Konto zostało zablokowane w nocy z 28 na 29 października. - Zaczęliśmy dostawać nagle w nocy od użytkowników screeny z pytaniami, co się dzieje. Po wejściu z poziomu administratora dostałem tylko informację, że jesteśmy zablokowani. Bez ostrzeżenia, z powodu naruszenia zasad Twittera - opowiada Krysztopa.
- Konto udało się odblokować, ale dostaliśmy ostrzeżenie, żebyśmy już nie naruszali zasad. Nie podano szczegółów, więc nie wiem, czemu byliśmy zablokowani i jak tego uniknąć w przyszłości - dodaje.

Zdaniem naszego rozmówcy zablokowanie konta „Tygodnika Solidarność” jest elementem większej układanki. - Publikujemy na łamach wiele informacji o blokadach konserwatywnych profili w mediach społecznościowych – może ma to coś z tym wspólnego? Mam wrażenie, że to forma korporacyjnej cenzury, która zmierza w kierunku budowania interfejsu do wpływania na opinię publiczną. W ostatecznym rozrachunku może to prowadzić do korporacyjnego totalitaryzmu - podsumowuje Cezary Krysztopa.
Twitterowy profil „Tygodnika Solidarność” obserwuje 13,4 tys. internautów.
Cezary Krysztopa jest zastępcą naczelnego pisma od grudnia ub.r.









