Telewizja Polska: wpis o naszym wozie transmisyjnym w strefie stanu wyjątkowego to fake news

Telewizja Polska zaprzeczyła podanej na Twitterze informacji, jakoby jej wóz transmisyjny wraz z ekipą reporterską wbrew przepisom wjechał do strefy stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią. - Ordynarny fejk jakiegoś totalnego trolla. Reporterzy TVP nie złamali przepisów - podkreślił Jacek Kurski.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

- BOOM: Krynki, strefa objęta stanem wyjątkowym i zakazem wjazdu dla mediów, pół godziny temu - napisał w piątek o godz. 11 twitterowicz o pseudonimie Exen, dodając zdjęcie wozu transmisyjnego Telewizji Polskiej.

Szybko podchwyciło to wielu dziennikarzy aktywnych na Twitterze, zarzucili TVP naruszenie przepisów o stanie wyjątkowym obowiązujących w pasie 3 kilometrów od granicy z Białorusią.

TVP: to fake news

Do sprawy szybko odnieśli się przedstawiciele Telewizji Polskiej. - STOP KŁAMSTWU W ŻYCIU PUBLICZNYM!!! Wbrew temu co próbują wmówić hejterzy dziennikarze  TVP nie złamali przepisów. Stoją ok. 250 metrów przed granicą strefy stanu wyjątkowego. Apeluję o niepowielanie fejków i dezinformacji na czym zależy autorom tego hybrydowego ataku - stwierdził Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej odpowiadającej za wszystkie treści informacyjne i publicystyczne w TVP.

- Ordynarny fejknius. Ekipa reporterska nie naruszyła przepisów prawa i nie wjechała do żadnej zastrzeżonej strefy - skomentował wpis użytkownika Exen.

- Odbieram to jako kolejną odsłonę hybrydowego ataku na Polskę. W tym przypadku autorzy dezinformacji próbują podważyć zaufanie Polaków do mediów publicznych - przekazał Olechowski portalowi Wirtualnemedia.pl.

- Ordynarny fejk jakiegoś totalnego trolla. Reporterzy TVP nie złamali przepisów. Stoją ok. 250 metrów przed granicą strefy stanu wyjątkowego. Na filmie dowód - podkreślił prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski.

W TVP Info pokazano relację Urszuli Czochańskiej, które pokazała, że wóz transmisyjny stoi kilkaset metrów przed znakiem informującym o początku obszaru objętego stanem wyjątkowym.

 

- Na zdjęciu auto TVP i odległość od wjazdu do strefy stanu wyjątkowego. Exen to kumpel Piotra Czabana z TVN24, który pojawia się w jego materiałach. Czaban zasłynął wykreowaniem Omara Al-Halabi. Kto na podstawie „rewelacji” Exena „newsy” płodzi, ten sam sobie szkodzi. #zgranicy - napisał Samuel Pereira, szef portalu TVP.info.

- Ci, co mówią, że Mateusz Wodziński ps. Exen to no-name i nie ma co się jego fejkami przejmować, mylą się z jednego powodu. Żyjemy w czasach, gdy rozedrgani politycy opozycji i sympatyzujący z nimi ludzie mediów nie weryfikują rewelacji uderzających w TVP, tylko ślepo kolportują - dodał Pereira.

- Cmentarz kryński jest poza strefą stanu wyjątkowego - mówi rzecznik @Straz_Graniczna. Auto z logo TVP zostało sfotografowane w tej okolicy. Główna droga do cmentarza jest w strefie objętej stanem wyjątkowym. Policja ma wyjaśnić czy doszło do złamania rozporządzenia - poinformował Piotr Czaban.

Stan wyjątkowy wprowadzony na 30 dni

Na terenie objętym stanem wyjątkowym nie można m.in. nagrywać materiałów wideo, co w praktyce uniemożliwi relacje telewizyjne i internetowe z działań wobec grupy imigrantów koczujących w pobliżu Usnarza Górnego.

Pod koniec minionego tygodnia dziennikarz portalu Onet Bartłomiej Bublewicz wraz ze swoim operatorem usłyszeli zarzuty w związku z relacją, którą nadali z obszaru objętego stanem wyjątkowym. - Te zarzuty to zaskoczenie. Ostatnia rzecz, jaką chciałbym zrobić, to łamanie prawa. Policja zrobiła pokazówkę - ocenił Bublewicz w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.

Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek w bieżącym tygodniu wyraził wątpliwości wobec braku możliwości relacjonowania przez media sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, a także ograniczenia prawa dostępu do informacji publicznej. RPO skierował w tej sprawie pytania do premiera Mateusza Morawickiego.

TVP planuje 3,2 mld zł wpływów i 250 mln zł straty

W ub.r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 330 mln zł do 3,04 mld zł, a koszty jej działalności zwiększyły się o 120 mln zł do 2,82 mld zł. Wpływy nadawcy z reklam i sponsoringu zmalały o 12 proc. do 740 mln zł, natomiast z abonamentu rtv i zeszłorocznej rekompensaty wyniosły 2,04 mld zł (to 584 mln zł więcej niż w 2019 roku). Spółka osiągnęła 198 mln zł zysku netto.

Na koniec ub.r. w Telewizji Polskiej było 2 867 pracowników etatowych, o 42 więcej niż rok wcześniej. Każdy zarabiał średnio 9 832 zł brutto (bez nagród i odpraw), wynagrodzenie zarządu wyniosło 2,17 mln zł. Łączne nakłady na wynagrodzenia zwiększyły się o 6,2 proc. do 545,19 mln zł.

W planie finansowym na br. TVP zakłada wzrost przychodów o 5,4 proc. do 3,2 mld zł oraz spadek wyniku netto ze 198,3 mln zł zysku do 250 mln zł straty. Rentowność nadawcy obniżą m.in. koszty obsługi Euro 2020 i igrzysk oraz uruchomienia nowych stacji.

W br. Telewizja Polska otrzyma kolejne 1,71 mld zł w ramach rekompensaty abonamentowej. Ustawa budżetowa, w której zapisano łącznie 1,95 mld zł rekompensaty dla TVP, Polskiego Radia i publicznych rozgłośni regionalnych, została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę pod koniec stycznia.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów