Droga do Oscara dla filmu krótkometrażowego prowadzi najczęściej poprzez zwycięstwo na jednym z festiwali, które posiadają akredytację Amerykańskiej Akademii Filmowej. Aż pięć polskich produkcji wymóg ten spełniła.
Jeszcze w 2015 roku nagrodę kwalifikującą na Hot Springs Documentary Film Festival w USA zdobył krótkometrażowy dokument "Koniec świata" Moniki Pawluczuk. Dla filmu "Niewidzialne" Zofii Pręgowskiej drogę do oscarowych szans otworzyło zwycięstwo na New Orleans Film Festival w USA, a dla "Więzi" Zofii Kowalewskiej - nagroda na Krakowskim Festiwalu Filmowym. "Hycel" Darii Woszek musi być wzięty pod uwagę przez Amerykańską Akademię Filmową dzięki wygranej na Rhode Island International Film Festival.
Kolejny kandydat do wyścigu o złoto Akademii to fabuła "Lokatorki" Klary Kochańskiej. Film już jednego Oscara ma na koncie - jest nim Brązowy Medal Studenckich Oscarów. Kwalifikację oscarową ma również dzięki nagrodzie na Warszawskim Festiwalu Filmowym.

W ostatnich latach Amerykańska Akademia Filmowa kilka razy zwróciła uwagę na polskie krótkie metraże. W 2014 roku oscarową nominację otrzymały "Nasza klątwa" Tomasza Śliwińskiego oraz "Joanna" Anety Kopacz. W ubiegłym roku szansę na nominację miała "Superjednostka" Teresy Czepiec oraz "Punkt wyjścia" Michała Szcześniaka, który w efekcie znalazł się na shortliście. Wcześniej w kategorii krótkometrażowego dokumentu nominację zdobyły "Dzieci z Leningradzkiego" Hanny Polak i Andrzeja Celińskiego (2005) oraz "Królik po berlińsku" Bartosza Konopki (2010).
Nominacje do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej ogłoszone zostaną 24 stycznia 2017 roku. Shortlisty poznamy wcześniej.











