Usługi wykorzystujące technologię streamingu są wciąż na wznoszącej fali. Podręcznikowym już przykładem w tym segmencie jest Netflix, którego popularność dynamicznie rośnie, także na polskim rynku.
Telekomy chcą pieniędzy
Dostępność do usług streamingowych, takich jak wideo na platformach VoD czy możliwość grania na żywo w sieci wiąże się z wykorzystywaniem łączy oferowanych przez operatorów telekomunikacyjnych.
Teraz telekomy postanowiły wyrazić protest w tej sprawie. Jak donosi „Financial Times” cztery największe firmy w tym segmencie - Vodafone, Deutsche Telekom, Telefonica i Orange złożyły do władz Unii Europejskiej apel o ochronę ich interesów.
Czytaj także: Unia Europejska pilnuje prywatności. 1,2 mld dol. kar za naruszenie RODO. Polska na 13. miejscu
O co chodzi? Operatorzy twierdzą, że platformy streamingowe generują obecnie ponad 70 proc. ruchu w ich sieciach, nie ponoszą natomiast żadnych dodatkowych kosztów z tym związanych.

Tymczasem, jak utrzymują telekomy, to one muszą na bieżąco inwestować poważne środki w utrzymanie infrastruktury mogącej sprostać rosnącym wymaganiom w przepływie danych generowanych przez streaming.
W tej sytuacji operatorzy chcą wprowadzenie unijnych przepisów, które zobowiążą serwisy streamingowe do udziału w kosztach związanych z utrzymaniem i rozbudową sieci telekomunikacyjnych, aby warunki biznesowe stały się w tym zakresie bardziej sprawiedliwe.
Telekomy wskazują, że przy obecnym rozwoju konsumpcji treści w streamingu do 2030 r. trudno będzie rozwijać infrastrukturę w odpowiednim tempie, jeśli segment streamingu nie będzie tutaj ponosił części ciężarów inwestycji.
Pod listem podpisali się:
- Jose Maria Alvarez-Pallete, prezes Telefonica
- Timotheus Hottges, prezes Deutsche Telekom
- Nick Read, prezes Vodafone
- Stephane Richard, prezes Orange












