Z danych StatCounter wynika, że w lipcu br. Chrome miał w skali globalnej 51,76 proc. udziału w globalnym rynku internetowych przeglądarek, w porównaniu do 49,65 proc. w czerwcu.
W tym samym czasie spadki zanotowały kolejne w rankingu aplikacje: Internet Explorer Microsoftu (z 18,5 proc. do 17,19 proc.), Firefox (z 16,11 proc. do 15,69 proc.) oraz Safari firmy Apple (z 10,55 proc. do 9,76 proc.). Zyskała natomiast zamykająca pierwszą piątkę zestawienia przeglądarka Opera (z 1,65 proc. do 1,83 proc.).

Tymczasem w Polsce Chrome zanotował spadek, ale pomimo tego cały czas jest zdecydowanym liderem i to z jeszcze większą przewagą niż dotychczas. Przeglądarka Google miała w lipcu br. 49,47 proc. udziału w naszym rynku, wobec 50,02 proc. w czerwcu. Znacznie większy spadek zanotował za to drugi Firefox - z 29,91 proc. do 27,93 proc.
W pojedynku o trzecie miejsce znów nastąpiła zmiana: na czoło wysunął się Internet Explorer (wzrost z 7,56 proc. do 10,65 proc.), który wyraźnie wyprzedził Operę (spadek z 8,19 proc. do 7,86 proc.). Czołową piątkę zamyka przeglądarka Safari (spadek z 1,96 proc. do 1,69 proc.).











