwestycji Ringier Axel Springier w Grupę Onet niewiele się wydarzyło. A szkoda. Także scena startupowa jakby przycichła, czekając na lepsze czasy i wyceny. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Nie chciałbym snuć teorii i udawać wróżbity. Liczę natomiast na pobudzenie gospodarki, co będzie mieć wpływ na wzrost (najlepiej dwucyfrowy) nakładów na reklamę w sieci. W kategoriach oczekiwań: postępująca popularyzacja smart TV i konsumpcja treści poprzez Connected TV stwarza nowe możliwości dla właścicieli treści i platform technologicznych. Także najnowsze badania co do zaangażowania użytkownika na „pozostałych ekranach” dają duże nadzieje na ożywienie konsumowania treści poza www. Ponadto mało jest ciekawych i użytecznych produktów bądź usług dających mierzalne benefity w offlinie z bycia online. Liczę na wysyp kilku projektów, które to zmienią w 2013.

Paweł Nowacki, dyrektor ds. rozwoju serwisów kontentowych Polskapresse Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Paradoksalnie to nie przejęcie Onetu przez Axel Springer, bo tego ruchu wszyscy się spodziewali. Wydarzeniem jest decyzja wydawców, którzy zdecydowali się przystąpić do paywallowego systemu Piano Media. Ten krok to jeden pierwszych etapów przekonywania internautów, że dostęp do jakościowej treści kosztuje. Decyzja budziła sporo emocji, ale inne inicjatywy dotyczące pobierania opłat za treści pokazują, że to nieunikniony kierunek prowadzący do internetu powszechnego-bezpłatnego i jakościowego-płatnego. Ciekawostkę stanowi fakt, że wydawcy, którzy nie zawsze szybko dogadują się w Izbie Wydawców Prasy, tak łatwo znaleźli wspólny język, gdy przyszło do monetyzacji kontentu. Największy sukces w branży w 2012 roku Polacy znajdują się w czołówce najlepszych programistów świata. Zajmujemy trzecie miejsce w światowym rankingu TopCoder. Błyskawicznie rozwija się w Polsce branża mobilna. Jak grzyby po deszczu powstają startupy, polskie firmy tworzą popularne aplikacje, wchodzą na rynek zagraniczny, choćby CD Projekt (od niedawna działający pod nazwą CDP.pl) świetnie radzi sobie na rynku gier. Widać, że rośnie innowacyjność młodych przedsiębiorców. Zauważył to prezydent Bronisław Komorowski, który w oficjalnym liście do przedsiębiorców z Doliny Krzemowej zachęca ich współpracy z Polską. Największa porażka w branży w 2012 roku Uzależnienie branży od Facebooka. Dziennikarzy, którzy często bezkrytycznie wierzą we wszystko, co pojawia się w tym serwisie społecznościowym, to porażka marketingowców, którzy wierzą, że zapewnią markom gigantyczny zasięg (Eryk Mistewicz podważał wskaźnik ROI, Return on Investment, jako swego rodzaju przykrywkę dla sprzedaży „gruszek na wierzbie”) oraz porażka klientów spodziewających się nie wiadomo jakich efektów działań prowadzonych pod hasłem „znajdziesz nas na Facebooku”. A Facebook błyskawicznie stał się drugą bramką, po Google, jaką docierają do kontentu polscy internauci. Tylko patrzeć, jak będzie to światowy gracz pobierający opłaty za linki sponsorowane. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Człowiekiem internetu 2012 jest Kim Dotcom i jego zamknięty serwis Megauploud. To „dzięki” niemu rozpętała się - i bardzo dobrze - międzynarodowa dyskusja o porozumieniu ACTA. Jest ono wymierzone przeciwko wszystkim przejawom naruszania cudzej własności intelektualnej, a młodym użytkownikom, wychowanym i przyzwyczajonym do tego, że wszystko w sieci jest za darmo sprawa kojarzyła się bardziej z ograniczeniem ich wolności, dostępu do kultury. Dzięki temu przynajmniej zagadnienia prawa autorskiego stały się tematem publicznej dyskusji. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Kryzys w mniejszym stopniu dotyczy kontentu, a bardziej branży reklamowej. Serwisów powstaje nadal mnóstwo, ale większość branży zmaga się z problemem pozyskiwania reklamodawców. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Konsolidacja wydaje się nieuniknionym krokiem, a wiele podmiotów będzie szukać strategicznej współpracy. W proces przejęć i fuzji może zaangażują się zagraniczni gracze. Polski jako internetowego rynku nie można lekceważyć, za mały by traktować go jak brytyjski czy niemiecki, ale zbyt duży, by nie podejmować tu działalności. Spodziewam się wejścia na nasz rynek Amazona.

Jakub Zieliński, managing partner grupy NextWeb Media Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Było to uruchomienie naTemat.pl. Serwis Tomasza Lisa, polski odpowiednik Huffington Post, projekt na niespotykaną dotąd skalę w polskim internecie, od samego początku budził niezwykłe emocje i liczne kontrowersje. Zaledwie kilka miesięcy po starcie stał się opiniotwórczym medium, odwiedzanym przez ponad milion użytkowników miesięcznie. Największy sukces w branży w 2012 roku Stwierdzam, tak jak powyżej, iż największym wydarzeniem i sukcesem tego roku było uruchomienie naTemat.pl. Poza tym nie zauważyłem w naszej branży innych, ciekawych, odważnych i zwracających uwagę projektów, w szczególności takich, które zostałyby przychylnie przyjęte przez rynek. Największa porażka w branży w 2012 roku Największą porażką jest - jak co roku - nieefektywny i kuriozalny model sprzedaży odsłonowej, bezsensowna reklama graficzna oraz cały sposób monetyzacji mediów. Niestety, w dalszym ciągu jest on wspierany przez domy mediowe, większość wydawców, portale i - co także rozczarowujące - IAB. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. W minionym roku nie było takich osobowości, a transfery, jeśli już były, to przeszły mocno niezauważone, bez echa. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? W 2012 roku kryzys nie wpłynął znacząco na branżę. Spodziewam się, że tąpnięcie nastąpi dopiero w przyszłym roku. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Mam obawy, że w przyszłym roku - przynajmniej w obszarze mediów - nie wydarzy się niestety nic ciekawego. Funkcjonujący model odsłonowy jest na tyle utrwalony, wręcz zabetonowany, że typuję raczej jego kontynuację oraz postępującą obniżkę stawek CPM, wynikającą z coraz większej nadpodaży przestrzeni reklamowej.
Andrzej Garapich, prezes zarządu Polskich Badań Internetu Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku W branży internetowej bez wątpienia najważniejszym wydarzeniem była zmiana właściciela Onetu. Największy sukces w branży w 2012 roku W branży internetowej samym sukcesem jest obrona większości budżetów, co na silnie spadającym rynku reklamy poza siecią musi być uznane za sukces. Największa porażka w branży w 2012 roku Największa porażką branży internetowej jest brak pomysłu na megadominację Facebooka w segmencie portali społecznościowych. Po pierwsze żal, że nie umiemy przekonać marketerów do bardziej wyrafinowanych narzędzi. Po drugie, że część rodzimych agencji włączyła się w ten globalny trend, choć poza rynkiem wyszukiwarek i portali społecznościowych, w Polsce znacznie lepiej dotychczas radziły sobie rodzime brandy. Żal, że nikt nie rzucił pomysłu i nie zrealizował akcji popierania lokalnej alternatywy dla Facebooka. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Nie mam żadnych wątpliwości, że zarówno w branży internetowej, jak i badawczej transferem roku było pozyskanie Roberta Kozaka do pracy w Gemiusie. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? To trudno jeszcze określić - na razie wszystko wiadomo z plotek. Dopiero jak spółki zaczną ujawniać swoje wyniki finansowe za 2012 rok, a do KRS-ów zaczną spływać sprawozdania za 2012, będzie wiadomo coś na pewno.
Rafał Sobiczewski, business development director Gemius Polska Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem mijającego roku była sprzedaż Onetu. Finalizację transakcji z zaciekawieniem obserwowała cała branża internetowa. Przejęcie przez niemiecko-szwajcarski koncern medialny Ringier Axel Springer tak dużego rynkowego gracza z pewnością pozwoli spółce na zwiększenie aktywności w przestrzeni wirtualnej. W dobie powszechnego dostępu do sieci, pozyskanie Onetu było dla Ringier Axel Springer punktem zwrotnym w całej historii funkcjonowania na polskim rynku. Drugim, także bardzo istotnym z punktu widzenia branży, wydarzeniem w 2012 roku był ruch w kierunku zmiany podejścia do zakupu powierzchni reklamowej. Do tej pory funkcjonowaliśmy w rzeczywistości, w której „jedynie słusznym” wyznacznikiem kosztów kampanii była określona z góry cena CPM/CPC. Wprowadzenie i systematyczne upowszechnianie RTB - innowacyjnej technologii umożliwiającej kupowanie przestrzeni reklamowej w czasie rzeczywistym oraz dotarcie do precyzyjnej grupy celowej - zdaje się być przyszłością reklamy internetowej. Największy sukces w branży w 2012 roku Rok 2012 upłynął nam pod hasłem debiutu Facebooka na giełdzie, ale o spektakularnym sukcesie, moim zdaniem, nie możemy w tym przypadku mówić. W ocenie mijającego roku warto skupić się natomiast na rosnącym znaczeniu urządzeń mobilnych w ruchu generowanym za ich pomocą na stronach www. Wygodę konsumowania treści internetowych przy wykorzystaniu urządzeń mobilnych dostrzega coraz większe grono użytkowników, a co za tym idzie - również najwięksi rynkowi wydawcy. Za sukces uznać możemy także dynamiczny rozwój e-commerce. Coraz więcej sklepów przenosi biznes do sieci. W 2012 roku obserwowaliśmy rozkwit e-handlu w takich branżach jak retail czy handel elektroniką, a rok 2013 będzie prawdopodobnie kontynuacją tej koniunktury. Największa porażka w branży w 2012 roku Za największą porażkę 2012 roku możemy uznać wejście światowego potentata mediów społecznościowych na nowojorski parkiet. Mimo że debiut Facebooka już zawczasu okrzyknięto najważniejszym wydarzeniem ostatnich kilku lat, rzeczywistość szybko zweryfikowała tą nadmuchaną do granic możliwości bańkę spekulacyjną. W chwili debiutu akcje Facebooka wyceniano na 38 dolarów, dziś warte są znacznie mniej. Serwis nadal jest oczywiście bardzo atrakcyjny dla swoich użytkowników, inwestorzy zdają się jednak tego entuzjazmu już nie podzielać. Zawiodły również działania reklamowej przy okazji Euro 2012. Turniej według przewidywań ekspertów miał być motorem dla wielu reklamodawców do wzmożonej aktywności wizerunkowej. Dane pokazują jednak, że nie tylko nie możemy mówić o efektywnym wzroście wydatków przeznaczonych na reklamę w sieci, ale co więcej - zaobserwowaliśmy ograniczenie kampanii reklamowych w tym okresie. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Trudno wskazać osobę lub ludzi, którzy wywarli duży wpływ na branżę internetową w minionym roku. Za jeden z najważniejszych transferów 2012 roku możemy uznać natomiast odejście Jacka Murawskiego ze stanowiska dyrektora generalnego polskiego oddziału Microsoftu. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Wpływ światowego kryzysu ekonomicznego na kondycję branży internetowej jest nadal zauważalny. W 2012 roku obserwowaliśmy zwolnione tempo rozwoju rynku reklamy online. Firmy ograniczają budżety na display’owe działania promocyjno-reklamowe, widocznie przerzucając środki na aktywności w wyszukiwarkach oraz social mediach. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Przyszły rok zapowiada się niezwykle interesująco. Obecnie obserwujemy na rynku kilka godnych uwagi inicjatyw. Pierwsza z nich to proces wprowadzania nowego model zakupu powierzchni w internecie - RTB. Klienci na razie podchodzą do tego zagadnienia bardzo zachowawczo. Pod znakiem zapytania stoi w tym przypadku przede wszystkim postawa wydawców wobec tego rozwiązania, ponieważ ostatecznie to właśnie od oferowanych przez nich treści w dużym stopniu zależy sukces RTB. Kolejnym, równie ciekawie zapowiadającym się tematem jest próba spopularyzowania audience buying, a więc rozwiązania polegającego na zakupie nie konkretnych wyświetleń reklamy, a grupy użytkowników, określonych za pomocą zmiennych behawioralnych. Model ten zakłada dobór odbiorców reklamy zgodnie z ich profilem zainteresowań, a więc dotarcie z przekazem wyłącznie do osób z danej grupy celowej, niezależnie od tego, na jakich stronach w danej chwili się znajdują. Najbliższych kilka miesięcy pokaże, czy reklamodawcy będą skłonni do korzystania z audience buying. Trzymając się rynku reklamy internetowej - systematycznie rośnie zainteresowanie reklamodawców szeroko rozumianym pomiarem demografii dla kampanii internetowych. Rynek zdaje się zmierzać w kierunku unifikacji miar aktywności reklamowych we wszystkich kanałach mediowych. Zmiany z pewnością nie zostaną zrealizowane w ciągu jednego roku, ale potrzeba rozwoju jest na tyle duża, że przyszły rok powinien przybliżyć nas do osiągniecia tego celu. Coraz ciekawiej prezentuje się również segment e-commerce. Na rynek wchodzą giganci sprzedaży detalicznej: sieci supermarketów, sieci odzieżowe czy spółki meblowe. Na razie robią to bez dużych nakładów na promocję, zobaczymy jednak czy zdołają nauczyć Polaków zakupów w sieci.
Piotr Kowalczyk, prezes IAB Polska Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku Zamiast o pojedynczym wydarzeniu lepiej chyba mówić o procesach i trendach. Generalnie mijający rok pokazał po raz kolejny, że „content is king”. Większość tego, co działo się w tym roku, miało związek z kontentem. Wymienić tu należy: to co działo się wokół ACTA i wszystkich pokrewnych inicjatyw, dyskusję dotyczącą wolności słowa i cenzury w sieci, coraz silniejsze przenoszenie się aktywności mediowej do internetu oraz związane z tym akwizycje i poszukiwania nowych modeli biznesowych, a także bardzo szybko rosnącą konsumpcję treści online na urządzeniach mobilnych, czyli smartfonach i tabletach. Na naszych oczach internet staje się coraz ważniejszym elementem życia każdego z nas i zmienia nasze przyzwyczajenia. Mamy do czynienia z czymś w rodzaju sprzężenia zwrotnego: rozwój technologii ułatwia i napędza dostęp do treści w różnych kanałach online, a rosnące znaczenie internetu w życiu ludzi pobudza z kolei do dalszego rozwoju technologicznego. Największy sukces w branży w 2012 roku Dla mnie największym sukcesem branży jest skuteczne zabieganie o mądrą legislację, która nie będzie blokować rozwoju biznesów internetowych w Polsce i pozwoli zachować konkurencyjność polskim firmom w warunkach transgraniczności. To oczywiście proces ciągły, który będzie toczył się w kolejnych latach, ale kilka z istotnych wątków legislacyjnych zakończyło się w tym roku z pozytywnym wynikiem dla branży. Największa porażka w branży w 2012 roku Szczerze mówiąc, nie potrafię nic takiego wskazać. Jest kilka nierozwiązanych wyzwań, przed jakimi stoi branża online, ale trudno nazwać to porażką. Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku. Zdecydowanie ludzie. Nie bez powodu nagroda Mixxx w kategorii „Człowiek roku” została w tym roku przyznana całej polskiej społeczności internetowej. Nagrodę tę przyznaliśmy za umiejętność wykorzystania internetu do komunikowania się i organizowania wokół różnych spraw istotnych ze społecznego punktu widzenia. Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę? Mocno - branża reklamowa jest bardzo zależna od ogólnej koniunktury gospodarczej, więc i internet musiał to odczuć. Istotne jednak jest to, że mimo kryzysu wydatki na reklamę online cały czas rosną - w mniejszym tempie, ale rosną, podczas gdy cały rynek reklamowy się kurczy. Kryzys widać też po działaniach wewnątrz firm - poszukiwanie oszczędności jest w sektorze online widoczne tak samo jak w innych branżach. Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy? Te trendy są powszechnie znane i cały czas mocno dyskutowane. To programmatic buying oraz mobile. Poprzez platformy programmatic buying już teraz za oceanem kupowanych jest 13 proc. wszystkich reklam display. U nas w kraju skala nie jest jeszcze tak duża, m.in. dlatego nie powstał jeszcze żaden bardziej precyzyjny pomiar, więc tak do końca nie wiemy nawet, jaka ona jest. Ale z pewnością nasz rynek będzie podążał śladem rynków najbardziej zaawansowanych również w tym obszarze. Programmatic buying w zasadniczy sposób ogranicza koszty prowadzenia działań marketingowych w sieci i ułatwia zarządzanie nimi, a do tego daje nowe możliwości w zakresie precyzyjnego dotarcia do odbiorców z grupy celowej. Jeśli tylko koszty technologiczne będą akceptowalne dla wszystkich zainteresowanych, RTB według mnie skazane jest na sukces. Mobile to trend, o którym do niedawna krążył najstarszy dowcip w branży czyli „next year will be mobile”. Ten dowcip przestał jednak być aktualny, bo mobile wreszcie stał się pełnoprawnym kanałem dostępu do treści online. Widoczne to jest zarówno w działaniach wydawców, jak i odbiorców treści, ale również na poziomie wydatków reklamowych, które liczone są już w milionach złotych i rosną cały czas w tempie trzycyfrowym.











