SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Reporter „Wiadomości” oskarża ochroniarzy Tuska. "Funkcjonariusz mediów rządowych zaczepiał i prowokował"

W Legionowie funkcjonariusz mediów rządowych zachowywał się dość napastliwie, przez ponad godzinę zaczepiał i prowokował uczestników. To nie przypomina zachowań dziennikarskich - powiedział rzecznik PO Jan Grabiec pytany o wydarzenia na wtorkowym na spotkaniu z szefem PO w Legionowie.

Podczas konferencji prasowej w środę rzecznik PO Jan Grabiec został poproszony przez TVP o komentarz do "ataku na dziennikarza" stacji, który miał mieć miejsce podczas wiecu z udziałem lidera PO Donalda Tuska we wtorek w Legionowie.

"Funkcjonariusz mediów rządowych"

Grabiec podkreślił, że był na tym spotkaniu w Legionowie. "Ten funkcjonariusz mediów rządowych zachowywał się dosyć napastliwie przez ponad godzinę, chodząc po placu i zaczepiając uczestników tego zgromadzenia, prowokując do różnych zachowań. Mam nadzieję, że do niczego nie doszło, jeśli chodzi o efekty tych prowokacji, ale naprawdę tego typu zachowanie nie przypomina zachowań dziennikarskich" - powiedział.

"Prowokator, który w imieniu rządzącej partii przychodzi, żeby zdenerwować kogoś z uczestników pokojowej manifestacji zachowuje się w sposób niegodny. Mam nadzieję, że władze PiS, które nadzorują pracę pracowników TVP przeproszą za zachowanie tego osobnika i więcej do tego typu aktów nie będzie dochodziło" - dodał rzecznik PO.

Politycy PO zostali również zapytani przez TVP, czy legalne jest rozdawanie przez nich biało-czerwonych papierowych serduszek "przed oficjalną rejestracją komitetu". "Pan pyta nas, czy to, co robimy, rozdawanie, serduszek, jest legalne? A pan był na jakiejś konferencji premiera Morawieckiego i pytał się go o to, czy kampania robiona za publiczne pieniądze jest legalna? W głowie się nie mieści, że wy o to nie pytacie. Nie macie w sobie przyzwoitości" - zwrócił się do pytającego Marcin Kierwiński.

"Pan pyta o wczorajsze zachowanie pańskiego kolegi, funkcjonariusza telewizji publicznej. Ja z posłem Sławomirem Nitrasem kilka godzin wcześniej byłem na trasie, trasie kontroli wyborów. Tam był pana kolega. Ten człowiek prowokował, rozpychał ludzi, którzy z nami rozmawiali i zachowywał się w sposób niegodny. Opanujcie się. Władza pisowska przeminie, a wam pozostanie tylko wstyd, że pracujecie w takim medium, jak telewizja rządowa" - powiedział Kierwiński.

Jak pisze na swojej stronie TVP Info, uczestnicy wtorkowego wiecu szefa PO Donalda Tuska w Legionowie słownie i fizycznie zaatakowali reportera TVP Adriana Boreckiego.

"Gdy chciałem zadać pytanie Donaldowi Tuskowi o tę skandaliczną wypowiedź Manfreda Webera odnośnie likwidacji Prawa i Sprawiedliwości, wpierw zostałem wepchnięty w samochód Donalda Tuska, była próba zgniecenia mnie również przez ochroniarzy Donalda Tuska. Później spotkało mnie coś, co nie mieści się w głowie, coś , co nie powinno mieć miejsca w cywilizowanym świecie – zostałem opluty przez zwolennika Tuska" – opisuje Borecki, cytowany na portalu.

Odnosząc się do tej sprawy Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich na swojej stronie zamieściło w środę apel "o zapewnienie bezpieczeństwa i swobody wykonywania zawodu dziennikarzom w czasie kampanii wyborczej w b.r.".

W komunikacie podkreślono, że Centrum "po raz kolejny apeluje do władz wszystkich partii politycznych, by podjęły działania zapobiegające wszelkim atakom na wykonujących swoje obowiązki dziennikarzy i osoby pracujące w mediach, szczególnie w nadchodzących tygodniach kampanii wyborczej przed wyborami do parlamentu".

Media publiczne najmniej wiarygodne

Od kilku lat Telewizja Polska ze względu na treści emitowane w TVP Info i programach informacyjnych jest wśród najgorzej ocenianych mediów w kraju. W niedawnym sondażu państwowego instytutu CBOS działalność Telewizji Polskiej negatywnie oceniło 45 proc. Polaków, a dobrze 39 proc. TVP i Radio Maryja jako jedyni nadawcy zanotowali więcej ocen krytycznych niż pozytywnych, dużo lepiej zostali ocenieni TVN i Polsat.

W marcowym sondażu Ipsosu 69 proc. Polaków uznało, że „Wiadomości” TVP nie pokazują prawdy o wydarzeniach w kraju. Program najbardziej wiarygodny jest dla zwolenników PiS, osób w wieku ponad 60 lat i z wykształceniem zawodowym.

Z kolei w badaniu na potrzeby raportu Reuters Institute 47 proc. Polaków stwierdziło, że nie ma zaufania do informacji z Telewizji Polskiej, a przeciwną opinię wyraziło 28 proc. TVP wypadała najgorzej w zestawieniu obejmującym czołowych nadawców telewizyjnych, radiowych, marki prasowe i internetowe.

„Wiadomości” w lipcu 2023 roku oglądało średnio 2,04 mln widzów, co zapewniło tym stacjom 22,84 proc. udziału w rynku telewizyjnym.

Dołącz do dyskusji: Reporter „Wiadomości” oskarża ochroniarzy Tuska. "Funkcjonariusz mediów rządowych zaczepiał i prowokował"

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Basia S
Zacznijmy od tego że w TVP pracują funkcjonariusze a nie dziennikarze czy reporterzy. To raz. A dwa: od 8 lat dziela Polaków, nie pokazują prawdy, nienawidzą kobiet, osób o odmiennej orientacji, itp i nagle zdziwienie że nikt nie traktuje ich poważnie? Co wystąpienie, PiS atakuje media niezależne a teraz zdziwiona twarz....
odpowiedź
User
Lopez
To już jest wojna domowa. Gdyby rozdać broń, to ta dzicz z obu stron by się pozabijała. A wrogowie Polski się cieszą. Smutek.
odpowiedź
User
WściekłyChopin
Dziennikarz ma prawo zadać pytanie, a pan t ma obowiązek na nie odpowiedzieć.
odpowiedź