Po telewizji cyfrowej uruchomionej w 2008 roku, w zeszłym roku UPC Polska udostępniła klientom w czterech miastach internet z prędkością ponad 100 Mb/s, a pod koniec roku w Warszawie wprowadziła także wideo na żądanie. Simon Boyd, prezes UPC Polska w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, nie ujawnia, kiedy usługa VoD ma być rentowna. - Nie chcę mówić o szczegółach naszych inwestycji. Mogę jedynie podkreślić, że jest to większa inwestycja, niż wprowadzenie superszybkiego internetu szerokopasmowego – podkreśla Boyd.
Bieżący rok UPC zamierza poświęcić właśnie rozwojowi obu tych usług i poszerzaniu ich zasięgu o kolejne miasta. Nadal zwiększać ma się także zasięg telewizji cyfrowej, z której korzysta już ponad 200 tys. abonentów. Prezes UPC zdradza, że jedna druga z nich posiada dekodery z dyskiem twardym, zaś jedna czwarta abonentów telewizji cyfrowej ogląda programy w wysokiej rozdzielczości.

Oferta telewizji cyfrowej ma być też poszerzana o nowe kanały, w tym stacje w jakości HD, których UPC oferuje obecnie osiem, mniej od swoich głównych konkurentów. - Rozmowy z nadawcami nie zawsze są proste, szczególnie jeśli chodzi o sprawy finansowe, co widać na przykładzie innych operatorów, wycofujących z oferty niektóre kanały sportowe – mówi Boyd, podkreślając, że stacje HD są zbyt drogie, a sieć emitując je dodatkowo ponosi koszty zakupu dekoderów czy sprzętu do stacji czołowej. - Chcemy mieć dużo więcej w ofercie HD, ale nie kosztem podnoszenia cen, bo klienci się na to nie zgodzą – podkreśla prezes UPC.
Obecnie sieci kablowe coraz częściej stają się wirtualnymi operatorami telefonii komórkowej. Ostatnio jako MVNO wystartowała Inea, a wcześniej Aster – główny konkurent UPC w stolicy. Simon Boyd ujawnia, że również UPC może pójść w tym kierunku. Najpierw jednak sieć wprowadzi najprawdopodobniej internet mobilny, ale prezes nie zdradza na razie, kiedy to nastąpi. - Wszystko będzie zależeć od rozmów i biznes planu – mówi.












