SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Krótkie filmiki przed odtwarzaniem treści Prime Video w Polsce. Wkrótce reklamy?

Po wybraniu produkcji do odtworzenia w Amazon Prime Video, polskim subskrybentom platforma zaczęła emitować krótkie filmiki z zapowiedziami programowymi. Rozwiązanie może w przyszłości zostać wykorzystane do emisji reklam. Takowe serwis streamingowy planuje wprowadzić na wybranych rynkach w 2024 roku.

Jeszcze kilka dni temu po wybraniu treści do odtwarzania w Prime Video, od razu włączał się pożądany film lub serial. Teraz zdarza się, że zamiast niego w pierwszej kolejności emitowany jest kilkunastosekundowy zwiastun produkcji, na której promocji w danym momencie zależy platformie. Obecnie to m.in. polska komedia „Cały ten seks” i film familijny „Detektyw Bruno”, również lokalna produkcja. Zapowiedzi programowe można pominąć i szybko przejść do produkcji, którą chcemy odtworzyć. Możliwe jest też dodanie tych treści do listy odtwarzania. 

Biuro prasowe Amazon Prime Video w Polsce nie odpowiedziało na nasze pytania dotyczące przyczyn wprowadzenia trailerów przed odtwarzaniem treści. Coraz więcej osób narzeka na długi czas wyszukiwania treści na platformach. Serwisy streamingowe w różny sposób informują subskrybentów o produkcjach, które ich zdaniem zasługują na uwagę. Są to na przykład newslettery wysyłane na e-maile, powiadomienia w aplikacjach mobilnych. Znakiem rozpoznawczym Netfliksa jest wygaszacz ekranu z kadrami z najbardziej popularnych produkcji.

Prime Video wprowadza opłaty za brak reklam

We wrześniu Amazon Prime Video poinformował, że w 2024 roku w wybranych krajach subskrybentom serwisu streamingowego będą wyświetlane reklamy. Chyba, że zapłacą więcej za plan bez nich. Już na początku przyszłego roku reklamy w Prime Video mają pojawić się w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemczech i Kanadzie W dalszej kolejności zmianami zostaną objęte: Francja, Włochy, Hiszpania, Meksyk i Australia. Polski na liście na razie nie ma, ale Amazon to gracz globalny i może stopniowo zwiększać zasięg pakietu bez reklam. Nad Wisłą firma niektóre usługi, jak Prime Video Channels, wprowadzała z opóźnieniem.

Platforma zapewniła, że będzie emitować mniej spotów niż kanały linearne i inne serwisy streamingowe. - Aby nadal inwestować w atrakcyjne treści i zwiększać te inwestycje w dłuższej perspektywie, począwszy od początku 2024 roku, programy, seriale i filmy Prime Video będą zawierać ograniczoną liczbę reklam - tłumaczył Prime Video dwa miesiące temu. Osoby, którym reklamy nie przeszkadzają, będą mogły zachować dotychczasową cenę subskrypcji.

Jeśli ktoś nie będzie chciał ich oglądać, to dopłata za taki przywilej wyniesie 2,99 dol. miesięcznie. Kwoty dla innych krajów niż USA zostaną podane w późniejszym terminie. Ta zasada nie dotyczy transmisji sportowych, takich jak mecze Premier League na wybranych rynkach. Reklamy będą tam nadal wyświetlane. Także dla osób płacących za plan bez reklam.

Prime Video jedną z najtańszych platform

W Polsce subskrypcja Prime Video jest znacznie tańsza niż w Stanach Zjednoczonych czy Europie Zachodniej. Kosztuje 49 zł rocznie lub 10,99 zł miesięcznie. Od kwietnia platforma oferuje dodatkowe pakiety w ramach Prime Video Channels. Są to: Film Total (7,99 zł miesięcznie, 7 dni próby), MGM (16,99 zł, 14 dni próby), Stingray Karaoke (10 zł, 7 dni próby), Ello Concerts by Stingray (10 zł, 7 dni próby), OUTtv (10 zł, 7 dni próby), Hayu (19,99 zł, 7 dni próby), Pash (14,99 zł, 14 dni próby), a od niedawna także History Play (7,99 zł, 14 dni próby) oraz Crime+Investigation Play (7,99 zł, 14 dni próby).

Podstawowa subskrypcja obejmuje dostęp do wielu filmów  (w tym nagrodzonego wieloma Oscarami „Wszystko wszędzie naraz”) i seriali, takich jak „The Boys”, „Jack Ryan”, „Reacher”, „Noc oczyszczenia”, „Władca pierścieni. Pierścienie władzy” i „Koło czasu”. Część produkcji jest oferowanych w jakości 4K Ultra HD.

Globalne platformy stawiają na reklamy

Choć kiedyś jednym z najważniejszych walorów streamingu był brak reklam, to zaczyna się to zmieniać. Pakiet z reklamami Netfliksa pojawił się w listopadzie 2022 roku w 12 krajach, m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Włoszech, Australii, Japonii, Korei i Brazylii. Wciąż nie wiadomo kiedy z opcji będzie można skorzystać w Polsce. W ciągu roku na Netflix z reklamami zdecydowało się 15 mln subskrybentów.

W grudniu ub.r. Disney+ zaoferował plan z reklamami w Stanach Zjednoczonych. Od 1 listopada oferta jest dostępna także w Danii, Francji, Włoszech, Norwegii, Hiszpanii, Szwecji, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Także w przypadku tego serwisu, skorzystanie z opcji z reklamami nad Wisłą, nie będzie na razie możliwe. Niedawno Disney+ wprowadził regulamin, który przewiduje nawet utratę dostępu do serwisu osobom korzystającym z blokerów reklam.

W Stanach Zjednoczonych także Max (wcześniej HBO Max) można wykupić z reklamami. Tylko Netflix, Disney+, HBO Max (Max) i Paramount+ do 2029 roku w krajach, gdzie oferują tańsze pakiety z reklamami, wygenerują przychody w wysokości 20 mld dol. Z prognozy Digital TV Research wynika, że przychody osiągane na tych rynkach przez serwisy streamingowe działające w modelu hybrydowym (AVoD i SVoD) potroją się w ciągu 6 lat.

Dołącz do dyskusji: Krótkie filmiki przed odtwarzaniem treści Prime Video w Polsce. Wkrótce reklamy?

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kdr
Akurat te krótkie filmiki przed zdarzały się i to już kilka lat temu
8 0
odpowiedź
User
widz
W ten sposób zabijana jest idea streamingu, która przyciągała do niego widzów od tradycyjnej telewizji.
9 0
odpowiedź
User
Anna
Jeśli to ma się upodabniać to zwykłej, linearnej telewizji, to nie ma to sensu.
7 0
odpowiedź