W trakcie konferencji prasowej w siedzibie Google Schmidtoświadczył, że zgoda regulatorów nie jest Google i Yahoo taknaprawdę potrzebna - informuje serwis CNET.
"Moim zdaniem, z uwagi na to że jest to komercyjna umowa, mamywybór kiedy będziemy chcieli ją wprowadzić" - mówił Schmidt,przypominając jednocześnie, że Google i Yahoo z własnej woli dałyregulatorom około 120 dni na jej zbadanie.
Jednak dalsze opóźnienia mogłyby być zbyt kosztowne dla obufirm. "W naszej branży czas to pieniądz" - stwierdził szefGoogle.
W czerwcu internetowi giganci zawarli 10-letnią umowę, w ramachktórej począwszy od października Google będzie umieszczać tekstowereklamy na stronach należących do Yahoo w USA i Kanadzie.Porozumieniu przygląda się Departament Sprawiedliwości USA, a takżeregulatorzy Unii Europejskiej.
źródło: CNET












