Te gorzkie słowa Jagielski przytoczył za Krzysztofem Vargą, który stwierdził, że przed 20 lat media zajmowały się głównie produkcją masowej głupoty. - Jak ktoś chce kontrolować nas, to podnosimy krzyk. Chcemy być ponad prawem, a przede wszystkim ponad krytyką - dodaje Jagielski. - Skoro jedna z telewizji do debaty o wyborach w Rosji w charakterze ekspertów zapraszała Nelly Rokitę i Andrzeja Leppera, to kto zaniżał jakość? Odbiorca czy producent programu, który tak ułożył listę gości? - pyta w rozmowie z “Polityką”.
Jagielski w wywiadzie w tygodniu tłumaczy też, iż zdecydował się na odejście z “Gazety Wyborczej”, bo znużyło go "dziennikarzenie". Od dawna zajmuje się pisaniem książek. W maju br. Wydawnictwo Znak wydać ma jego kolejną książkę zatytułowaną “Wypalanie traw”.

Wojciech Jagielski dziennikarzem działu zagranicznego “GW” był od 1991 roku do końca marca br. Przeszedł do Polskiej Agencji Prasowej, gdzie ma przygotowywać analizy i materiały z wyjazdów zagranicznych.











