Prezes TVP tłumaczy KRRiT wpis Tomasza Lisa: to jego prywatne opinie, nie odpowiadamy za nie

Prezes Telewizji Polskiej Janusz Daszczyński w piśmie skierowanym do Jana Dworaka, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, tłumaczy, że tweet Tomasza Lisa o szefie MSZ Witoldzie Waszczykowskim należy traktować jako prywatny pogląd dziennikarza, a TVP nie może być za niego odpowiedzialna - ustalił portal Wirtualnemedia.pl.

Łukasz Brzezicki
Łukasz Brzezicki
Udostępnij artykuł:

- Straszny „twardziel” z tego Waszczykowskiego. To ten tchórz co popiskiwał „nie zabijajcie nas”? - napisał Lis. Wpis został skrytykowany przez użytkowników Twittera, m.in. przez dziennikarza „Do Rzeczy” Cezarego Gmyza. Dziennikarz nawiązał w tweecie do wypowiedzi polityka PiS z października 2010 roku, wówczas kandydata na prezydenta Łodzi, wygłoszonej podczas konferencji prasowej po zabójstwie działacza tej partii Marka Rosiaka w łódzkim biurze. Waszczykowski powiedział wtedy przeciwnikom Prawa i Sprawiedliwości: „Nie zabijajcie nas. Chcemy pracować dla dobra demokratycznej Polski”.

Listopadowy komentarz Tomasza Lisa miał związek z odwołaniem szefów służb cywilnych ABW i Agencji Wywiadu, a także Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego przez speckomisję ds. służb specjalnych na wniosek premier Beaty Szydło. Dzień później w porannym wywiadzie telewizyjnym minister Waszczykowski, który uczestniczył w obradach komisji, krytycznie komentował prace służb. - Każda minuta funkcjonowania tych osób na tym stanowisku była większym zagrożeniem niż to zagrożenie, które płynie spoza Polski - ocenił.

Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, prezes TVP Janusz Daszczyński w piśmie skierowanym do przewodniczącego KRRiT odniósł się do tweeta Lisa, który jest autorem programu publicystycznego „Tomasz Lis na żywo” w TVP2. Daszyński wyjaśnił, że sprawa została poddana analizie przez „właściwe jednostki merytoryczne” w Telewizji Polskiej, a nadawca nie może ponosić odpowiedzialności za głoszone poglądy przez dziennikarza.

- Redaktor T. Lis jest osobą publiczną, a produkcja i prowadzenie audycji na antenie Programu 2 TVP jest tylko jedną z form jego aktywności zawodowej i publicznej. Wpis dokonany na koncie Twitter w żaden sposób nie odnosi się do audycji „Tomasz Lis na żywo” i musi być potraktowany jako prywatny pogląd red. T. Lisa, podobnie jak opinie przedstawione w „Tygodniku Newsweek” czy w Radiu TOK FM. Telewizja Polska nie może za nie ponosić odpowiedzialności, jak również nie może swoim współpracownikom ograniczać swobody zabierania głosu w debacie publicznej - napisał Janusz Daszczyński.

Krajowa Rada nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie wpisu Tomasza Lisa.

Łukasz Brzezicki
Autor artykułu:
Łukasz Brzezicki
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telwizji

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telwizji

Gwiazdor Modern Talking na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu. Obok Zenek Martyniuk, Beata Kozidrak i Skolim

Gwiazdor Modern Talking na Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu. Obok Zenek Martyniuk, Beata Kozidrak i Skolim

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"