Jak pracuje się w Radiu 357? "Audycja jeszcze się nie skończy, a słuchacze już są tutaj z pierogami"

5 lat po starcie internetowego Radia 357 zajrzeliśmy za jego kulisy. Pomimo zmian w Polskim Radiu i konkurencji w postaci Radia Nowy Świat, stacja nadal może liczyć na mocne wsparcie słuchaczy. Nie tylko finansowe. – Bywa, że pan Marek Niedźwiecki czy Marcin Łukawski powiedzą na antenie, że dawno nie jedli pierogów i audycja jeszcze się nie skończy, a słuchacze już są tutaj z pierogami – mówi Wirtualnemedia.pl Agnieszka Szwajgier, szefowa anteny.

Adrian Gąbka
Adrian Gąbka
Udostępnij artykuł:
Jak pracuje się w Radiu 357? "Audycja jeszcze się nie skończy, a słuchacze już są tutaj z pierogami"
Artur Andrus i Kuba Strzyczkowski w studiu Radia 357

Radio 357 mogło mieć siedzibę w pobliżu Trójki

Wystarczy 10-minutowy spacer z Metra Plac Wilsona, aby dotrzeć do redakcji Radia 357. Dziennikarze stacji pracują w cichym zakątku zielonego Żoliborza.

– Mieścimy się w tym samym budynku, co Teatr Komedia. To poniekąd symboliczne, bo chcemy być blisko kultury, a dystans i poczucie humoru to nasze znaki rozpoznawcze. Dookoła mamy piękny park. Oczywiście czasem zza okna odezwie się kosiarka i przebije na antenę, ale to tylko dodaje kolorytu i normalności – zapewnia Aneta Kowalska, członek zarządu Radia 357.

Siedziba Radia 357
Siedziba Radia 357 © Wirtualnemedia.pl | Wirtualnemedia.pl

Niewiele brakowało i rozgłośnia miałaby siedzibę 200-300 metrów od budynku przy ulicy Myśliwieckiej 3/5/7, gdzie mieści się radiowa Trójka. Do tego adresu nawiązuje zresztą nazwa Radia 357.

Rozgłośnia nie powstałaby, gdyby nie wydarzenia w Programie 3 Polskiego Radia. W 2020 roku Pierwsze miejsce w prowadzonej przez Marka Niedźwiedzkiego "Liście Przebojów Trójki" zajął utwór Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój", poświęcony wizycie Jarosława Kaczyńskiego na cmentarzu podczas pandemii.

Po audycji nadawca publiczny usunął piosenkę, a strona internetowa listy przestała działać. Niedźwiecki i wielu innych dziennikarzy radiowej Trójki odeszli ze stacji. Polskie Radio próbowało ratować sytuację wyznaczając na szefa anteny Kubę Strzyczkowskiego. Po kilku miesiącach został odwołany ze stanowiska.

Część dziennikarzy Trójki postanowiła wtedy stworzyć Radio 357. Rozgłośnia testową emisję pierwszych audycji rozpoczęła w październiku 2020 roku. Wcześniej po analizie kilkunastu propozycji, zdecydowano, że jej siedziba będzie mieścić się na Żoliborzu.

– Znajomy fotograf Darek Kawka zaproponował to miejsce. Byliśmy już prawie zdecydowani na lokalizację w centrum Warszawy, ale coś mi kazało tu przyjechać. I gdy wszedłem - wszystko się zgadzało. Do tego był piękny park, duża przestrzeń dookoła. Wtedy stwierdziłem "chyba mamy to" – wspomina Paweł Sołtys, jeden z założycieli Radia 357.

Tego dnia doszło do zabawnej sytuacji. – Wychodziłem już stamtąd i wtedy zauważyłem dystyngowaną, starszą panią ubraną gustownie. Była z pieskiem, obracała się w lewo, w prawo. Nagle krzyknęła do niego "Andrus!, Andrus!". Pomyślałem sobie, że nie może być przypadków. Przejęliśmy ten lokal po agencji reklamowej. Mieliśmy świetną ekipę budowlaną, złożoną na początku z dziennikarzy, potem wjechali już profesjonalni budowlańcy. Aby uruchomić pierwsze programy, dziennikarze położyli wykładzinę i okleili ścianę gąbkami wygłuszającymi. Zrobiliśmy to ekspresowo – dodaje Sołtys.

Okolice Radia 357
Okolice Radia 357 © Wirtualnemedia.pl

Twierdzi, że wynajmowane pomieszczenia okazały się "złotym miejscem", chociaż twórcom stacji zaczyna brakować przestrzeni. Projektując studia, rozgłośnia skorzystała z pomocy profesjonalistów i kupiła kartę muzyczną, która 5 lat temu była jedyną dostępną w Europie.

– Pod kątem akustyki wycisnęliśmy maksimum z pomieszczeń, w których zlokalizowaliśmy nasze oba studia. Projektowaliśmy je z inżynierami i ekspertami od akustyki pomieszczeń. Zrobiliśmy zaawansowane pomiary, a na ich podstawie projekt adaptacji akustycznej. To był czas pandemii i zakłóconych łańcuchów dostaw. Ale byliśmy zdeterminowani. Maciek, wtedy admin naszej infrastruktury IT, pojechał samochodem do Frankfurtu nad Menem po specjalną kartę muzyczną do naszego komputera – mówi Sołtys.

Studio główne Radia 357
Studio główne Radia 357 © Radio 357 | Marcin Zawadzki

W pierwszej kolejności powstało obecne studio B, a dopiero potem studio A wykorzystywane do większości programów muzycznych i publicystycznych. W studiu B realizowane są podcasty i koncerty.

– Znakomitym efektem pracy akustyków i realizatorów są nasze Garaże 357 - live sesje, które odbywają się w studiu B i są emitowane na żywo na antenie naszego Radia 357 – zapewnia jeden z założycieli stacji.

Mikrofon w studiu A
Mikrofon w studiu A © Radio 357 | Marcin Zawadzki

Czym Radio 357 różni się od Trójki i Radia Nowy Świat?

Choć od ich odejść z radiowej Trójki minęło już kilka lat, to niektórzy nadal emocjonalnie wspominają tamten moment.

– Byłam osobą, która odbierała w Trójce ostatnie telefony od słuchaczy. Mówili "Gdzie jesteście? Co się stało? Nie ma tych ludzi, gdzie oni będą?". Powstanie tego radia było odpowiedzią na potrzeby ludzi, dla których w pewnym sensie skończył się znany im świat. Choć to brzmi patetycznie, to naprawdę tak to postrzegali. My zresztą też, bo nie wiedzieliśmy co będzie z nami dalej – wspomina Szwajgier.

Chwilę później wspomina jeden z programów w Polskim Radiu.

– Jedną z ostatnich audycji w Trójce miałam w Wigilię. Nie miałam ochoty już jeździć na Myśliwiecką, ale pomyślałam, że warto pojechać właśnie dla słuchaczy. I w wigilijny wieczór dzwonili ludzie, którzy dziękowali nam, że jesteśmy z nimi właśnie na Wigilii, bo są sami. Jak powstało Radio 357, to ludzie odzyskali ten świat. Najważniejsze są emocje, a nam udało się przenieść emocje z Myśliwieckiej – dodaje.

Studio B Radia 357
Studio B Radia 357 © Wirtualnemedia.pl | Wirtualnemedia.pl

Trudno nie odnieść wrażenia, że Trójka, Radio 357 i Radio Nowy Świat mają bardzo zbliżoną formułę. Czy radiowcy z Żoliborza też mają takie poczucie?

– Nie chcemy się porównać — możemy mówić o tym, co jest na pewno naszą mocną stroną. A jest ich wiele. Na przykład stawiamy i mocno rozwijamy dziennikarstwo międzynarodowe. I to nie takie "zza biurka". Ostatnio Adrian Bąk był w Kolumbii, a Michał Żakowski szykuje swój wyjazd do Izraela. Zależy nam, żeby słuchacze mieli informacje z pierwszej ręki– zauważa szefowa anteny.

Twórcy Radia 357
Twórcy Radia 357 © Wirtualnemedia.pl | Wirtualnemedia.pl

Choć w tym samym czasie równolegle powstawało Radio Nowy Świat, to Radio 357 ma więcej patronów, bo 48,6 tys. Konkurencyjna stacja może się pochwalić ponad 32 tys. regularnie wspierających. Twórcy Radia 357 zapewniają, że zależy im na dobrych relacjach z konkurencją.

–Wytrawne ucho na pewno usłyszy wspólne cechy - styl sztuki radiowej, dbałość o formę, język. Ale nie chcemy się porównywać, idziemy swoją drogą. Doszliśmy do wniosku, że skoro jest miejsce dla obu stacji na rynku, to właśnie tak powinno być. Nie wchodzimy sobie w drogę, od czasu do czasu porozumiewamy się w różnych sprawach – mówi Tomasz Brzeziński, odpowiadający w Radiu 357 za komunikację.

Choć rządy Prawa i Sprawiedliwości skończyły się 2 lata temu, to żaden z najbardziej rozpoznawalnych głosów nie porzucił stacji. Co więcej, ostatnio do Radia 357 dołączyła Aleksandra Dobieszewska, przez ostatnie 3 lata związana z Programem III Polskiego Radia. Dziennikarzy Radia 357 do transferu nie zachęcają nawet etaty, których w prywatnej stacji nie ma. Dominują umowy o dzieło lub samozatrudnienie.

Reżyserka obok studia A
Reżyserka obok studia A © Wirtualnemedia.pl | Wirtualnemedia.pl

Specjalny helpdesk dla patronów

Radia 357 można słuchać za pośrednictwem aplikacji rozgłośni na telefony komórkowe, popularnych platform ze stacjami radiowymi (na przykład TuneIn) na urządzeniu mobilnym lub telewizorze i za pośrednictwem strony internetowej stacji. Patroni Radia 357 mogą odpocząć od reklam i posłuchać archiwalnych audycji. Tym, którzy nie opłacili subskrypcji, krótkie spoty mogą się czasami uruchamiać.

– Dla naszych słuchaczy bardzo ważny jest brak bloków reklamowych. Czasami słyszymy, że włączyli na chwilę inną stację i byli w szoku, bo tak odzwyczaili się od reklam. Wyróżnia nas też niezależność od wszelkiego rodzaju dotacji budżetowych i czy innych "instytucjonalnych" form finansowania. Daje nam to dużo przestrzeni – zapewnia Brzeziński.

Wizyta słuchaczy w Radiu 357
Wizyta słuchaczy w Radiu 357 © Licencjodawca | Radio 357

W 2024 roku przychody Radia 357 zwiększyły się o 7 proc. do 15,06 mln zł. Było to mniej niż prognozy rozgłośni. Przy wyższej dynamice kosztów stacja zanotowała 115 tys. zł straty, mimo lepszych wyników w drugim półroczu. Wyniki za 2025 rok mają być już lepsze.

Obecnie spółka wypracowuje zyski i ma stabilną sytuację finansową. O szczegółach zawsze w pierwszej kolejności informujemy patronów. Organizujemy live’y i tam komunikujemy nasze wyniki finansowe oraz omawiamy zrealizowane działania w poszczególnych obszarach. Tak będzie i tym razem - wspólnie podsumujemy bieżący rok. Według naszych prognoz wyniki na koniec 2025 będą powyżej założeń budżetowych. Dbamy o to, żeby Radio 357 było stabilnym miejscem dla wszystkich, którzy je tworzą – przekonuje Ewa Świstuniuk, prezes Radia 357.

Live z zarządem Radia 357
Live z zarządem Radia 357 © Radio 357 | Radio 357

Współpraca z patronami jest dla Radia 357 kluczowa, bo to głównie ze środków od nich utrzymuje się stacja.

– Nic tu nie dzieje się samo - to gigantyczna praca całego zespołu. Mamy ekipę, która odpowiada za kontakt z patronami, w tym za uważne słuchanie tego, co do nas mówią. Chcemy być właśnie radiem, które słucha, a nie tylko mówi. Dlatego nasi patroni mają duży wpływ na Radio 357. Odpisujemy, omawiamy. Mamy helpdesk i jeśli coś nie działa jak powinno, to staramy się błyskawicznie pomóc – zauważa Szwajgier.

Na prośbę odbiorców wprowadzono na przykład możliwość nagrania głosówki. Czasami słuchacze mieli zaskakujące wyzwania dla twórców stacji.

– Mieliśmy akcję "Słyszy Mi Się", w której patroni mogli zaproponować co konkretnie znajdzie się na antenie w sobotę o 15. To były szalone pomysły. Na przykład dziennikarz muzyczny Piotr Stelmach miał zrobić audycję o Big Benie w Londynie, a Marcel, który prowadzi "Ranek" miał przygotować program o muzyce punkowej – dodaje szefowa anteny Radia 357.

Słuchacze w studiu Radio 357
Słuchacze w studiu Radio 357 © Radio 357 | Radio 357

Słuchacze czasami wpadają też do siedziby stacji.

– Bywa, że pan Marek Niedźwiecki czy Marcin Łukawski powiedzą na antenie, że dawno nie jedli pierogów i audycja jeszcze się nie skończy, a słuchacze już są tutaj z pierogami. Nasi słuchacze fascynują się tematami kulinarnymi. Nie wiem czy jest jeszcze gdzieś na świecie radio, która ma takich słuchaczy i taką społeczność – mówi Szwajgier. W studiu za prezenterem umieszczono "szafkę pamięci" z podarunkami od słuchaczy.

Marek Niedźwiecki
Marek Niedźwiecki © Radio 357 | Radio 357

Choć większość patronów to osoby z dużych miast (często z Mazowsza), dobrze wykształcone i bogatsze, to nadawca zabiega o poszerzenie tej bazy.

– Staramy się być radiem, które jest bardzo blisko słuchacza. Bardzo często jeździmy do różnych miast, także tych mniejszych. Zależy nam też, żeby dotrzeć do osób, które nie wiedzą o Radiu 357. W mniejszych ośrodkach dostęp do kultury bywa trudniejszy. Czasami kontaktują się z nami samorządy - bardzo chętnie tam jedziemy z dziennikarzami muzycznymi, techniką i nadajemy stamtąd audycje – przekonuje Szwajgier.

"U nas są żywi ludzie, a nie algorytmy"

Jakie podejście do AI ma Radio 357?

– U nas są żywi ludzie, a nie algorytmy. Tej muzyki nie podpowiada jakiś algorytm takiego czy innego serwisu streamingowego, tylko wybiera autor, opowiadając jakąś historię. Pokazując przy okazji część swojej osobowości. W dobie naporu tego co "sztuczne", wygenerowane przez modele AI ten ludzki komponent zyskuje na znaczeniu – mówi Łukasz Dunaj, prowadzący audycję "Włącz ten hałas!", wiceszef redakcji muzycznej.

Open space Radia 357
Open space Radia 357 © Wirtualnemedia.pl | Wirtualnemedia.pl

Stacja nie chce kopiować formatów RMF FM czy Radia Eska. Stawia na gatunki muzyczne, które trudno znaleźć w najpopularniejszych naziemnych rozgłośniach. To na przykład muzyka jazzowa, elektroniczna, soulowa i klasyczna.

– Ja stwarzam taki świat we wtorki wieczorem, kiedy jest audycja z muzyką metalową. Ma dużą słuchalność, jeśli chodzi o swoją niszę. Takie przykłady można mnożyć. Mamy bardzo otwartą antenę także w ciągu dnia. To nie jest popowa papka, przerywana blokami reklamowymi, jak w dużych komercyjnych rozgłośniach. Słuchacze, którzy nam zaufali, dostają również zupełnie inną wartość w kategoriach czysto muzycznych – dodaje Dunaj.

Recepcja Radia 357
Recepcja Radia 357 © Wirtualnemedia.pl | Wirtualnemedia.pl

Słuchaczy mają przyciągać audycje prowadzone przez muzyków i ikonę radia Marka Niedźwieckiego, a także artystów, takich jak Tomasz Organek, Ralph Kamiński. W formie podcastów można słuchać audycji prowadzonych przez Edytę Bartosiewicz, Darię Zawiałow czy Krzysztofa Zalewskiego.

– Pan Marek Niedźwiecki jest ikoną radia. On jest bardzo antenowo obecny. Prowadzi pasmo "Kieruj się na południe", "Mam grać" czy swoją audycję "Zakamarki". To co najmniej 9 godzin premierowych audycji co tydzień, a do tego hit naszych podcastów, czyli "Single z Żoliborza". Dla naszych słuchaczy Pan Marek jest pewnym symbolem, który sprawił, że wybrali to radio – zauważa wiceszef redakcji muzycznej.

Utwory grane na antenie nie powtarzają się tak często, jak w stacjach komercyjnych.

– Nie jest to algorytmowe. Nie ma żadnej maszyny, która "wrzuca utwory na rotację". Dbamy o to, aby utwory nie pojawiały się na antenie osiem razy dziennie, tylko maksymalnie trzy. Jedynie "Piosenka dnia" jest na częstszej rotacji. Dbamy o to, żeby słuchacze nie mieli poczucia zmęczenia czy znużenia. Mamy też własne "badanie rynku", czyli Listę Piosenek układaną przez patronów. To najlepszy muzyczny barometr – tłumaczy Dunaj.

Korytarz przed studiem
Korytarz przed studiem © Wirtualnemedia.pl | Wirtualnemedia.pl

Bez cogodzinnych serwisów informacyjnych

Jeśli porównamy Radio 357 do innych stacji, to wyraźną różnicą jest brak cogodzinnych serwisów informacyjnych.

– Mamy 6 wydań serwisów informacyjnych dziennie - o 7, 8 i 9 rano, a później o 16, 17 i 18. Na początku naszej działalności zapadła decyzja, że lepiej skupić się na jakości, a nie liczbie serwisów. Dajemy też słuchaczom chwile wytchnienia, kiedy nie są bombardowani informacjami. Oczywiście, kiedy dzieje się coś bardzo wyjątkowego, to robimy wydanie specjalne i wchodzimy na antenę z serwisami co godzinę, w ciągu dnia – wyjaśnia Aleksandra Żaczek z newsroomu stacji.

– Stacja ma reporterów w wybranych miastach Polski, a także za granicą - mamy swojego wysłannika w Ukrainie, korespondentki - między innymi w Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii, Japonii, Australii, czy Niemczech - dodaje.

Studio A
Studio A © Wirtualnemedia.pl | Wirtualnemedia.pl

Niektóre pasma stacji przypominają trochę nadawany w latach 90. na antenie rozgłośni Polskiego Radia program "Reflektorem po świecie", autorstwa polskiej sekcji BBC.

– Nasi słuchacze bardzo chcą poznać opis, mechanizmy i niuanse tego, co dzieje się na świecie. Stawiamy na wyjazdy, czyli oglądanie na własne oczy tych wydarzeń. Zabierałem słuchaczy "Na dachu świata" już w wiele miejsc - nadawałem z Kabulu, Kijowa, Kilimandżaro czy wyspy Lesbos – zapewnia Michał Żakowski, reporter, autor programów o tematyce zagranicznej.

Dziennikarz Radia 357
Dziennikarz Radia 357 © Wirtualnemedia.pl | Wirtualnemedia.pl

Dziennikarze twierdzą, że ich programy mają być takie, jakie powinny przygotowywać media publiczne. Poważne, z udziałem ekspertów, bez tabloidyzacji.

– Przygotowujemy codzienne podsumowanie dnia - radiowy magazyn dla osób, które chcą być na bieżąco, ale nie chcą przedzierać się sami przez gąszcz informacji. Nie boimy się żadnych tematów. Zajmujemy się polityką, jeśli dzieje się w niej coś istotnego. Nie zajmujemy się nią, gdy widzimy, że to tylko partyjna "nawalanka". Nie da się jednak polityką nie zajmować, bo polityka zajmuje się nami. Przede wszystkim staramy się wyglądać za okno i tam odnajdywać tematy bliskie nam wszystkim – zauważa Bartek Wasilewski, szef "Popołudniówki" Radia 357.

- Unikamy epatowania tragediami czy sensacyjnymi informacjami. Jeśli na przykład informujemy o wypadku, to takim, przez który jest zablokowana ważna trasa – dodaje Aleksandra Żaczek.

Newsroom Radia 357
Newsroom Radia 357 © Radio 357 | Radio 357

Twórcy stacji zauważają, że pogłębiona publicystyka jest w czasach powszechnej powierzchowności niezwykle ważna.

– Skupiamy się na tym, żeby nasze audycje publicystyczne opowiadały o rzeczywistości, która tak niezwykle szybko się zmienia. Jesteśmy w niej osadzeni i czasami sami nie wiemy na co spojrzeć najpierw. W erze fake newsów trzeba też wiele uwagi poświęcać na ich weryfikację – mówi Katarzyna Pruchnicka, szefowa redakcji słowa.

Redakcja słowa spotyka się na kolegiach raz w tygodniu o 8:30. Grażyna Morek proponuje tematy o zdrowiu, Michał Żakowski i Adrian Bąk o sytuacji międzynarodowej, sama Pruchnicka z zakresu psychologii i tematyki kulinarnej.

– Mamy audycje naukowe Patrycjusza Wyżgi, regularnie współpracuje z nami doktor Tomasz Rożek. Jarosław Juszkiewicz i Robert Zembrzycki robią fantastyczną audycję o technologiach. Nie boimy się poruszać też innych tematów. Na przykład Marcin Klimkowski rozmawia o seksie na naszej antenie. Mamy wyjątkowych przewodników – dodaje Pruchnicka.

Jaka atmosfera panuje w stacji?

Na korytarzach panuje luźna atmosfera. Co jakiś czas ktoś bez pukania wchodzi, do sali konferencyjnej, gdzie rozmawiamy z władzami stacji.

Zdarza się, że przez korki prowadzący nie dojedzie na czas do pracy. Wtedy nie ma problemu, żeby przez chwilę zastąpił go poprzedni prowadzący. Twórcy stacji opowiadają sobie dowcipy.

Choć łącznie ze współpracownikami, w projekt jest zaangażowanych blisko 100 osób, to można odnieść wrażenie, że to bardzo kameralne medium, dalekie od korporacji.

Studio główne
Studio główne © Radio 357 | Darek Kawka

– Pod koniec września byliśmy przez 3 dni w Sztynorcie na Mazurach. Pierwszy raz byłam na wyjeździe integracyjnym, gdzie każdy chciał dać coś od siebie. Powstały grupy inicjujące różne gry i zabawy. Ktoś wziął gitarę, inna osoba poprowadziła jogę, jeszcze inna uczyła wędkować. Była grupa, która pojechała na przejażdżkę rowerową, inna zorganizowała zabawę w "Milionerów" – mówi Kowalska z zarządu Radia 357.

Ekipa Radia 357
Ekipa Radia 357 © Radio 357 | Radio 357

Dziennikarze Radia 357 twierdzą, że traktują pobyt w tym miejscu bardziej jako pasję niż typową pracę. To coś zupełnie innego niż praca w korporacji medialnej czy innym molochu. Zauważają, że choć trafili do piwnicy Teatru Komedia, to dobrze im w tej piwnicy i są spokojni o przyszłość.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

RMF Classic z pierwszym radiowym serialem na święta

RMF Classic z pierwszym radiowym serialem na święta

Cztery kraje poza Eurowizją 2026. Polska następna?

Cztery kraje poza Eurowizją 2026. Polska następna?

Kolor roku 2026 od Pantone: Cloud Dancer

Kolor roku 2026 od Pantone: Cloud Dancer

TikTok uruchamia Nearby Feed. Funkcja lokalnych treści dla milionów użytkowników

TikTok uruchamia Nearby Feed. Funkcja lokalnych treści dla milionów użytkowników

Tusk na X wyprzedził Orbana i Muska

Tusk na X wyprzedził Orbana i Muska

24 kanały za darmo w Netii. Świąteczna promocja

24 kanały za darmo w Netii. Świąteczna promocja