Wydawnictwo szukało nowego szefa "Super Expressu" przez ostatniedwa miesiące. - Rozmawialiśmy z wieloma kandydatami, ale panSławomir Jastrzębowski przedstawił mi najciekawszą wizję rozwojugazety i najbardziej zaimponował mi kreatywnością iprofesjonalizmem - mówi Zbigniew Benbenek, członek rady nadzorczejMedia Express i przedstawiciel głównego udziałowca ZPR.
- Jest to kolejne wzmocnienie redakcji gazety, która dziękipozyskaniu Stanisława Drozdowskiego mocno się rozwija i w ostatnichmiesiącach notuje dynamiczne wzrosty sprzedaży - dodajeBenbenek.
Na razie nie wiadomo, kiedy Sławomir Jastrzębowski przejmieobowiązki redaktora naczelnego "Super Expressu". Do tego czasutytułem kierować będzie nadal Stanisław Drozdowski, który pełniobowiązki naczelnego dziennika od początku lipca, gdy z redakcjąrozstał się poprzedni szef tabloidu Tomasz Lachowicz. Przeszedł ondo Polskapresse, gdzie obecnie kieruje "Gazetą Krakowską".

Sławomir Jastrzębowski był zastępcą redaktora naczelnego "Faktu"od dwóch lat. Wcześniej pracował w tym tytule jako korespondent iszef działu wydarzeń. Poza tym Jastrzębowski związany był wprzeszłości z "Rzeczpospolitą", "Wiadomościami Dnia" i "DziennikiemŁódzkim". Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Łódzkim. Ma 39lat.
Z naszych informacji wynika, że możliwe jest, iż po opuszczeniu"Super Expressu" Stanisław Drozdowski pozostanie nadal wstrukturach grupy mediowej ZPR, ale żadna decyzja w tej sprawiejeszcze nie zapadła.Średnia sprzedaż ogółem "Super Expressu" w czerwcu br. wyniosła 193779 egz. (dane ZKDP).











