Opakowania nowej kolekcji Nivea przestawiają dwie złote błyskawice skierowane w dół, na ich końcach i w tle są gwiazdy, a poniżej napis „dla kobiet z charakterem”.
Pod koniec listopada w social mediach pojawiły się zdjęcia tych opakowań zrobione w sklepie. Internauci sugerowali, że takie grafiki są wsparciem dla organizowanych przez Ogólnopolski Strajk Kobiet protestów przeciw ograniczeniu prawa do aborcji.
W zeszłą niedzielę opisano to w serwisie internetowym „Tygodnika Solidarność”, w artykule zatytułowanym „Nivea wspiera Strajk Kobiet umieszczając pioruny na zestawach bożonarodzeniowych? Internauci publikują zdjęcia”.
Autor tekstu błyskawice z opakowań skojarzył z czerwoną błyskawicą będącą logo Strajku Kobiet, a gwiazdki z Gwiazdą Betlejemską. - Czy zatem zestawy te nie są kontrowersyjne co najmniej na kilku płaszczyznach? Postulaty aborcji kontra narodzenie? Ataki na kościoły kontra prezenty świąteczne? Wreszcie aborcja i przyjście na świat Jezusa? Czy te zestawy to nie przejaw jakiejś schizofrenii? - spytał.

Sprawę podchwyciło kilka innych serwisów, m.in. TVP.info i Zyciestolicy.com.pl. - Nivea to linia produktów kosmetycznych międzynarodowego koncernu Beiersdorf AG z Hamburga w Niemczech. Jakże oni lubią wracać do korzeni, kiedyś mydło dla SS, mydło z Żydów, a teraz powrót do nazistowskiej symboliki... Niemcy, nigdy się nie nauczą - skomentował na Facebooku Andrzej Radomski, radny PiS w powiecie głogowskim (później usunął wpis).
Nivea: podobieństwo symboli czysto przypadkowe
Zarzuty, że Nivea poprzez grafikę na opakowaniach wspiera Strajk Kobiet, pojawiły się również na jej fanpage’u facebookowym. W środę przy niektórych takich komentarzach pojawiło się oświadczenie przedstawicieli marki.
- W NIVEA i całym koncernie Beiersdorf stawiamy na akceptację, wzajemny szacunek, różnorodność i wspólnotę. Zawsze koncentrujemy się na ludziach, ich skórze i potrzebach, starając się zapewnić naszym konsumentom na całym świecie najlepsze produkty i pomóc im czuć się dobrze - zapewniono.

- Wspomniany projekt zestawu NIVEA został przygotowany jako świąteczna edycja limitowana na długo przed rozpoczęciem protestów w Polsce. Projekt ten nie ma żadnych implikacji politycznych ani ukrytych znaczeń, a jakiekolwiek podobieństwo symboli jest czysto przypadkowe - wyjaśniono.











