„Ale urwał!” i „Na żarty. Na serio” w kampanii Serenady (wideo)

Trwa kampania reklamowa serów żółtych Serenada produkowanych przez SM Spomlek. Akcję - prowadzoną pod hasłem „Serenada. Na żarty. Na serio.” - przygotowały firmy Grupa Eskadra, Eskadra Opcom i Starcom.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

Głównymi bohaterami reklam serów żółtych Serenada są „czarne dziury”, które wprowadzają humor do wizerunku tej marki. Hasłem przewodnim kampanii jest „Serenada. Na żarty. Na serio.”, a w spocie telewizyjnym znajduje się odwołanie do słynnego memu internetowego „Ale urwał! Ale to było dobre!”. Reklamy Serenady pokazują, że dzięki tym serom codzienny posiłek może stać się radosnym czasem w gronie rodzinnym. Akcja jest skierowana przede wszystkim do kobiet w wieku 25-54 lat. Kampania trwa przez cały październik, obejmując telewizję (m.in. spoty w TVN, TVP 2, TVP 1 i Polsacie, sponsoring „Kawy czy herbaty?”), prasę oraz internet (spoty w Ipli przy "Hotelu 52", "Szpilkach na Giewoncie" i "Must be the Music" oraz w TVN Playerze przy "Kuchennych rewolucjach", "Mam talent", "Ugotowanych" i "Prosto w serce"). Kreacją i produkcją reklam zajęła się Grupa Eskadra, działania w internecie prowadzi należąca do niej agencja Eskadra Opcom, a media zaplanował i kupił dom mediowy Starcom.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"