SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Apple przestanie podawać wyniki sprzedaży iPhone’ów. Koncern traci bilionową wycenę

W III kwartale 2018 roku sprzedaż iPhone’ów okazała się podobna jak przed rokiem. Apple przewiduje, że w nadchodzących miesiącach jego smartfony znajdą mniej nabywców i zapowiedział, że nie będzie już podawał wyników sprzedaży iPhone’ów. Inwestorzy odpowiedzieli na to spadkiem akcji koncernu, który utracił wcześniejszą wycenę na poziomie biliona dolarów.

Najnowsze kwartalne wyniki finansowe Apple opublikował na początku listopada br. Firma wykazała w raporcie 62,9 mld dol. przychodu i 14,1 mld zysku, były to lepsze rezultaty od tych oczekiwanych przez analityków.

Stagnacja w iPhone’ach, koniec wyników sprzedaży

Rynek zaniepokoiły jednak inne wskaźniki i prognozy przedstawione przez Apple. Okazało się bowiem, że w III kwartale br. koncern sprzedał 46,9 mln swoich smartfonów, podczas gdy rok wcześniej ich liczba wyniosła 46,6 mln. Taki wynik wskazuje na stagnację w rozwoju tego segmentu, tym bardziej że analitycy spodziewali się wzrostu sprzedaży o ok. 600 mln sztuk iPhone’ów.

Nie lepiej było także w innych segmentach sprzętu oferowanego przez Apple – sprzedaż iPadów zmalała rok do roku o 6 proc., a komputerów – o 2 proc. Nastrojów nie poprawiły prognozy, zgodnie z którymi Apple w nadchodzącym okresie przewiduje spadek sprzedaży iPhone’ów pomimo nadchodzącego okresu świątecznej koniunktury.

Dodatkowym elementem pogarszającym nastroje inwestorów była zapowiedź Apple, zgodnie z którą koncern przestanie podawać do publicznej wiadomości wyniki dotyczące kwartalnej i rocznej sprzedaży swojego sprzętu.

Wartość Apple poniżej biliona

Luca Maestri, dyrektor finansowy Apple motywując rezygnację z podawania wyników sprzedaży urządzeń wyjaśnił, że czynnik ten nie ma takiego znaczenia jak kiedyś, bowiem firma oferuje obecnie szeroki wachlarz produktów będący połączeniem sprzętu i usług, który ostatecznie decyduje o wynikach finansowych spółki.

Rynek nie do końca uwierzył w tłumaczenia Apple, a zapowiedź ukrywania w przyszłości istotnych parametrów biznesowych wzbudziła u inwestorów podejrzliwość.

W efekcie na koniec ubiegłego tygodnia akcje Apple na Wall Street straciły na wartości 7 proc. To zaś wpłynęło na rynkową wycenę koncernu, która w sierpniu br. osiągnęła rekordowy poziom biliona dol.

W piątek udziały Apple w najgorszym momencie były sprzedawane po 205,43 dol., co oznaczało kapitalizację spółki poniżej biliona dol., jednak na zamknięciu notowań nastąpił ponowny wzrost wartości akcji do 207,48 dol. za sztukę, dzięki czemu wartość rynkowa Apple powróciła na poprzedni rekordowy poziom. Z kolei po zakończeniu sesji akcje znowu potaniały poniżej 207 dol. plasując wycenę koncernu ponownie poniżej biliona. Analitycy na których powołują się zachodnie media podkreślają, że dopiero początek tygodnia na giełdzie pokaże prawdziwe nastroje inwestorów i ich reakcje na stagnację sprzedaży iPhone’ów oraz rezygnację Apple z podawania wyników dotyczących sprzętu.

Dołącz do dyskusji: Apple przestanie podawać wyniki sprzedaży iPhone’ów. Koncern traci bilionową wycenę

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Polones Copue
Ile to jest bilion?
odpowiedź
User
OooH
Chyba jasne jest, ze gdyby mieli sie czym chwalic, to nadal by wyniki podawali :D

odpowiedź
User
SeXEdukacja
u t n . p l / S e k s N a Z y w o ...lnternetowa TeIewizja SeksuaIna

Aktualizacja 03.11.2018
Od 6 lat hit polskiego internetu. Skopiuj adres w pole adresu przeglądarki (usuń spacje) i naciśnij enter. Na tym adresie (hostuje prywatne kamerki) zobaczysz amatorskie transmisje różnorodnego seksu i nie tylko (docelowy adres jest zakodowany, aby nie mogły wyciąć go filtry)

Na żywo - stream w czasie rzeczywistym 24h na dobę.
Witryna w tym roku przeszła z FLASH na format HTML5 i wprowadziła ogromne usprawnienia technologiczne. Min; nowy wystrój, lepsza obsługa kamer HD, po najechaniu kursorem na obrazek kamerki jest podgląd w czasie rzeczywistym, skalowalne okno video i czatu, przezroczystość czatu w oknie video na smartfonach, separacja dźwięku dla wielu zdarzeń, podgląd listy ulubionych, rozbudowane opisy, możliwość sterowania gadżetami erotycznymi przez internautę (wibrator erotyczny lush - wpisz nazwę w wyszukiwarkę). Sprawnie działa na słabym sprzęcie.
Z nie loga można oglądać transmisje przez 5 min. Na nieograniczony dostęp wymagane darmowe konto. Witryna wolna od wirusów!

Kto chcę pooglądać różnorodny seks; hetero, homo, less, bi, trans, fetysz, auto erotyzm, tańce na rurze, striptiz, bdsm, bzykanie młodych, starszych par, free i na prywatnych pokazach, z osobistych domowych kamerek przy komputerze, laptopie to wchodzić na podany adres. Non stop coś się dzieje, nawet nad ranem.
Witryna całkowicie i wyłącznie polska, ale bywają zagraniczni transmitujący. Są pokazy płatne żetonami na ogólnym, privy, ale wiele też darmowych, bo są tacy co lubią bzykać się na oczach innych. Zawieranie znajomości na igraszki, romanse, związki. Można w każdej chwili rozpocząć swoją transmisję. Można rozmawiać z transmitującymi, komentować pokazy na chatcie, często z dźwiękiem - uwaga! Można ze śmiechu boki pozrywać takie idą teksty. 

To nie jest epatowanie amatorskim seksem, to cały system wolności seksualnej dla bezpruderyjnych Polaków. Witryna w szczycie oglądalności około 23 osiąga 25-30 tysięcy widzów jednocześnie i 350 transmisji z prywatnych kamer. Na tej witrynie zobaczycie że istnieje całkowicie odmienny świat seksualności ludzi, niźli zaszczepiony przez religię. Po
zrozumienie idźcie właśnie tam. Dużo przyspieszy edukację tych którzy w tej materii czują się niepewnie. Gwarancja, że szybko wyleczycie się z kompleksów seksualnych. Zobaczycie to wszystko co do tej pory nie mieściło Wam się w głowie a tam wśród mnóstwa zwykłych ludzi jest normą, bo nią rzeczywiście jest. Normalni ludzie robią to samo w codziennym pożyciu, mimo że tak jak w filmach mistrzami ars amandi być nie muszą. Warto zajrzeć!

Ps. Nie radzę tam nikogo krytykować, bo społeczność każdego głupka, niewyedukowanych erotycznie pacjentów, szybko zrówna z glebą. Było takich trochę, ale tak samo marnie kończyli.

Na urządzeniach mobilnych nie ma już problemu z Flashem, więc każda przeglądarka odpala streamy.
Emocjonującego odbioru!
odpowiedź