Marka samochodów luksusowych Porsche prowadzi kampanię z okazji 60. rocznicy wprowadzenia na rynek kultowego modelu 911. Kilka dni temu wypuściła spot, w którym promuje model 911 S/T - auto jeździ z prędkością 300 km/h, kosztuje ok. 1,2 mln zł. Z okazji jubileuszu wyprodukowano jedynie 1963 egzemplarze tego modelu - ich liczba nawiązuje do roku, w którym po raz pierwszy do sprzedaży trafił model 911.
Spot pokazuje fragmenty z życia posiadaczy luksusowego samochodu. W tle widać m.in. portugalskie krajobrazy górskie, Grand Hotel i nocne, klubowe życie miasta.
W jednej ze scen czerwonym Porsche 911 jedzie kobieta. Przejeżdża Mostem 25 kwietnia w Lizbonie, który przypomina czerwony most w San Francisco. W rzeczywistości obok tego mostu stoi pomnik Jezusa inspirowany statuą Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro w Brazylii. Tymczasem w spocie Porsche widać jedynie cokół, brakuje na nim figury Jezusa.

I to właśnie ten szczegół ściągnął na firmę falę krytyki internautów, którzy nie kryją swojego niezadowolenia z faktu, że firma w reklamie "wymazała" postać Jezusa.
Po fali krytyki, Porsche usunęło swój film z YouTube i w jego miejsce opublikowało nowy spot, w którym postać Jezusa na pomniku już jest.
Rzeczniczka Porsche w rozmowie z "Daily Mail" przyznała, że usunięcie posągu Jezusa w spocie było błędem i przeprosiła wszystkich, którzy mogli tym faktem poczuć się urażeni. - We wcześniej przesłanej wersji filmu promującego 911 S/T usunięto charakterystyczny punkt orientacyjny. Był to błąd i przepraszamy za ewentualne urażenie odbiorców. Oryginalny film jest teraz dostępny online - wyjaśniła.












