Maszyna ma oferować większą wydajność niż japoński NEC Earth Simulator i tym samym zapewnić Ameryce powrót na szczyt listy najszybszych komputerów świata.
System już w przyszłym roku ma osiągnąć szybkość 50 teraflopów (bilionów operacji zmiennoprzecinkowych w trakcie sekundy), czyli będzie o około 10 teraflopów szybszy od komputera NEC. W pierwszej kolejności działający już w ORNL Cray X1 zostanie rozbudowany do szybkości 20 teraflopów. W przyszłym roku zostanie połączony z drugą 20-teraflopową maszyną Cray Red z procesorem Storm oraz komputerem IBM Blue Gene, pracującym z szybkością 5 teraflopów. Na tym jednak nie koniec – zwieńczeniem programu ma być system o wydajności 250 teraflopów. Taka maszyna powstanie do roku 2007, w oparciu o wcześniej uruchomione systemy i nowe superkomputery Cray oferujące wydajność na poziomie 100 teraflopów.

Maszyna znajdzie zastosowanie w prognozowaniu pogody, badaniach medycznych, a także symulacjach prowadzonych na potrzeby wojska.











