Lokaty bankowe uchodzą za jedne z bezpieczniejszych produktów oszczędnościowych. Dzieje się tak za sprawą Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG), który w razie kłopotów gwarantuje wypłatę środków w całości klientom banków gromadzącym na rachunkach środki do wysokości 100 000 euro. Oznacza to, że przy obecnym kursie euro, gwarancją BFG w stu procentach zabezpieczone są środki w banku wynoszące około 430 000 zł. Ulokowanie większej kwoty w jednym banku nie daje gwarancji odzyskania całości środków w razie jego upadłości.
Dlatego dobrym zwyczajem osób lokujących swoje środki w bankach jest dzielenie ich między różne instytucje. Szczególnie ważne jest to w sytuacji, gdy mowa o większych kwotach, przewyższających limit gwarancyjny BFG. – Okazuje się jednak, że niektóre banki, przewijające się często w czołówkach rankingów lokat, pomimo tego, że działają pod dwoma różnymi nazwami, faktycznie są jedną instytucją. Dla oferowanych przez nie rachunków i lokat, w razie bankructwa, zastosowanie będzie miał jeden limit gwarancyjny BFG – wyjaśnia Katarzyna Wojewoda-Leśniewicz, redaktor Bankier.pl.

Jako przykład można podać Idea Bank i Lions Bank, mBank i Orange Finanse, Alior Bank i T-Mobile Usługi Bankowe, Getin Bank i Noble Bank, BGŻ BNP Paribas i BGŻOptima, Bank SMART i BIZ Bank czy PKO Bank Polski i Inteligo. Są to przykłady podmiotów powiązanych ze sobą i choć występują pod różnymi nazwami, każda z przywołanych par faktycznie jest jednym bankiem. Dlatego obowiązywać tu będzie jeden limit gwarancyjny BFG.
Przedruk i powielanie informacji prasowej oraz komentarzy analityków Bankier.pl dozwolone pod warunkiem powołania się na źródło Bankier.pl.
Więcej na ten temat: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Uwazaj-jakie-lokaty-wybierasz-Niby-rozne-banki-a-gwarancja-BFG-jedna-7410250.html

dostarczył
infoWire.pl











