SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Premiera „Cyberpunka 2077” dała 1,7 mld zł wpływów. CD Projekt z 1,15 mld zł całorocznego zysku

Według szacunkowych danych CD Projekt w ub.r. zanotował 2,139 mld zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży i 1,154 mld zł skonsolidowanego zysku netto. Oznacza to, że w samym czwartym kwartale, kiedy do sprzedaży trafił „Cyberpunk 2077”, firma osiągnęła ok. 1,67 mld zł wpływów. W roku premiery „Wiedźmina 3" jej przychody wyniosły 798 mln zł, a zysk netto - 342,4 mln zł.

W komunikacie CD Projekt zaznaczono, że szacunkowe wyniki firmy to „dane niezaudytowane, i mogą różnić się od ostatecznych, poddanych badaniu audytora wyników”.

Równocześnie spółka zapowiedziała, że publikację pełnego sprawozdania finansowego za ub.r. przesuwa z 19 na 22 kwietnia, a raportu za pierwszy kwartał br. -  z 27 na 31 maja.

To kolejne opóźnienie publikacji wyników CD Projekt za ub.r. Pod koniec lutego firma przesunęła je z 30 marca na 19 kwietnia, tłumacząc do skutkami ataku hakerskiego na jej infrastrukturę IT.

Ile wpływów i zysku dał CD Projektowi „Cyberpunk 2077”?

Całoroczne sprawozdane finansowe CD Projekt będzie pierwszym uwzględniającym początkowe wynik sprzedaży długo wyczekiwanej gry „Cyberpunka 2077”, której premiera nastąpiła 10 grudnia.

W pierwszych trzech kwartałach ub.r. CD Projekt zanotował 468,53 mln zł przychodów sprzedażowych i 170,14 mln zł zysku netto.

Oznacza to, że w czwartym kwartale firma osiągnęła szacunkowo 1,67 mld zł wpływów i 984 mln zł zysku netto.

W ub.r. CD Projekt osiągnął zdecydowanie najlepsze wyniki finansowe w swojej historii. W 2015 roku, kiedy do sprzedaży trafiła gra „Wiedźmin 3: Dziki Gon", firma 798,01 mln zł przychodów sprzedażowych i 342,43 mln zł zysku netto. W kolejnych trzech latach jej wyniki stopniowo malały, do 362,9 mln zł wpływów i 109,33 mln zł zysku netto w 2018 roku.

Tendencja odwróciła się po tym, jak w połowie 2019 roku ruszyła przedsprzedaż "Cyberpunka 2077", a premiera serialu Netflixa „Wiedźmin" przełożyła się na ponowną falę popularności gry „Wiedźmin". W 2019 roku CD Projekt osiągnął 521,27 mln zł przychodów i 175,31 mln zł zysku netto, a w czterech kwartałach zakończonych we wrześniu ub.r. - 681,84 mln zł przychodów i 279,02 mln zł zysku netto.

„Cyberpunk 2077” słabo oceniany na konsolach

Zaraz po premierze „Cyberpunka 2077” wielu użytkowników skarżyło się na poważne usterki w grze, zwłaszcza na konsolach poprzedniej generacji.

W konsekwencji tydzień po premierze Sony i CD Projekt poinformowały, że "Cyberpunk 2077" został tymczasowo wycofany ze sklepu PlayStation Store, a wszyscy jego użytkownicy będą mogli oddać grę i otrzymać zwrot pieniędzy. Równocześnie Microsoft zapowiedział, że wprowadza do odwołania pełny zwrot kosztów zakupu cyfrowej wersji "Cyberpunka 2077" w Microsoft Store każdemu zainteresowanemu użytkownikowi. CD Projekt powtórzył swoją deklarację, że do 21 grudnia będzie oddawał pieniądze wszystkim użytkownikom, którzy chcą zwrócić "Cyberpunka 2077".

CD Projekt poinformował, że do niedzieli 20 grudnia włącznie według szacunkowych danych sprzedano ponad 13 mln egz. gry „Cyberpunk 2077”, po uwzględnieniu bezpośrednich zwrotów do firmy. 13 stycznia opublikowano nagranie wideo, w którym wiceprezes spółki Marcin Iwiński wyjaśnił, z czego wynikały problemy z działaniem „Cyberpunka 2077” na konsolach poprzedniej generacji, oraz zapowiedział dwa patche do gry.

13 stycznia opublikowano nagranie wideo, w którym wiceprezes spółki Marcin Iwiński wyjaśnił, z czego wynikały problemy z działaniem "Cyberpunka 2077" na konsolach poprzedniej generacji oraz zapowiedział dwa duże pakiety poprawek (tzw. patche) do gry.

Pierwszy patch do „Cyberpunka 2077” został udostępniony pod koniec stycznia. Wcześniej CD Projekt opublikował kilka mniejszych poprawek, tzw. hotfixów, do gry. Kolejny patch pojawił się w pod koniec marca.

W tym tygodniu prezes CD Projek Adam Kiciński w rozmowie z Reutersem podkreślił, że nie ma żadnych planów zakończenia prac nad „Cyberpunkiem 2077”i odłożenia gry na półkę, a rozmowy w sprawie przywrócenia jej do oferty PlayStation Store wciąż trwają. Wyjaśnił, że przerwanie prac nad wersją multiplayer gry jest spowodowane zbyt dużym ryzykiem, zaś niedawny cyberatak nie spowodował w firmie znaczących strat.

Cyberatak na CD Projekt wyjaśnia prokuratura

9 lutego br. przedstawiciel CD Projekt RED gier złożył zawiadomienie na komendzie policji. Według informacji przekazanych przez spółkę doszło do ataku hakerskiego na jej serwery. Zdarzenie miało mieć miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek (7/8 lutego). 8 lutego pracownicy CD Projekt zgłosili, że nie mogą uzyskać dostępu do zasobów na dyskach współdzielonych na serwerze, ponieważ zostały zaszyfrowane.

Na niektórych komputerach pracowników CD Projekt wyświetlał się komunikat od hakerów, którzy informowali spółkę, że ma ona 48 godzin na skontaktowanie się ze sprawcami. W przypadku braku porozumienia miało dojść do ujawnienia lub sprzedania wykradzionych przez hakerów danych.

Spółce grożono przekazaniem niekorzystnych wizerunkowo informacji, które miałyby zostać opisane w branżowych mediach, co miałoby skutkować utratą zaufania do CD Projekt ze strony kontrahentów. Producent poinformował, że nie zamierza negocjować ze sprawcami, tłumacząc, że może to ostatecznie doprowadzić do wycieku przejętych danych.

W środę 10 lutego nadzór nad postępowaniem przygotowawczym objęła Prokuratura Rejonowa dla Warszawy - Pragi Północ. Śledczy ustalili, że doszło do przełamania zabezpieczeń i haseł dostępowych, w wyniku czego przestępcy uzyskali istotne dane, w tym kody źródłowe produkowanych gier. Hakerzy podali, że są w posiadaniu kodów do m.in. "Wiedźmina 3" i "Cyberpunka 2077", a także dokumentacji księgowej i danych dotyczących zatrudnionych w spółce osób.

CD Projekt przyznał, że w związku z cyberatakiem ucierpiały niektóre wewnętrzne systemy firmy. Spółka nie poinformowała, jakie dane zostały wykradzione w wyniku incydentu. Podała natomiast, że kopie zapasowe informacji pozostały nienaruszone i będą mogły zostać wykorzystane do odtworzenia danych.

Kurs CD Projekt 60 proc. w dół

Krótko przed premierą „Cyberpunka 2077” akcje CD Projekt były rekordowo drogie, cena sięgnęła 464 zł. Negatywne recenzje i wycofanie gry z PlayStation Store spowodowały, że kurs szybko poszedł w dół do 260-280 zł w drugiej połowie grudnia.

Pod koniec stycznia wzrósł na krótko do ponad 360 zł, bo inwestorzy indywidualni, którzy grali przeciw funduszom shortującym akcje, windując kurs amerykańskiej spółki GameStop, zaczęli inwestować także w CD Projekt.

Od końcówki marca cena akcji CD Projekt wynosi poniżej 200 zł, na koniec czwartkowej miał wartość 187,42 zł. To o 60 proc. mniej niż w szczycie na początku grudnia.

Dołącz do dyskusji: Premiera „Cyberpunka 2077” dała 1,7 mld zł wpływów. CD Projekt z 1,15 mld zł całorocznego zysku

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ben
Ciekawe ilu z tych ludzi zostało nabitych w butelkę tymi ściekami serwowanymi przez CDP....
odpowiedź
User
GademZwany
Zastanawiam się czy testerzy gier, to z Bangladeszu pochodzą ?
Wypuszczana jest gra i nagle wielki zonk, bo na plajaku nie chodzi.
Widocznie testerom grało się wybornie.
odpowiedź
User
Xd
Ciekawe ilu z tych ludzi zostało nabitych w butelkę tymi ściekami serwowanymi przez CDP....


Jak się nie znasz to ugryź się w... palce. Gram w Cyberpunka i fakt, nie wszystko działa jak powinno, ale fabuła i świat powala na kolana. Warto w nią zagrać.
odpowiedź