SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Biedronka nie doceniła konsumentów, przeliczyła się z akcją „Gang świeżaków”

Na kilka dni przed zakończeniem akcji w większości sieci sklepów Biedronka zabrakło pluszowych maskotek, które można było dostać w zamian za zakupy. Klienci nie kryją oburzenia. Jeronimo Martins zapewnia, że Świeżaki trafią do sklepów.

Akcja promocyjna „Gang Świeżaków” rozpoczęła się pod koniec sierpnia br. W jej ramach zakupy w Biedronce premiowane były specjalnymi naklejkami, których odpowiednia liczba uprawniała do bezpłatnego odbioru tzw. Świeżaków, czyli maskotek w kształcie owoców i warzyw (lub do ich zakupu po promocyjnej cenie - regularna cena wynosiła blisko 50 zł).

W pierwszej połowie listopada okazało się, że w sklepach zaczęło albo brakować konkretnych rodzajów pluszaków albo w ogóle ich nie ma i nie można ich dostać, mimo że klient uzbierał już odpowiednio dużo naklejek za promocyjne zakupy.

Klienci zaczęli skarżyć się w internecie:

bilet_do_nieba
Mam pytanie, dowożą wam do sklepów te maskotki? Często? A może w jakiś konkretny dzień tygodnia? Uzbieraliśmy już całą planszę, może nawet jeszcze druga będzie, bo nam rodzinka pomaga ale... objechałam kilka biedronek i zostały tylko pomidory i marchewki ewentualnie śliwki. Chcemy truskawkę lub brokuła... Jestem trochę zawiedziona, na odbiór jest jeszcze czas do grudnia, a tu już nie ma wyboru spośród pluszaków.

MarcinL
U mnie też brak świeżaków.
Polowaliśmy na truskawkę i jabłko. W jednej z Biedronek widziałem 2 jabłka, ale nie miałem planszy, zanim wróciłem (30 minut) to już ich nie było... Wtedy pojechaliśmy szukać dalej, łącznie byłem w 10 okolicznych Biedronkach i wszędzie to samo: pomidor i marchewka, ewentualnie śliwka. Dzieciaki zrozpaczone. :(

malwis19
U nas wczoraj były tylko 4 pomidory-bida aż piszczy ;/
Kilka dni później w niektórych sklepach brakło też naklejek.

Jeronimo Martins zabezpieczyło się na taką ewentualność, zamieszczając w regulaminie promocji odpowiedni zapis: „ 4.5. Organizator zastrzega, a Uczestnik przyjmuje do wiadomości i akceptuje, że liczba Świeżaków (w tym ich rodzajów) w ramach Akcji jest ograniczona, a dostępność Świeżaków, w tym ich poszczególnych rodzajów, może różnić się w poszczególnych Sklepach, a w konsekwencji niektóre lub wszystkie Świeżaki mogą być niedostępne w danym Sklepie. Powyższe w żaden sposób  nie  ogranicza  jednak  możliwości  wykorzystania  Naklejek  w  innym  Sklepie  pod warunkiem  dostępności  danego   rodzaju Świeżaków  w  danym  Sklepie. Kasjer  może poinformować Uczestnika o przybliżonej dacie dostawy Świeżaków do Sklepu.”

Akcja zbierania naklejek miała trwać do 20 listopada, a odbiór maskotek miał trwać do 4 grudnia.

Firma nie odpowiedziała serwisowi Wirtualnemedia.pl, ile przygotowała maskotek, ile ich wydano, a ile sprzedano.

W odpowiedzi na nasze pytania biuro prasowe Jeronimo Martins przesłało oficjalne stanowisko, z którego wynika, że akcja „Gang Świeżaków” od samego początku cieszy się olbrzymim zainteresowaniem klientów. W efekcie, mimo zapewnienia dużego zapasu maskotek, może zdarzyć się tak, że w niektórych sklepach wyczerpała się ich dostępna pula.

„Niezależnie od tego, że w regulaminie zastrzegliśmy możliwość braku dostępności maskotek w danej placówce, jesteśmy jednocześnie świadomi niesłabnącej popularności naszej akcji i dalszego zainteresowania klientów wzięciem w niej udziału. Chcąc zapewnić wszystkim zainteresowanym możliwość skorzystania z akcji „Gang Świeżaków”, już zaplanowaliśmy dodatkowe dostawy pluszaków do naszych sklepów. Klientów, którym będzie przysługiwał odbiór maskotek, zapraszamy do kontaktu z pracownikami naszych sklepów w celu uzgodnienia odbioru wybranej maskotki, jak tylko będzie ona dostępna”.

O  szczegółach dotyczących zasad odbioru Świeżaków z dodatkowej puli JMP ma informować klientów bezpośrednio w sklepach lub za pośrednictwem strony internetowej.

Dołącz do dyskusji: Biedronka nie doceniła konsumentów, przeliczyła się z akcją „Gang świeżaków”

38 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
krakus
Podobna sytuacja jak w Almie, gdzie ogłoszono koniec Klubu Konesera i 60 dni na wybranie nagród. Ludzie rzucili się do sklepów i okazało się, że wielu produktów z książeczki po prostu nie ma. Rozumiem że sieć ma kłopoty, ale te produkty powinny gdzieś czekać na magazynie od dawna. Obecnie od 5 października czekam na odbiór stojaka na wino, wartego pewnie jakieś 15 zł. Pani w głównym sklepie Almy powiedziała, że realizacja potrwa do 1,5 miesiąca. W większości miast szybciej zamknęły się sklepy niż ludzie cokolwiek odebrali. W regulaminie nie było o tym mowy, ale już nie wierzę w jakikolwiek odbiór nagrody.
odpowiedź
User
Ała
Wielka masakryczna wtopa. Powiedz dzieciakowi, że wymarzonego badziewia nie dostanie, bo wyszło.
Dodatkowo naliczanie punktów wkurza dorosłych, bo przy kasie się okazuje, że coś było w promocji i brakuje do tych 40x zł, a coś się nie nalicza.

To była super akcja, nazwanie tego gangiem. A na koniec wyszło jak rząd broszki. Wszyscy się złapali na marketing, a w środku pustka.
odpowiedź
User
ja
świeżaków brak, wiec na otarcie łez, ja kupiłem dziecku w chinach, dokładnie te maskotki, z identycznymi metkami, karteczkami itp, poza tym są dostępne tez inne owoce/warzywa typu banan, cebula itd - ceny (z przesyłką) od 6 dolarów ;)
odpowiedź