Decyzja jest efektem porozumienia z ministerstwem rozwoju cyfrowego, które chce szybkiego przekazania pasma 700 MHz telekomom. Aleksiej Malinin, prezes Krajowego Stowarzyszenia Nadawców Telewizyjnych i Radiowych (NAT) cytowany przez agencję Interfax zauważył, że „władze nie mogą przedłużać nadawania analogowego w nieskończoność”.
- Wyłączenie analogu jest nieuniknione. Przede wszystkim musimy wywiązać się z naszych zobowiązań wobec operatorów telekomunikacyjnych. Wszyscy rozumiemy, że technologie cyfrowe w zakresie transmisji sygnału zostały wynalezione między innymi w celu jak najefektywniejszego wykorzystania widma częstotliwości radiowych. Operatorzy nie otrzymali żadnej z częstotliwości, na które liczyli – stwierdził szef NAT.
Problem na rosyjskiej prowincji
W Rosji działa naziemna telewizja cyfrowa. Co więcej, niektóre multipleksy można odebrać w Polsce, mimo zakazu rozpowszechniania tych stacji wydanego przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji oraz Komisję Europejską. Na przykład w Kowalach Oleckich, oddalonych blisko 30 km od granicy z obwodem królewieckim, są dostępne dwa rosyjskie multipleksy nadawane w standardzie DVB-T2. W skład MUX-1 wchodzą: Pierwyj Kanał, Rossija 1, Match!, NTV, Piatyj kanał, Rossija-K, Rossija 24, Karusel, OTR, TV Centr, Mayak Radio, Radio Rossii, Vesti FM. Z kolei MUX-2 obejmuje: Ren TV, Spas, STS, Domanshniy, TV3, Pyatnitsa, Zvezda, Mir, TNT i Muz TV.

W ramach pasma 700 MHz w Rosji w przeszłości były prowadzone emisje analogowe. Po uruchomieniu multipleksów cyfrowych, część nadawców ich nie zwolniła. W wielu częściach kraju emisje analogowe są prowadzone także na niższych częstotliwościach. Wyłączenie nadajników analogowych przyniesie dodatkowe pasmo na multipleksy. Możliwe będzie więc zwolnienie 700 MHz.
Obecnie w Rosji 27 nadawców ma prawo do korzystania z 1629 analogowych częstotliwości. Emisję prowadzi 21 z nich. - Nadawanie analogowe jest dla nas ważne i potrzebne. Sposób, w jaki naziemna telewizja cyfrowa została uruchomiona w Federacji Rosyjskiej to wykluczenie cyfrowe - stwierdził w rozmowie z comnews.ru Ilshat Aminov, dyrektor generalny kanału TNV.
Zauważył, że na przykład w niespełna 40 tys. Zaińsku w Tatarstanie podjęto próbę wyłączenia analogu. Spotkało się to z protestami mieszkańców i trzeba było wznowić nadawanie w starym systemie. - W takich miejscowościach nie ma LTE, ani nawet 3G, nie ma telewizji kablowej, a większości ludzi nie stać na platformy satelitarne. Do każdego mieszkańca Tatarstanu docieramy z darmową telewizją – dodał przedstawiciel TNV. W azjatyckiej części Rosji, w tym na Syberii, podobnych miejsc jest znacznie więcej. W najbliższych miesiącach rosyjscy regulatorzy i nadawcy będą musieli rozwiązać ten problem.

W Polsce sieci kablowe wyłączają analog
Nad Wisłą ostatnie nadajniki analogowej telewizji naziemnej wyłączono w 2013 roku, czyli dekadę temu. W I połowie 2022 roku odbył się refarming pasma 700 MHz. MUX-1, MUX-2 i MUX-4 z głównymi kanałami komercyjnymi opuściły te częstotliwości i przeszły na nowszy standard DVB-T2 z kodekiem HEVC. W połowie grudnia podobna operacja czeka MUX-3 z czołowymi stacjami Telewizji Polskiej.
Emisja analogowa funkcjonuje tylko w przypadku niektórych sieci kablowych, ale i one odchodzą od tego przekazu. Ostatnio z analogu zrezygnował operator UPC Polska (Play) w Katowicach. W lutym podobną operację przeprowadzono w Krakowie. Z kolei przed rokiem konkurencyjna Vectra wyłączyła analog w Trójmieście. Telewizja cyfrowa pozwala na emisję znacznie większej liczby kanałów i świadczenie dodatkowych usług, takich jak wideo na żądanie. W czasach świetności analogu większość operatorów oferowała ponad 60 kanałów. Obecnie pakiety analogowe zostały mocno uszczuplone, aby zachęcać klientów do przejścia na ofertę cyfrową z kilkuset kanałami. Operatorzy nie wyznaczyli jednak dat całkowitego wyłączenia analogu.

Już 20 lat temu działające w Polsce sieci kablowe zaczęły wprowadzać telewizję cyfrową. Jej odbiór odbywa się za pośrednictwem dekodera, przystawki lub modułu CI+ zamiast kabla podłączonego bezpośrednio do telewizora. Platformy satelitarne już od początku działalności, czyli końca lat 90. były oferowane w Polsce cyfrowo.











