„Wbrew licznym wypowiedziom przedstawicieli rządu, wyniki naszych szacunków wcale nie potwierdzają hipotezy o ‘zbyt silnym’ kursie złotego” – napisali analitycy banku w specjalnym raporcie.
„Nasze modele wskazują na niewielkie niedowartościowanie polskiej waluty” – czytamy dalej.
W ocenie analityków Citibanku Handlowego, sam trend aprecjacyjny złotego nie powinien być jeszcze powodem do niepokoju. Istotne jest natomiast to, czy złoty nie umacnia się zbyt szybko i czy obecny poziom kursu złotego jest zgodny z fundamentami polskiej gospodarki.
„Jeżeli złoty jest rzeczywiście przewartościowany, to istnieje ryzyko, iż siły rynkowe doprowadzą w przyszłości do zredukowania występującej nierównowagi. Mogłoby to oznaczać, że znaczna korekta na rynku walutowym jest tylko kwestią czasu’ – piszą analitycy w komunikacie.

„Z drugiej strony, jeżeli polska waluta jest wciąż niedowartościowana, dalsza aprecjacja jest bardzo prawdopodobna. Co więcej, w tej sytuacji umocnienie złotego nie powinno zagrażać polskiemu eksportowi” – czytamy dalej.
Zdaniem analityków Citibanku, najistotniejsze jest to, czy aprecjacja złotego w ostatnich miesiącach wynikała ze zmian kursu równowagi, czy też stanowiła odchylenie od poziomu długookresowego.
Analitycy podkreślają również, że jednym z fundamentalnych czynników, wspierających aprecjację polskiej waluty, jest bardzo szybki wzrost wydajności pracy.
Podobnego zdania jest członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) prof. Andrzej Sławiński
W niedawnym wywiadzie dla agencji ISB prof. Sławiński powiedział, że „jeśli następuje aprecjacja, a sytuacja w eksporcie jest niezła, to znaczy, że rośnie wydajność”.

Podsumowując, analitycy Citibanku Handlowego piszą, że według ich szacunków, w trzecim kwartale 2005 roku kurs złotego był niedowartościowany o ok. 5,2-8,3%, a od tego czasu do końca stycznia realny kurs efektywny złotego umocnił się o około 4,4%.
Ich zdaniem, oczekiwane pogorszenie salda handlowego w 2006 roku będzie wynikało nie tyle z osłabienia dynamiki eksportu, lecz wzrostu importu, w efekcie ożywienia popytu krajowego.











