76 proc. Niemców pragnie, by Merkel zachowała fotel kanclerski,a tylko 21 proc. jest przeciwnego zdania - wynika z sondażuinstytutu Emnid, którego wyniki opublikował "Bild am Sonntag".
Z pracy pani kanclerz zadowolonych jest 94 proc. zwolennikówpartii chadeckich CDU/CSU i 76 proc. sympatyków SPD. Merkel kierujeod listopada 2005 roku koalicyjnym rządem chadeków isocjaldemokratów. Dobre oceny dają szefowej rządu także wyborcypartii opozycyjnych. 88 proc. sympatyków FDP i 77 proc. Zielonychzadowolonych jest z działania Merkel. - Tak pozytywne oceny szefarządu po upływie połowy kadencji są ewenementem - powiedziałdyrektor Emnid, Klaus-Peter Schoeppner. Jego zdaniem, wysokie ocenysą wynikiem niemieckiego przewodnictwa w UE i G8. - Ludziepodziwiają Merkel za to, że sprawdziła się w świecie Busha, Putinaczy Sarkozy'ego - wyjaśnił.

Uczestnicy ankiety ocenili bardziej surowo pracę rządu. Ponadpołowa (51 proc.) opowiada się za zmianami w rządzie, 38 proc. jesttemu przeciwna. Najlepsze oceny dostali ministrowie finansów PeerSteinbrueck (SPD) i spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier(SPD) - po 71 proc. poparcia. Słabe oceny otrzymali ministrowieobrony Franz Josef Jung (56 proc.) i spraw wewnętrznych WolfgangSchaeuble - obaj z CDU. Na końcu tabeli wylądowała minister zdrowiaUlla Schmidt (43 proc.), ostro krytykowana za kontrowersyjnąreformę służby zdrowia.
Gazeta nie podała informacji o liczbie uczestników, ani oterminie przeprowadzenia ankiety.
Pod koniec przyszłego tygodnia, po zamkniętym dla mediówwyjazdowym posiedzeniu rządu w Meseberg, Merkel przedstawi planprac swego rządu na drugą połowę kadencji. Zapowiedziała, że chcewyznaczyć cele na "następne dziesięciolecia". Do najważniejszychzadań zaliczyła pakiet ustaw dotyczący ochrony klimatu, programmający zapobiec brakowi fachowców w zawodach technicznych, a takżeustawy dotyczące bezpieczeństwa państwa. Kolejne wybory doBundestagu odbędą się jesienią 2009 roku.











